Czerwiec 2011

[justynka1]

wróciłam

A to dziwne te Wasze wypłaty ja dostałam w lutym i marcu takie same wypłaty...

justynka ja kupiłam sobie fajne ciążowe getry tydzień temu w H&M za 39.99.Polecam są super!!

kupiłam już na ciuchach za 5 zł czarne,więc myślę,że na razie wystarczy.ja raczej kupuję ubrania pod kątem ,żeby później móc chodzić-wyjątkiem spodnie ciążowe,ale dzięki;-)

Niechce mi sie isc do kuchni nazwy podac, ale biore biore leki ;-) [/COLOR][/FONT]

Blusia, Justynka czekamy w takim razie na zdjęcia ciuszków i brzuszków!!!

no zarz się biorę za robotę

Przyznać się która zakosiła mi słońce????????????

ja już wczoraj pytałam

u mnie wlasnie wyszlo

ale wy maie chcice na te lody ja teraz mam tak ze o nie zjem to mnie mdli....czemu???:-(

u mnie się pojawiły o smaku gumy balonowej z zielonej budki-pycha

 

[aaga1407]

Okno umyte, firanki sie piora, nawet zmobilizowłam sie i posprzątałam szafke pod zlewozmywakiem, ale kurcze sprzątanie w pozycji na kolanach to nie dla mnie, okno poszło zdecydowanie łatwiej. Teraz natomiast smaże nalesniki, bedą z serem. No i wpadłam na pomysł coby połaczyc pozyteczne z czyms miłym wobec czego przysunełam sobie stół do pieca, wzielam krzesło i siedze przy kuchni smażac nalesniki z laptopem pod nosem. Taki pomysło Dobromir ze mnie

Dziewczyny, Wy spać nie możecie???? Produkcja od wczesnego ranka...niesamowite jesteście...ja wkroczyłam chyba w kolejną fazę ciąży, chodzę śpiąca i naprawdę ciężko mi się zabrać za cokolwiek...
aaga dlaczego pierzesz ubranka 2x? myślisz, że to konieczne? kurcze, miałam w planach tylko 1 pranie w loveli, a teraz zaczęłam się zastanawiać...

ja to bym spać mogła, ale musze jule do przedszkola rano wyprawic, dobrze ze nie musze jej odprowadzać bo M. po drodze do pracy ją odwozi.
Co do prania to ja mam moze jakies zboczenie. Zreszta czesc ubran zniosłam po Julci, one 4 lata lezały na strychu, te z ciuchlandów tez jakos zawsze 2x piore. NAtomiast te od koleżanek ktore podostawałam to w sumie mogłabym prac raz, ale jakos tak wyszło ze 2x. Teraz musze posegregowac te, ktore beda na juz czyli 56 i ew. 62 i wyprac w dzieciowym, reszte zostawie nie wyprana powtornie, dopiero pożniej przed uzywaniem. Natomiast te nowe rzeczy ktore kupowałam to raczej raz piore

A co do leczenia - *spam* kupiłam, ale nie byłam w stanie go dopić - to połączenie czosnku i malin przyprawia mnie o cofkę

Ja nawet go nie byłam w stanie zacząc pic, powachałam tylko, co juz sie zakonczyło cofką

Aaga - w którym szpitalu w Krakowie zamierzasz rodzić? W tym byłas na konsultacjach?

rodzic zamierzam w Ujastku bo tam mam lekarza, ale na konsultacji byłam na oddziale zakaxnym w Zeromskim. A ty gdzie chcesz rodzic?

No i komus zakosiłam słonko bo cos sie zaczyna przebijac

 

[Anapi]

Witam! U nas tez slonka brak, deszcz kropi i jest zimno. Rano bylam u ortopedy, cudotworca polamal mnie troche i odblokowal mi 4 kreg. Byl niezle zdziwiony, ze moglam tak dlugo chodzic i pracowac. Teraz co chwile sprawdzam, czy naprawde moge sie juz ruszac Wczoraj moj szef powiedzial, ze od teraz co tydzien mam dodatkowy dzien wolny (2, zamiast 1), dostalam podwyzke 1€, ale nie moga mi wiecej placic. Ciesze sie, bo teraz juz mam dosc pracy (musze jeszcze do konca kwietnia), a i pozniej jak wroce po ciazy to nie bede miala tyle sily przy maluszku. Ciesze sie, bo zastanawialam sie czy tej roboty nie rzucic. Jutro mam wizyte u ginka, a pozniej egzamin na prawko (stwierdzilam ze podchodze na luzie i jak nie zdam to ciul, nie ma co sie stresowac, ale zobaczymy co bedzie jutro). Buziam Was, milego dnia!

