reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

marta moja ginka już mnie nie przyjmie, bo jest w ciąży i sama przeszłą na l4.

Ivona ja kontroluje ciśnienie 3 razy dziennie i biorę tabletki na obniżenie jesli jest coś nie tak. Wcześniej zawsze działało.

Kati chyba rzeczywiście do niej zadzwonię. Nie cierpię takich telefonów, muszę się przygotować psychicznie:)

Blusia ja biorę to co wiekszość babeczek w ciąży czyli dopegyt.
 
reklama
traschka ja też radziłabym skonsultować to ze swoją lekarką choćby telefonicznie.No chyba ,że na IP pojedziesz...ale tam zawsze jest ryzyko ,że Cię zatrzymają.Mój lekarz mówił ,że takie skoki ciśnień w granicach 150 gdzie to drugie nie jest zbyt wysokie nie są grozne.Ważne jest by nie trwały np cały dzień.Trzeba to kontolować bo wystarczy nam mały stresik i już ciśnienie skacze więc dodatkowo ciężko stwierdzić czym spowodowany jest jednorazowy skok ciśnienia.Daj znać co postanowiłaś.

Kurcze nie wiedziałam ,że te moje krokiety zrobią takie poruszenie:)Zapraszam do Wrocławia na krokieciki-zostało mi jeszcze 18 :) a do tego barszczyk czerwony:)

Ja chyba zaraz wyskoczę gdzieś połazić.Przejdę się po schodach kilka razy;-) Może męża obudzę i coś podziałam :-D...tak bezczynnie siedzę i nic nie robię.
 
Trasiu, tak tak doczytałam, tylko chodziło mi o to, że może ten lek jakoś wpływa na tętno. Wcześniej też miałaś takie nierówne, czy dopiero w momencie jak zaczęłaś brać ten dopegyt?
 
Trasiu zadzwoń do pani ginki ! Może to był jednorazowy strzał, ale takie strzały mogą byc niebezpieczne.. Zadzwon do niej i zapytaj co robic... Ona na pewno Ci pomoże... Bo myślę ze od razu na IP jechac też nie ma sensu, chyba że lekarka powie ze nie ma się co zastanawiac....
 
Wstałam wreszcie z łóżka, wykąpałam się i ...nic mi się nie chce, muszę odkurzyć mieszkanie ale może potem to zrobię :-)
Katamisz...ale mi narobiłaś ochoty na krokiety, robić na pewno nie będę bo to strasznie pracochłonne ale pewni pójdę do sklepu:-)
Misialina, Doggi...współczuję Wam tych dolegliwości, mi o ile dobrze pamiętam w dwóch poprzednich ciążach też nic nie dolegało, w pierwszej odszedł mi czop i na następny dzień urodziłam, a w drugiej ciaży skurcze takie lekkie złapały mnie nad ranem, a o 15.10 Damian był już na świecie (do szpitala pojechałam ok 13 ale nic mnie nie bolało).
jeśli chodzi o majówki to rzeczywiście, sporo z nich w polowie miesiąca była już rozpakowana, a u nas trzy dzidzie do tej pory
Marta24...tańcz, tańcz może uda Ci się coś wytańczyć, jutro zaczynasz 39 tc...Gratulacje!!!!!
Dagamit...Ty też już w 39tc, szok! Niedługo pewnie przytulisz Lenkę!
Mrsmoon...widzę, że Tobie też już strasznie skurcze nocne dokuczają, już niedługo...
Kati83...te mocherowe berety są straszne, szczególnie w przychodniach i autobusach. Do lekarza nikogo nie wpuszczą a w autobusie lub w tramwaju najpierw leci siatka na siedzenie a za siatką staruszka..i nic wtedy nie dolega. Byle tyłek posadzić :-) :-) :-)
Traschka...obserwuj to ciśnienie, w razie co na IP a puls w ciąży podobno może skakać
Larvunia...ale Ty szybka jesteś!!! Już zdążyłas posprzatać a ja dopiero co wstalam :-)
Ironia...Ty tu nas nie stresuj żadnymi balonikami. A tak wlasciwie to teraz podobno my w trakcie porodu możemy się na wiele rzeczy nie zgodzić, np na masaż szyjki. Tak gdzieś czytałam
Justynka, AgatkaT, Ivona, Justynka CZEŚĆ!!!
Madzioolka...widzisz, mi też nic nie dolega, jak nas złapie to od razu urodzimy, bez większych męczarni...mam nadzieję!!!!
Marta6nz...współczuję przeżyć nocnych!
Blusia...któraś z czerwcówek brała na ból ucha Otinum i pomogło
Cinamon...ciekawe co to jest z tym swędzeniem??? Obserwuj i wa razie czego, zrób badania na cholestazę
AgataR..widzę, że juz się tak nie oszczędzasz...dobrze, że jeszcze jesteś w dwupaku a martwiłaś się, że nie donosisz ciąży do 30 tygodnia :-)
 
Blusia wcześniej puls był równy, dopiero po dopegycie jest ogólnie niższy i trochę skacze.

Katamisz dzięki kochana! Pocieszyłaś mnie słowami twojego lekarza. U mnie ten dolny parametr jest w zasadzie na jednym poziomie cały czas. Tylko ten górny się zmienia. Na dole mam średnio 85-93, to mój stały przedział:)
 
ok, mam w planach dziś urodzic !! W nocy :D Poproszę panią pełnię by mi pomogła :D :p Bo dziś dzień byłby idealny :D Stary w pracy dzisjutro i pojutrze... wiec jak zaczne rodzic w nocy to do jutra urodze (czyli Tom ewentualnie pół dnia wolnego by wziął) a potem 2 dwie doby w szpitalu jak bede on bedzie w pracy, a na wyjscie ze szpitala bedzie mial wolne :D Wiec idealnie :D Tak, to jest myśl... ide działac :D Włączam muzę i sprzątam i pokoik przemeblowuje :D
 
reklama
trasia rozumieim ze nie lubisz dzwonic, ja tez takich tel nienawidze, mam nadzieje ze cisnienie se szybko unormuje
doris, katamisz....no kurde ja chyba nasmaze nalesnikow i nakaze mezowi zeby kupil mielone i pieczarki to zobie te krokiety bo do szczecina i wroclawia to jednak mam za daleko jechac hm.... a no tancze i sprzatam i juz mi malo zostalo....nie wiem mam nerwa na caly swiat i chyba mazne kawalek sciany bo sie zabrudzila od rak a meza doprosic nie moge, a tak zagram mu na honorze bo mam go ochote dzis wkurzyc...wiem, wiem wredna jestem
 
Do góry