reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

cześć Mamuśki i Brzucholki!

napisałam wiadomość na wątku "z poródówek"... Normanie mam depresje po tym szpitalu... :-( cały czas becze... wkręcam sobie, chociaż wiem, że z Młodym jest wszystko ok.

Dziś rano był fajny lekarz- sam Ordynator i to on mi kazał iść do domu.
Powiedział, że Małemu jest wygodnie u mnie w brzuszku i nie śpieszy mu się na świat.

Że mam jechać do domu, wykorzystać Męża i skupić się na odpoczynku, żeby nabrać siły na poród!

Robili mi usg- Antoś waży między 3700-4 kg, wszystko jest ok.

Ja cały czas poplamiam... skurcze mam nieregularne, ale rozwarcie jakby go nie było! :wściekła/y:

Położna powiedziała, że u NAs w szpitalu jest tak, że do 7 dni po terminie nic nie robią, jeżeli z Dzieckiem jest wszystko ok. Potem mam się zgłosić do szpitala (w piątek lub sobote) to zobaczą co ze mną zrobić!

Normalnie przez te 3 dni tak się nastawiłam, że wyjdę z Antkiem do domu, że teraz cały czas beczę!!! :-:)angry:

Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom!

Ja idę się myć i trochę odpocznę... Nie mam siły Was teraz czytać!

Dziękuję Mamusia za przekazywanie info ode mnie, a Wam wszystkim za &... :-)

:*:*:*
 
reklama
Trasiu możesz wysłac od mnie zdjecie... zaraz ogarnę to.

agatkaT nie wiem czy to tylko moje urojenia w głwoie, ale czy ty na lutyckiej rodzisz? W poznaiu?
 
Doggi chciałam na Lutyckiej... Ale ostatecznie w ten piątek wylądowałam u mnie w szpitalu- w Wągrowcu...
A czemu pytasz?A Ty gdzie byłaś ostatnio? Na Świętej Rodziny (Jarachowskiego)?
 
AgatkoT ja byłam w raszei, ale zaczynam sie zastanawiac znow nad sw rodziny... pytam bo się podjarałam jak napisałas ze 7 dni po terminie juz cos działają... bo w poznaniu nie wczesniej niż 12 dni po :/ i myślalam ze na lutyckiej inaczej wymyslili (na lutycką mam rzut beretem) ale ze to w wągrowcu to tam nie pojade rodzic :p ;)
 
JAAAAAAAAAAAAAAA.... co jest... nie ogarniam się !! od rana czyści mnie jak po olejku rycynowym, czego nie zjem zaraz przeze mnie przechodzi... i weszłam na wagę o mojej stałej porze (12) i kurde z gorem dostałam !! Wczoraj miałam 71 kg a dziś 75 !! !! !! no kurde jestem spuchnięta, ale nie aż tak !! bywałam dużo bardziej spuchnięta.. no i przy czyszczeniu powinno byc mnie na wadze... nie kumam... odbrze ze mam dzis wizyte i co mi lekark apowie na to!! jak usłysze "uroki ciązy" to się potne !!
 
poza tym mam skurcze jakieś, ale nie bolące jakoś, bardzo mi się brzuch spina i taki dyskomfort czuje z lekkim bólem, ale bez problemu do wytrzymania ( wporównaniu z tym co miałam już) no ale kazde to napięcie (oczywiscie krzyz du.pa wychodzi) czuje taki nacisk na wadżajne że się nie dzieje... takie mam wrazenie jakby hmmmm jakby momentalnie puchła mi i cos od srodka jakby cisneło... ale nie boli to, tylko taki ucisk.,
 
reklama
Do góry