 

[justynka1]

ja też chałupke obrobiłam,pranie powieszone,musze kurze wytrzeć,bo coś się kurzy strasznie mi ostatnio
p.s. są zdjecia na wątkach

 

[katamisz]

Okno umyte, firanki sie piora, nawet zmobilizowłam sie i posprzątałam szafke pod zlewozmywakiem, ale kurcze sprzątanie w pozycji na kolanach to nie dla mnie, okno poszło zdecydowanie łatwiej. Teraz natomiast smaże nalesniki, bedą z serem. No i wpadłam na pomysł coby połaczyc pozyteczne z czyms miłym wobec czego przysunełam sobie stół do pieca, wzielam krzesło i siedze przy kuchni smażac nalesniki z laptopem pod nosem. Taki pomysło Dobromir ze mnie


No i komus zakosiłam słonko bo cos sie zaczyna przebijac

Zazdroszczę chęci do sprzatania naprawdę!!!Ja to leniwiec straszny jestem...
A słońce to pewnie mi zakosiłaś ...dałabyś choć trochę.Kurcze tak ładnie było a teraz od godziny szarówa...

 

[ironia]

rodzic zamierzam w Ujastku bo tam mam lekarza, ale na konsultacji byłam na oddziale zakaxnym w Zeromskim. A ty gdzie chcesz rodzic?

widze ze wiecej tu ujastówek ) byłas moze juz na dniach otwartych?

 

[aaga1407]

Zazdroszczę chęci do sprzatania naprawdę!!!Ja to leniwiec straszny jestem...
A słońce to pewnie mi zakosiłaś ...dałabyś choć trochę.Kurcze tak ładnie było a teraz od godziny szarówa...

checi do sprzatania to zbytnich nie mam, ale syf mnie strasznie denerwuje wiec cały czas cos dłubie, układam, składam, odkurzam i mimo tego ze cos robie to i tak wieczorem syf wraca. Kurcze jak sie dzieciaki urodza to syf u nas zagosci na stałe.\
Słonca nie dam bo u nas juz zaszło, nacieszylam sie nim okropnie długo

widze ze wiecej tu ujastówek ) byłas moze juz na dniach otwartych?

raczej nie wybieram sie na dni otwarte. W Ujastku rodzilam Jule, ale to juz 4 lata mineły od tamtej pory wiele sie zmieniło. Jednak licze na twoja relacje z dni otwartych, a kiedy sa?

 

[ironia]

we wtorki są moze wybiore sie w przyszlym tygodniu :-) moze sie spotkamy na porodówce :-)

ale mi się dzisiaj nic nie chce ! czekam na tego matołka od kuchni, bo jakieś poprawki miał zrobić...ale się spóźnia...

 

[Silva]

u mnie sajgon - szafy się montują!

wiercą, tłuką, drzwi ciągle otwarte bo noszą, wynoszą, docinają, generalnie hałasują i brudzą
ja otulona kocem, kot zamknięty na strychu płacze niemiłosiernie... w domu kupą śmierdzi, bo się wcześniej zesrał ze strachu chyba i zostawił kupkowe stempelki w całej łazience!

oj nie dla mnie takie atrakcje w ciąży a to dopiero początek!!!

Aaga - rozwaliłaś mnie tym stołem przy kuchni

 

[aaga1407]

nosz kurcze jak ze mnie du.pa i nie w sensie ze laska, tylko taka du.pa wołowa. Wyprałam firanki no i zabrałam cały ten majdan łacznie z klamerkami pod pache i poszłam wywieszac w ogrodzie, sznury ładnie powycierałam, równiutenko porozwieszałam i tak patrze na nie, a one cos nie halo, wymiętolone niemiłosiernie. I wtedy własnie uswiadomiłam sobie ze firanki przeciez prasuje wiec firanki pozbierałam, klamerki do reki, miska z firankami pod pache i do domu, deska do prasowania juz czeka. Moja inteligencja mnie normalnie powala.

... w domu kupą śmierdzi, bo się wcześniej zesrał ze strachu chyba i zostawił kupkowe stempelki w całej łazience!

oj nie dla mnie takie atrakcje w ciąży a to dopiero początek!!!

Aaga - rozwaliłaś mnie tym stołem przy kuchni

Smrod kociej kupy jest straszny, wspólczuje. Nam ostatnio koty z sasiedztwa życ nie dają, przychodza i znacza teren opryskując rozne miejsca koło drzwi wejsciowych. Mamy tam takie zadaszenie ze stołem, krzesłami, taka jakby weranda i wczoraj własnie oblały nam krzesła
Stół dalej stoi bo smaze w dalszym ciągu