traschka
Mama Marysi
Blusia rozumiem cię, bo ja też nie wytrzymuję i sama zabieram się za takie rzeczy. U mnie dodatkowo dochodzi samodzielne skłądanie kupionych mebli. Ale uwazaj już teraz, jednak nasze terminy zbliżają się wielkimi krokami i nie ma co przesadzać.
katamisz skurcze miałam, ale inne. Wtedy to było takie twardnienie brzuszka, bo to ok 25 tygodnia było. Wczoraj miałam skurcze kilka razy, ale nie miałam zegarka i nie wiem co ile, choć gdybym miała zgadywać to były co ok 10 minut. Na szczęście nie przejęłam się tym specjalnie, przeszło samo
katamisz skurcze miałam, ale inne. Wtedy to było takie twardnienie brzuszka, bo to ok 25 tygodnia było. Wczoraj miałam skurcze kilka razy, ale nie miałam zegarka i nie wiem co ile, choć gdybym miała zgadywać to były co ok 10 minut. Na szczęście nie przejęłam się tym specjalnie, przeszło samo