reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Witam się i ja:-)
AgataR witam,dobrze że u Ciebie .....dobrze:-)(ale zabłysnęłam tym zdaniem:happy2:)

Po coraz gorzej przespanej nocy przyszedł nowy dzień.Młody mój od wczoraj niesamowicie szaleje,nawet zaczynam sie zastanawiać czy wszystko z nim wporządku,bo takiej aktywności u niego dawno nie czułam.
 
reklama
Witajcie ja już po śniadanku - jajecznica ze świeżym szczypiorkiem z ogródka :-)

Wczoraj spędziłam aktywnie dzień, byłam na ploteczkach u Cioci, potem u rodziców, przywieźliśmy już łóżeczko i przez weekend go rozłożymy. A wieczorkiem wyprałam pierwsze rzeczy dla maluszka i dziś kolejne a potem prasowanko :-)

Ale dziś jeszcze do fryzjera!!!!!!!!!!! :-) :-) :-)

Zaraz poczytam co u was, bo dość już o mnie
 
witajcie,dzis troche chlodniej ale dalej nie jest zle z pogoda:) nie wiem co jest ale znowu mnie mdlilo cala noc ale na szczescie nie jakos mocno i w miare spalam, i teraz znowu mi niedobrze.....a przeciez w czoraj bolal mnie zoladek:(
Agatka to lez i oddychaj:)
witaj kati, larvunia i tusen:)
jakos nie mam natchnienia na dlugie pisanie:-(ale boje sie zebym na klawiature nie zwymiotowala.
pisalyscie na innym watku ze juz macie dosc tego stanu....no to chyba normalne, zobaczcie ile przeszlysmy, jak sobie przypomne to ciesze sie ze to juz prawie za mna chociaz wieczory sa najgorsze bo w zasadzie nie moge sie ruszyc tak mnie wszytsko boli....no to se ponarzekałam, ja zmykam, mam jedna lekcje a wy tu sobie słodko plotkujcie
 
uff wróciłam z badań...115 zł biedniejsza:baffled: ale zrobiłam próby wątrobowe i wszystkie inne do choleostazy jutro jade odebrać wyniki... i ew do gina jeśli będzie coś nie tak

a powiedzcie mi ...co to robi ta choleostaza oprócz tego ze cholernie swędzi i grozi przedwczesnym porodem (co teraz juz mi nie przeszkadza za bardzo)
 
Cześć brzuszki

U mnie noc średnio przespana...obudziłam się dwa razy.Raz na siusiu a drugi raz obudziła mnie treść pokarmowa która była już praktycznie w moim gardle+zgaga...masakra.A mała miała czkawkę w nocy i pozniej z samego rana znowu.Nie mam pojęcia od czego tak często ma czkawkę ale zaczyna mnie to martwić.Może robię coś zle albo jem coś nie właściwego...Chciałabym już żeby była z nami bo dosyć mam tego stanu jak większość z Was z resztą :(

AgataR trzymaj się kochana jeszcze troszeczkę-zaciskaj nóżki :)
 
Witam się i ja :)

Pranie się kończy, dziecko w szkole a ja biorę się za dalsze szukanie kogoś do mojego mieszkania... Masakra jakaś:-( Obudziłam się wypluta i przez to, że ta chętna osoba mnie zostawiła na lodzie i przez sen. Śniło mi się, że miałam rodzić, ale po daniu jakiejś kroplówki nic się nie działo. Przeleżałam więc pare godzin z jakimiś ciężarnymi na jednej sali (porodowej) i mnie puścili do domu. Nie bardzo wiedziałam kiedy mam się zjawić w szpitalu, gdyby dzidzia się nie pchała na świat i położna patrząc w kalendarz powiedziała - 15 czerwca proszę do nas przyjść:szok:!!! Koszmar nie z tej ziemi, obudził mnie budzik i wyrwał z tego snu i całe szczęście :-D

Miłego dnia Kochane oraz miłego spotkanka warszawskim dziewczynom :-) Tak bardzo mi smutno, że nie mogę na to spotkanie jechać :baffled:
 
cześć dziewczyny
katamisz moja też ma kilka razy dziennie czkawkę,ale nie martw się ,to dlatego,że połyka wody płodowe.Anti tez tak miał ,jak był w brzuszku.
ja wczoraj też miałam intensywny dzień-poszłam do starej pracy na kilka godz,bo dziewczyna była sama i chinka chciała,żeby jej pomóc,a wieczorem byłyśmy na chińskim jedzeniu-ośmiorniczki,małże itp z grilla,pyszne;-)
poza tym dużo interesantów na mieszkanie-co niektórzy -masakra.
a dziś nowy dzień-jadę po południu na wizytkę do gina:-)
 
Witam slonecznie.

Noc jak wszystkie ostatnie; spać nie moge, brzuch boli, nogi jak balony, paluchy u rak sztywne, opuchniete, Juz drugi dzień mam nudnosci; ale na spokojnie, wszystko mam przygotowane w razie alarmu; wiec leze i równo oddycham.
Miłego i spokojnego dnia wam zycze.

Kochana kończysz 32 tydzień, jest coraz bezpieczniej :-) Obyś wytrzymała jak najdłużej - trzymam kciuki! Moja szyjka trzyma dosyć dobrze jak na ten etap ciąży, więc chętnie oddałabym chociaż kawałek potrzebującym ;-)
 
U mnie noc średnio przespana...obudziłam się dwa razy.Raz na siusiu a drugi raz obudziła mnie treść pokarmowa która była już praktycznie w moim gardle+zgaga...masakra.A mała miała czkawkę w nocy i pozniej z samego rana znowu.Nie mam pojęcia od czego tak często ma czkawkę ale zaczyna mnie to martwić.Może robię coś zle albo jem coś nie właściwego...Chciałabym już żeby była z nami bo dosyć mam tego stanu jak większość z Was z resztą :(

Moja mała też ma często czkakwę i absolutnie się tym nie przejmuj. Na pewno jest to męczące, to takie "pykanie" w brzuszku na dłuższą mętę zaczyna być upierdliwe, ale pamiętam, że z Igorem miałam podobnie. Jak się urodził też często miał czkawkę a że do 4 miesiąca był tylko na cycu, to musiałam być pod ręką ;-) Jeszcze troszkę i się rozpołowimy - też jestem już zmęczona, ale te ostatnie tygodnie wykorzystuje na dokupienie brakujących rzeczy :-)
 
reklama
Do góry