Hej Kochane,
Witam się wieczornie, tak przed snem wpadłam naskrobać pare zdań.
Jak dobrze, że tylko ponad stronę miałam do doczytania :-)
Co do mężów... W garażu zaraz po wyjściu z klatki na miejscu parkingowym jest rozlana plama jakiegoś smaru czy czegoś takiego. Zawsze omijam plamę a dzisiaj jakoś jej nie zauważyłam, bo zagapiłam się na sąsiadkę i jej dziecko i wlazłam nogą... poślizgnęłam się rzecz jasna i sama do siebie z oczami jak 5 zł i sercem w gardle powiedziałam, że zawsze tę plamę omijam... mąż z uśmiechem na twarzy powiedział, że dzisiaj też mogłam ją ominąć... Nosz... zdenerwował mnie - tak się wystraszyłam a on zamiast mieć chociaż odruch złapania czy okazać troskę... to szedł zadowolony dalej. Powiedziałam mu później, że mi bardzo przykro, zachował się jak dzieciak, bo gdybym się przewróciła, to chyba, nie byłoby mu do śmiechu!? Przeprosił, mina mu zrzedła. No Ci faceci są jak dzieci jak słowo daję!
Ironia - mam nadzieję, że ciśnienie Ci już opadło i u Was ok :-)
Misia - ja mam takie przebarwienia na twarzy po ciąży z Igorem. Trzeba uważać na słońce.
Kati - ja dzisiaj za punkt honoru postawiłam sobie zrobienie zakupów dla Małej w 100%.
Rano przewerowałam ubranka i doszłam do wniosku, że mam za mało ubranek na rom 56. Po Auchan łaziliśmy prawie 3 godziny! Kupiliśmy wiele rzeczy, ale byłam w szoku, że nie znalazłam samych śpiochów. Mam sporo body, więc do tego śpiochy i jest ubranie.... Do domu wróciłam taka wypluta, że siły na nic nie miałam a o nogach nie wspomnę.... Zjedliśmy obiad, deser, chłopaki chwilę pograli w szachy i podjechaliśmy razem do Tesco. Dzisiaj i w poniedziałek w Media jest bez vatu a mi chodzi po głowie prezent dla Igora z okazji dnia dziecka, więc ja z Igorem poszłam do Tesco, mąż wpadł do Media zobaczyć ile kosztuje konstola z kinektem. Później chłopaki się zebrali na basen a ja robiłam zakupy ubrankowe. Ceny kompletów są z kosmosu! Trochę łaszków kupiłam w Tesco, trochę w 5-10-15 i mogę odetchnąć, że pare łaszków przybyło. Z początkiem tygodnia pakuję torby i niech czekają...
Mój brzuch się napina i przestaje i tak w kółko... Dzisiaj to miałam nawet takie dziwne czucie w szyjcie...nie wiem co to było ale ni to kłuło, ni ciągnęło :-/
Agata - wiem, że leżenie to nic przyjemnego - leżałam z Igorem 10 tygodni, ale sama wiesz, że tak trzeba. Trzymam kciuki za nas wszystkie abyśmy dotrwały do bezpiecznego okresu.
Mąż własnie sobie ubranka ogląda i się śmieje sam do siebie ;-)
Dobrej nocki brzuszki.