reklama
tusenfryd18
Fanka BB :)
Witajcie:-(
Melduję się w dwupaku.ale nie mam jakoś weny na pisanie:-(Jestem cała opuchnięta,ciężka.....wogóle jakoś mi tak źle.
Pozdrawiam Was i do jutra mam nadzieję
Melduję się w dwupaku.ale nie mam jakoś weny na pisanie:-(Jestem cała opuchnięta,ciężka.....wogóle jakoś mi tak źle.
Pozdrawiam Was i do jutra mam nadzieję
Doris, fajnie Was widzieć
Julka śliczności 
Tusen, ściskam mocno!!
Larvunia, tak szczerze to ja bym się trzymała terminu z OM. Może po swoim przykładzie wiem, że nie ma się co sugerować datą z usg, bo mój Jasiek zawsze był większy. O jakieś 2 tygodnie, wszyscy mówili, że ja wcześniej urodzę, srutytuty. I co? I wylazł chłop dzień po terminie z Om.
No, ale u Ciebie odwrotna sytuacja, więc może Michasia się troszkę pospieszy
Tusen, ściskam mocno!!
Larvunia, tak szczerze to ja bym się trzymała terminu z OM. Może po swoim przykładzie wiem, że nie ma się co sugerować datą z usg, bo mój Jasiek zawsze był większy. O jakieś 2 tygodnie, wszyscy mówili, że ja wcześniej urodzę, srutytuty. I co? I wylazł chłop dzień po terminie z Om.
No, ale u Ciebie odwrotna sytuacja, więc może Michasia się troszkę pospieszy
cinamon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2010
- Postów
- 896
Dziewczynki wpadam ledwo żywa żeby oznajmić że moja siostra urodziła dzisiejszej nocy swojego syneczka.kUBUŚ URODZIŁ SIĘ w dzień terminu czyli 5 czerwca, o godzinie 1.40 w nocy, z wagą 3350, 56 cm, 10 pkt, i jest cuuuudowny!
Dziś zrobiłam prawie 300 km żeby go zobaczyć ale było warto! Poród trwał mega szybko, siostra miała delikatne skurcze , zrobili jej badanie , ktg, i wypuścili do domu, ona pojechała z mężem na szybki spacer ale musiała wracać bo skurcze się nasiliły, w szpitalu okazało się że jest już 5 cm rozwarcie, po kilkunastu minutach zaproponowali jej wannę ale po badaniu okazało się że jest już 8 cm i hasło rodzimy.Potem już tylko 3 parte i Kubuś był na świecie
Siostra wygląda dziś ślicznie, wcale nie zmęczona , Kubuś też jak malowany! Potem wstawię zdjęcie bo teraz mam pierwszy raz nogi spuchnięte jak balony i musze się położyć!
Ach no widziałam że Trasiowa Marysia na świecie jest!Cuuudownie !
Dziś zrobiłam prawie 300 km żeby go zobaczyć ale było warto! Poród trwał mega szybko, siostra miała delikatne skurcze , zrobili jej badanie , ktg, i wypuścili do domu, ona pojechała z mężem na szybki spacer ale musiała wracać bo skurcze się nasiliły, w szpitalu okazało się że jest już 5 cm rozwarcie, po kilkunastu minutach zaproponowali jej wannę ale po badaniu okazało się że jest już 8 cm i hasło rodzimy.Potem już tylko 3 parte i Kubuś był na świecie
Ach no widziałam że Trasiowa Marysia na świecie jest!Cuuudownie !
reklama
kasiawilde
Fanka BB :)
hej hej kobitki!
Trasia ale się spisałaś
super!!! no to mamy jedną niedzielną dziewczynkę 
Cinamonku gratulacje dla siostrzyczki!! a to jej pierwszy bobas? zazdroszczę ekspresowego porodu
no i Ty jaka dzielna dziś byłaś taką drogę przebyć... no ale grunt to dobra motywacja 
Doggi Saffi koniecznie dajcie znać jak tam jutrzejsza kuracja rycynowa, może i ja zaryzykuję na dniach
Blusia Larvunia ja to już na żadne terminy nie liczę...zaczynam po prostu liczyć na DZIŚ... szkoda tylko, że codziennie przeżywam mały zawód :/
Tusen mam nadzieję, że humorek już lepszy
a jak jeszcze nie to jutro na pewno będzie, trzymaj się dzielnie
no i oczywiście mam za duże zaległości, żeby reszcie poodpisywać, tyle co mi się do głowy wbiło z bieżących spraw... ja dalej w dwupaku, skurcze mi ktg pokazało w piątek zerowe, wczoraj miałam termin i jakoś się nie zapowiada... niech się mlody ruszy, bo jak nie to mój lekarz jest za wywoływaniem około 10 czerwca, co oczywiście napawa mnie mega strachem, w sumie z tego co widzę to nie mnie jedyną!!! Ależ ja zazdroszczę tym rozpakowanym mamuśkom!!! Jakbym bardzo chciała już się zmagać z codziennością zamiast tej niepewności i myśli o porodzie...
Trasia ale się spisałaś
Cinamonku gratulacje dla siostrzyczki!! a to jej pierwszy bobas? zazdroszczę ekspresowego porodu
Doggi Saffi koniecznie dajcie znać jak tam jutrzejsza kuracja rycynowa, może i ja zaryzykuję na dniach
Blusia Larvunia ja to już na żadne terminy nie liczę...zaczynam po prostu liczyć na DZIŚ... szkoda tylko, że codziennie przeżywam mały zawód :/
Tusen mam nadzieję, że humorek już lepszy
no i oczywiście mam za duże zaległości, żeby reszcie poodpisywać, tyle co mi się do głowy wbiło z bieżących spraw... ja dalej w dwupaku, skurcze mi ktg pokazało w piątek zerowe, wczoraj miałam termin i jakoś się nie zapowiada... niech się mlody ruszy, bo jak nie to mój lekarz jest za wywoływaniem około 10 czerwca, co oczywiście napawa mnie mega strachem, w sumie z tego co widzę to nie mnie jedyną!!! Ależ ja zazdroszczę tym rozpakowanym mamuśkom!!! Jakbym bardzo chciała już się zmagać z codziennością zamiast tej niepewności i myśli o porodzie...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 102 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: