reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Witajcie :-)
Miałam już coś napisać i zadzwoniła koleżanka. Wczoraj dzwoniła inna, do tego moja ciocia i każda pyta czy to JUŻ? No niestety, jeszcze nie.... Jutro kończę 39tc, ciekawe kiedy się w końcu rozpołowię :confused:

Muszę coś szybko poszukać na allegro dla mamy. Dokupić jeszcze jakiś ciuszek czy coś tam, bo inaczej nie mam szans na zakupy. Nawet jakbym się wyczłapała z domu to i z tak z mamą... No chyba, że wytrwam do 26.05 i wtedy z nią gdzieś do sklepu skoczę, chociaż u mnie z tymi nogami i samopoczuciem różnie.

Jakieś wieści od Misi????
 
reklama
Hej kochane.
Melduję, że żyję i nadal w dwupaku. Nie zaglądałam kilka dni, bo miałam doła, do tego kłótnia z D. przez dwa dni tylko bym ryczała. Teściowa i moja mama też jakieś swoje trzy grosze o Jasiu dorzuciły. Ogólnie jakaś taka podłamana psychicznie jestem, w kwestii porodu nic się nie rusza, żadnych skurczy, bólów brzuszka.To już chyba jak brałam tabletki coś tam się działo, a teraz spokój :-:)-:)-(. Nic mnie nie cieszy i nic mi się nie chce. Źle mi po prostu.
Przepraszam za smuty, ale się w końcu wyżaliłam.

No i tak po krótce, bo nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić.
Aestima, cieszę się, że już jesteście z synkiem w domu.
Zeberrko, trzymam za Ciebie kciuki. Już niedługo będziecie całą piąteczką cieszyć się sobą w domu.
Misia, trzymam za Ciebie i Malwinkę kciuki, jeszcze chwila i będziecie razem.
Doris, fajnie, że termin już wyznaczony. Teraz tylko odliczanie zostaje.
Doggi, może to cisza przed burzą? Aaa zrobiłam wczoraj CinamonyRollsy - pycha :) Moje dziecko jak wsuwało.
Polkajka, powodzenia. Może już nawet tulisz Malutką :)
AgatkaT, fajnie że Cię wypuścili. Trzymaj się jeszcze trochę w dwupaku.

Witam nowe Mamusie. Fajnie, że do nas dołączyłyście :)
 
Hej dziewczyny.

Witam się wtorkowo :)

Blusia ja uwielbiam cinamonsy :D mogę je jesc i jesc bez konca :D

Znów udany poranek, czuje się spoczi, poza kilkoma wielkimi bólami jak na okres, ale minęły ;) Wczoraj miałam koło północy taki atak bólu w krzyżu że mąż niósł mnie pod prysznic żeby polac się ciepłą wodą, stąpnąc na nogi nie mogłam taki ból jakby miało mi krzyż rozerwac z dupalkiem włącznie... ale postałam w tym prysznicu z mężem z 40 minut i przeszło i poszłam spac ;)

Poza tym, zdurniałam do reszty :p Juz dawno czop mi odszedł, potem się jeszcze sączył sączył (ginka powiedziała, ze to jakies jego resztki for sure) a dzis kolo poludnia... hadziaaaa i znów !! Najpierw silny ból poczułam, taki skurcz jakby i nacisk na siu siu i poszłam siu siu i jak juz zrobilam co miałam, wycieram a tam... CZOP !! Ale teraz to tak solidnie rzec by można - towaru na pół łapy :p więc ten mój czop to tak se odhodzi i odchodzi i zdecydowac sie nie może do końca :p

Jaja jak berety ;)

No i dziękuję dziewczyny za miłe słowa :D Z takim samopoczuciem to normalnie życ nie umierac :) Miód malina :D

Miłego dnia, ide pośledzic inne wątki :)
 
daaaisssyy więc... haha...hmmm na forum nie bede opisywać naszych czułości:-)chyba że któreś dziewczyny chcą posłuchać haha... zamiast myśleć o naszych bólach..:-) a tak poważnie, to my odkąd jesteśmy parą -czyli ponad 10lat -to od samego poczatku moj mężus wpatrzony w moje nóżki:tak:-achhhh mam nadzieję,że tylko moje hahaha- i wszyscy jego koledzy wiedzą,że to jego fetysz odkąd jest ze mną ;-)nieraz mnie prosi bym ubrała specjalnie dla niego więc nie jesteś sama,a tak jak wyjście jakieś mamy, to on jest w 7niebie,że mam na sobie szpilki...dlatego tak napisałam na początku i się smiałam wczoraj na ktg z pielęgniarką,że w tym roku nici z tego
wink2.gif
ach Ci faceci ;-)każdy ma swoje upodobania...
ivonka- bo już mnie przestraszyłas....no jeśli lekarz ma Cie pod kontrolą to ok,ale uwazaj na siebie!!!
asinka nie martw się...zobaczysz,że jak bobas bedzie z Wami to nie bedziesz o tym myśleć...
 
Blusia głowa do góry...ja dzien przed rocznica slubu czyli przedwczoraj mialam spięcie ze swoim męzem o teściową..bo koniecznie z nami chciała spedzic troszkę czasu...a mi niekoniecznie to pasowało, bo miałąm inne plany a nie lubie sie nikomu tłumaczyć..więc widzisz..Ci faceci...nikt ich nie zrozumie czasem..soneczko dla Ciebie na miły dzionek i się nie smuć bo po co razem z Toba ma się smucić maluszek.
 
Ironia, nie martw się, ja też mam zagwostkę jeśli chodzi o ubiór Małej. Dlatego jeszcze jej ciuszki nie przygotowane :baffled:
 
reklama
Witajcie!
Pogoda niesamowita, szkoda że nie mem siły na spacer. Ostatnio troszkę przesadzi,łam z chodzeniem i przesiliłam sobie nogę, boli mnie kość w stopie od tygodnia i chyba powinnam zrobić sobie dwa dni bez chodzenia bo mnie nigdy nie przestanie boleć. Zatem dzisiaj zarządzam sobie dzień leżenia:)
Widzę, że nowych dzieciaczków póki co nie mamy, ale chyba Polkajka ma mieć dziś cc? Trzymam kciuki!!!

CInamon witaj:)

marta24 jak dobrze widzieć, że u ciebie nastrój lepszy i można liczyć na twoje posty o świcie:) Za wizytę trzymam kciuki, ciekawe jak tam Norbercik! Ja też zazdroszczę dziewczynom, które już poumawiały się na terminy. To czekanie jest okropne. Ja z miesiączki termin mam na sobotę ale trzymam się tego czerwcowego wg pierwszego USG zatem do terminu mam półtorej tygodnia. To całe wieki... :)
haha, ja ponoć strasznie chrapię w tej ciąży! Wcześniej chore zatoki, teraz katar alergiczny... też się czasem budzę i słyszę jeszzce echo:) Trochę mi wstyd iść tak do szpitala, bo przecież kobiety biedne chcą spać a ja będę im chrapać nad uchem... żenada.


Zołza czyli wypad do kina udany! Ja jakos nie przepadam za Piratami, próbowałąm kilka razy oglądać i zupełnie mnie to nie wciągało. I rozumiem, że Edgarek nie załapał się na dożywotnie darmowe bilety do kina:)

katamisz ja też wreszcie czuję sie wyspana! Może dzięki wcorajszej drzemce popołudniowej. A mój M. położył się wczoraj przed 20 i spał do rana!!! Ja bym tak nie potrafiła kurcze, zazdroszczę mu tego. Gdzie się położy, zamknie oczy to od razu spi.

saffi podziel się tym szybszym netem bo u mnie ostatnio strasznie ściemnia. Niby chodzi ale ma dziwne zastoje. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie zadzwonić do dostawcy.

AGATA biedny Franio, zdrówka dla niego. Ta bezsilność przy kiedy dzieci chorują musi byc straszna, nie wiem jak ja przeżyję takie chwile. Chyba M. będzie się lepiej nadawał na takie chwile.

kati witaj! Miłego dnia u rodziców:)

Tusen to samo pomyślałam:) Byłam pewna, że do 20 maja bedziemy miały juz niezłą gromadkę a nasze dzieci są jakieś strasznie leniwe.

larvunia twoje poranne posty zawsze kojarzą mi się z kawą, jeszcze zanim przeczytam co napisałaś od razu na widok niebieskiego kolorku myślę o kawie:)) Ty niedobra, ja też bym wypiła:(

mysia witaj! Jak samopoczucie dzisiaj?

aaga za ciebie trzymam ogromne kciuki żeby wyniki były w porządku. Wierzę, ze to tylko błąd laboratorium ale oni się otwarcie nie przyznają do takich rzeczy. Przecież to niemożliwe żebyś miała wszystkie "ciążowe" wirusy... Ściskam cię, bedzie dobrze!

Madzioolka pochwal się potem zasłonami! Czytam jak buszujecie po tych sklepach i jestem pod wrażeniem. Ja w taki upał nie mam siły ruszać się w domu.

Zebrra dzień dobry:) Zaglądaj do nas jak najczęściej, może szybciej zleci ci czas kochana. Tymczasem jesteśmy kolejny dzień bliżej do urodzenia Bartusia!

Ivona ja przy tak niskim ciśnieniu chyba bym umarła, mój organizm jest przyzwyczajony do funcjonowania na znacznie wyższym. Ja prz 110 zasypiam:)

Marta6nz gratuluje udanego ktg:) Ja zobaczę czy damy radę, ale chcielibyśmy w sierpniu wybrać się z małą do domku pod Rzeszowem. Mamy tam taką chatkę po prababci męża po generalnym remoncie. Tzn nie jest nasza, ale możemy tam czasem zaglądać, należy do cioci. Piękne tereny, pagórki, San, zielono, cisza i spokój. Ciekawa jestem czy to bedzie realne z takim maleństwem, chodzi głównie o dojazd oczywiście.
Na upał też mam klapki, ale wczoraj pogoda była zdecydowanie nie-klapkowa:)


Dagamit ty masz juz naprawdę bliziutko do terminu. Życzę, żeby Lenka jednak nie czekała na dziadka, akurat jak dziadek wróci Lenka będzie gotowa żeby ją odwiedzić:)

agatka cieszę, że już jesteś w domku! Widzę, że ta kolka nerwowa często pojawia się w ciąży, mam nadzieję że mi jednak daruje.

ddaaiissyy ja wcześniej brałam dopegyt tak jak ty, kiedy ciśnienie przekroczy 140/90. Ale od miesiąca skoki były coraz częstsze i ginka kazała mi brać 2x dziennie na stałe. Mierzę więc rano ciśnienie i jeżeli nie jest bardzo niskie (poniżej 120) to biorę dopegyt, wieczorem to samo. Oprócz tego jezeli dalej nie spada to mam wziąć kolejną tabletkę. Odkąd biorę dwa razy dziennie ciśnienie mi się w miarę unormowało i mam zwykle w granicy 135/85. Skoki są już rzadkie.

asinka dobrze, że humorek lepszy! Miłego dnia i zajrzyj do nas wieczorkiem:)

Iza u mnie to samo, ciągle telefony, wiadomości z pytaniami czy to juz! Noż kurde, przecież umawialismy się że jak będzie JUŻ to napiszę. Wkurza mnie to strasznie, bo odbierając piątego smsa w ciągu jednego dnia odechciewa mi się odpisywać.

Blusia ściskam cię kochana, nie smuć się więcej. Piękna pogoda, ostatnie chwile naszego spokoju, zrób sobie dobrą kawkę,i poczytaj książkę. Będzie dobrze, na szczęscie te nasze kryzysy są chwilowe i następnego dnia jest znacznie lepiej.

Doggi no!!! Może to już koniec tych bóli? Może wreszcie czas na "normalną" ciążę, gdzie głównym trudem jest ciężki brzuszek i czekanie? Życzę ci tego z całego serca!

Ironia też nie wiem co ubrać. A wy macie jakieś wyjątkowe ładne ubranko na wyjście czy normalne? Tak naprawdę ubranko zależy chyba od pogody. Jeśli będzie tak gorąco to będzie bodziak, śpiochy i kocyk, chyba wystarczy, co?
 
Do góry