jeny wy juz o gotowaniu na swieta, u mnie chyba sie skonczy na posprzataniu(bo ja wrak czlowieka jestem) moze jakies jajka zrobie a maz ma wedzic miesko... dzieki dziewczyny za sloneczko, podzialalo bo akurat wyszlo
bylysmy u lekarza no w sumie na razie u mlodej sie nic nie dzieje, dopiero moze cos wyjsc, no i mamy ja i meza odrobaczyc bo lekarka stwierdzila ze o moze byc to, zreszta ona ostatnio nic jesc nie chce i chodzi jakas osowiala wiec to moze byc to.....u mnie dzis pomidorowa i znowu ziemniaki z mielonym
bylysmy u lekarza no w sumie na razie u mlodej sie nic nie dzieje, dopiero moze cos wyjsc, no i mamy ja i meza odrobaczyc bo lekarka stwierdzila ze o moze byc to, zreszta ona ostatnio nic jesc nie chce i chodzi jakas osowiala wiec to moze byc to.....u mnie dzis pomidorowa i znowu ziemniaki z mielonym