reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Dzień dobry Brzuchatki! :-)

Misia
, o ja pierniczę, masakra jakaś! Kochana, dużo sił CI życzę i cierpliwości... Na pewno wszystko załatwicie [oby jak najprędzej!] - tylko szkoda Twoich nerwów... Tulę :*

Anapi, ja pierniczę, co za burdel... Mam nadzieję, że dostaniesz się do tego ortopedy... Ja 2 lata temu miałam przeboje - dostałam skierowanie w lipcu, a termin wizyty u ortopedy najwcześniejszy był... w październiku :/ Porażka. Oby u Ciebie poszło sprawniej!

Kati, mi brzuch też strasznie twardnieje! Już wczoraj chciałam iść na IP, ale się uspokoiło... Zobaczymy, jak dziś się będzie zachowywał...

Cinamonku, oj, zdrówka dla Jasia przede wszystkim!
A co do spotkania - następnym razem MUSISZ być!

Silva, musisz zbierać siły na spotkanie z nami? ;-) Ja wczoraj kładałam się tuż przed północą, a wstałam dziś o 6:00 :-p Nie mam sił - to będzie nie fair :-p

Ironia, w razie czego to Ty się tym ewentualnym ubytkiem nie przejmuj - bardzo często zam się zamyka, zanika i jest ok. I odpoczywaj!

Marta, he he, mam nadzieję, że jednak już będziemy we trójkę w domu za 2 miesiące ;-) A co do snów - mnie się śniło, że musiałam na końcówkę ciąży wrócić do pracy - wszystko mnie bolało, brzuch twardniał, nic nie mogłam zrobić, ale chodzić do pracy musiałam :-p Co dziwne, mężowi też się śniło, że musiałam wrócić do pracy, bo mi już nie chcieli płacić za zwolnienie :-p I on w tym śnie kazał mi nie pracować, a ja się upierałam... hehe :-p
Kciuki zaciśnięte mentalnie i wirtualnie, bo dziś "normalnie" nie dam rady ;-)


 
reklama
o mamy nowego streszczacza zolzika:p
ale co do snow to cos faktycznie jest z ta nasza psychika....bo jak nie tsunami, to pioruny walace we mnie, to jakies morderstwa a najlepsze bylo jak niby poszlam na usg a ten mnie przywiazal do lozka bo bedzie mnie na cc szykowal....
 
Trasiu ja tak samo.Tyle zawdzięczam mojemu tacie że zrobiłabym wszystko dla niego. Zawsze jest kiedy go potrzebuje, Całe życie najbardziej na niego mogłam liczyć, jemu się wyżalić itp. 2 tygodnie temu miał imieniny i to ja zaproponowałam że je wyprawie ale wtedy goście mieli już plany i postanowiłam przełożyć. Teraz w sobotę mogą wszyscy przyjść więc do jutra mam czas żeby wszystko ogarnąć.
Całe tylko szczęście że sprzątam dom codziennie bo inaczej to w życiu bym się nie wyrobiła.

Bigos wyszedł rewelacyjnie, ale potrzebuję przepisu na sałatkę z selera konserwowego.

A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY!!!!
 
czesc:-)
jejku co za nocke mialam:-( pol nocy przeszczekana przez mlodego... nic nie pomagalo normalnie nic... zasnol niedawno na dobre a mnie na dodatek procz niewyspania mecza bole krocza nosz kurde...
ale pozatym mily dzien sie zapowiada ;-)
 
o mamy nowego streszczacza zolzika:p
ale co do snow to cos faktycznie jest z ta nasza psychika....bo jak nie tsunami, to pioruny walace we mnie, to jakies morderstwa a najlepsze bylo jak niby poszlam na usg a ten mnie przywiazal do lozka bo bedzie mnie na cc szykowal....

To jednorazowy wyskok, proszę się nie przyzwyczajać ;-)

Ja Cię przepraszam, ale zaczęłam się śmiać, jak przeczytałam o tym przywiązywaniu... ;-) Szczegół, że w pierwszej wersji przeczytałam, że przywiązał Cię do łożyska, nie do łóżka :-p Ale to niewyspanie - dobrze, że to Forever prowadzi, nie ja, bo różnie mogłoby być ;-)
 
Cześć Martusia!
Zolza no z tym łożyskiem to się udałaś no, teraz to i mi śmiesznie się zrobiło :-D
LArvunia całe szczęście że macie na 11 lekarza. Coś teraz dzieci dużo choruje,pewnie pogoda.Mam nadzieje że to nie krtań. Ja też idę ale na 18 z Jasiem bo też kasłał całą noc.
 
cinamonku ja wiem ze to krtan... juz rozpoznaje. On od listopada ciagle na to choruje mi kurde.
A tak bardzo chcialam zeby bez antybiotyku sie obeszlo.... chyba nie da rady.

dziewczyny milego spotkanka Wam zycze te co sie spotykaja, reszcie dziewczyn udanego dnia tez :tak: Ja odezwe sie wieczorkiem, siiiija ;-):-)
 
no z tym lozyskiem to faktycznie ubaw :-D no ja sie zwlekam z lozka cos porobic a tak mi sie nie chce.....lavunia i cinamon....niech te wasze srolki juz zdrowieja ale to faktycznie czas na chorowanie, zreszta jak caly okres jesienno-zimowo-wiosenny. dominika tez miala problemy z krtania....wspolczuje
 
reklama
Do góry