reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

reklama
a my właśnie zjedliśmy wieczorną dawkę leków i chyba lecimy do łózia :) ciągle mi się odbija uff.... wypiłam 1,5 l liptona i mi chlubie w brzuszku :-) idziemy poczytać bajki i do spania :) hmm ktoś się orientuje od kiedy dokładnie dziecko słyszy? :) ja w sumie od początku czytam sobie bajki na głos bo to mnie uspokaja :) a na ślubie dostałam wiele fajnych książek z bajeczkami :-)

Słuch zaczyna sie kształtować między 15. a 20. tc. Ale np. mój K. gada z maluchem od początku :)
 
Witam Was weekendowo
Mnie też boli gardło. Póki co jem kiwi, pije sok pomarańczowy i pije mleko z miodem. Koleżanka mi powiedziała, żeby sobie zalać miód ciepłą wodą i odstawić na noc a później to pić. Więc sobie dzisiaj zalałam. Nie wiem, jaki ma być tego plus, no ale ta koleżanka podchodzi pod 60-tkę więc swoją mądrość ma :)

Ja piję własnie rano na czczo szklankę wody z łyżeczką miodu. Przygotowuje się to wieczorem, ale należy pamietać, że woda nie może mieć wyższej temperatury niż 40 stopni, bo inaczej wszelkie cudowne własciwości miodu szlag trafi. Jedną z wielu własciwości tego napoju jest to, że pomaga przy zaparciach.
Ja byłam przeziębiona dwa tygodnie temu pijałam mleko z miodem i czosnkiem, kilka razy dziennie szklankę wody z wyciśnietą połówką cytryny, herbatę z sokiem z malin, imbir też jest świetny tylko mnie od niego odrzuca, no i na kaszel piłam syrop z cebuli.

A , i przeczytałam w mojej cudownej, ciążowej książce, że ciąża to nie czas, w którym ma być porządek w mieszkaniu! I tego się trzymajmy bez wyrzutów sumienia!:)
Aestima co to za ciekawa książka? Bo widzę, że mądrości wielkie w niej wypisują:-) i sama chętnie bym poczytała.

Mam jednak nadzieję, że dziś z okazji weekendu, tego że nie idę do pracy i nigdzie nie wyjeżdżamy to zabiorę się w końcu za porzadki. Chociaż wczoraj mój mąż już nie ścierpiał (a jak idzie obałagan to czasem mam wrażenie że go nie zauważa) i wział się za sprzątanie.
 
Ja Wam polecam książkę Heidi Murkoff I Sharon Mazel pt."W oczekiwaniu na dziecko" - obszerna pozycja, ale świetnie napisana, przystępnie i porusza wiele tematów, daje odpowiedzi na pytania, o które nie pomyślałabym, żeby zapytac :) Naprawdę, serdecznie polecam!
 
witam sobotnie :D matko całą noc nie spałam bo jakieś debile zrobili sobie impreze na korytarzu !! zaraz ide na zakupy, to im podzwonie w ramach odwetu domofonem haha :D ale wredna jestem :)
zjedlismy tyroksyne i lecimy na śniadanko a pozniej do fryzjera z mężem, do paczkomatu odebrać nagrodę i do księgowej :) boję się iść ważyć :(
 
Witajcie! Dziś wstałam wyjatkowo wcześnie, muszę się zbierać na próbę i oczywiście mi się nie chce... :(
Ja-zolza - mam tą książkę, ostatnio pozyczyła mi ją koleżanka. Jest rzeczywiście super! Skłąda się głownie z pytań i odpowiedzi, a że jest pozycją amerykańską problemy, które są w niej opisane są często niesłychanie interesujące np. "codziennie zażywam kokainę, a dziś dowiedziałam się, że jestem w trzecim miesiącu ciąży. Czy to zaszkodzi dziecku?"... I odpowiedź redakcji "nie martw się zbytnio, to co się stało już sie nie odstanie, najważniejsze żebyś teraz przestała ją zażywać". Jakie to amerykańskie! Możemy się dużo z tej książki nauczyć nie tylko jeśli chodzi o zakres wiadomości, ale i podejście do problemów. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
 
Wita się i ja sobotnio!!!
U mnie samopoczucie dobre i o wieeeeellleeeee lepsze niż 3 tyg temu. Mam nadzieję, że już tak zostanie!!!
 
reklama
Witam Sobotnio :-)

Izus
, Sciskam mocno.

Hej Kochane!
Nadzieja...choinki są proste do zrobienia...robisz z kartonu stożek (wielkość zależy od gustu, ja lubię wielkie)....kupujesz różnego rodzaju makaron...ostatnia była z penne i kolanka...i przyklejasz pistoletem na klej do stożka...3 warstwy penne na dł...3 warstwy kolanek brzuszkiem na zew.....na koniec spryskuje sprayem w kolorze złota lub miedzi....jeszcze robię choinki i zające z siana...też są śliczne


Misialina podkrecasz mnie z tymi choinkami i napewno zmajstruje jakas w tym roku, wiec dzieki za sugestie i powiedz co robisz jeszcze :tak:

Urodzinki mojej niuni wypadly zaskakujaco i przemilo... widac roznice i to ile rozumie....Ach mam 2latka w domu :))

A ja myslalam ze mdlosci przeszly i opilam sie kawka a po godzince wszystko wrocilo do normy ble...

Co do ksiazki o ktorej pisalas Ja-zolza to ja czytalam jej wczesniejsza wersje... sprzed 14 lat jak bylam w ciazy z "synkiem" ( wczoraj byl na party i wrocil o 1am wiec to juz nastolatek cala geba) i byla fantastczna, szczegolnie ze wtedy nie bylo internetu:-D
 
Do góry