reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Setana moj tez nie dostanie wolnego w tedy kiedy chce :-( Chodzi mi po urodzeniu malej :-( Bede sama...
Gdy sie synek rodzil mial 2 tyg wolnego, teraz ma inna prace i moze zapomniec o wolnym... bo caly sierpien bedzie mial wolny przymusowo. Tez wsciekla bylam o to... i sie scielam z moim gdy to uslyszalam, no ale coz zycie...
i jak bede rodzic to chyba tez SAMA bede. Mam ok 40km do szpitala, z czego sama z malym dzieckiem musze sie zebrac i jechac mlodego odprawic do dziadkow i sama do szpitala... no chyba ze bedzie jakis cud

a tak wogole spac mi sie chce :confused2: od 3.00 spie na polsnie a co to za spanie... mlody kaszlal i smaral i wogole dal popalic a znim spalam dzis :confused2:

misialina to sprzatanie na koncu jest najgorsze :sorry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
hello
witam sie słonecznie, lae chyba nikomu nie trzeba przesyłac bo ponoc cała Polska skąpana w słonku, no chyba ze na obcczyźnie bezsłonecznie to przesyłam promyczki:tak:. Ja juz po sniadanku, lae musze sie jeszcze ogarnac, umyc i ubrac, ale mi sie nie chce:baffled:
jejku laski juz coraz blizej do rozwiazania, ktora obstawia ze pierwsza urodzi :confused::-D
ja pomimo terminu na 19 czerwca obstawiam siebie jednak na początek. Lekarz juz cos wspominał o cc na koniec maja i to jezeli wszystko bedzie dobrze szło i obym dotrwala do tego terminu bo dzieciaki pchaja sie strasznie i nie wiem czy nie beda chceli wczesniej wyjsc, oby nie

no własnie pol godz. temu pokazywali chlopakow na ddtvv, fajne brzdące.

Ja tez musze sie wziasc za mycie okien, la eczekam zeby M. mial jakies wolne i mi pomógł, no ale zobaczymy jak to bedzie. jak cos to bede myła po jednym, zeby sie nie meczyc zbytnio. Poza tym to znowu pierte dzisiaj, matko ja to pralnie powinnam otworzyc, codziennie conajmniej dwa razy pralka hula:baffled::-D
 
Larvuniu no to Ci nie zazdroszczę. Powiedz mi tylko jak zamierzasz się dostać do szpitala? Będzie ktoś z Tobą z rodziny w okolicy terminu porodu, czy jak?

Misialina chciałam się zapytać czy udało Ci sie w jakiś sposób zapanowac nad zgagą? Ja już nie mam sił, jeśli już coś działa to i tak tylko na chwilę:( Próbuję już wszystko co się da. Rano budzę się strasznie głodna i zastanawiam się co mam zjeść, bo przeciez ja juz po wszystkim mam zgagę i potworny refluks. Z piciem jest to samo, już sił mi brak ...
 
cześć Brzuszki
Larvunia....jak sama???? sama będziesz zawozić Małego i sama pojedziesz do szpitala????
Misialina...współczuję remontu, u mnie prawie koniec :-)
Zołza......a Ty kasę ledwo dostałaś i widzę, że już dzielisz :-)

A ja wczoraj wieczorem byłam w castoramie po kafelki na podłogę i na ścianę. Rodzicom zabrakło 4 szt na podłogę i 13 szt na ścianę a TYCH WZORÓW JUŻ NIE MA!!! Jadę za godzinę z mamą do innych castoram bo sa jeszcze dwie, może tam będą a jak nie to nie wiem co zrobić. Będę kombinować, dobrze że to w domku letniskowym a nie w mieszkaniu!
Potem jadę jeszcze po prezent i tort bo mój M ma dziś urodziny!

Miłego Dnia Brzuszki i Buziaki dla Was!
 
Setanko...mnie też męczy...ale pije na noc Gaviscon i na parę godzin mam spokój, potem się budzę ok 3,4 i znowu idę łyka zrobić...w ciągu dnia też popijam...taka buteleczka starcza mi na 3 dni...hehe... nie jem już żadnych pomarańczy i słodyczy też unikam, szczególnie wieczorem...biedna Ty...wiem jak cierpisz

Doris...może spróbujcie przez internet zamówić te płytki...ja kupiłam przez neta
 
Misia, ja nigdy nie lubiłam remontów, tak więc nie zazdroszczę Ci...

Setana, Larvunia, oj, bez sensu z tym urlopem... To my jesteśmy w komfortowej sytuacji, bo K. dostanie i zwolnienie i urlop i pierwszy miesiąc spędzimy razem...

Doris, bo siostrze tak zależało na tym koncercie, a nie miała kasy na bilet, to zaproponowałam, że jej pożyczymy, a odda w ratach - ale żebyś widziała jej radość! :-) A zakupy trzeba zrobić - gatki poporodowe, podkłady, materacyk, przewijak... Ale to już będzie prawie koniec szaleństwa zakupowego, ładnie sobie rozłożyliśmy na raty i nieźle nam to wyszło :-)
Powodzenia z tymi kafelkami!

Aaga, u nas słoneczko, ale ma się chmurzyć, a jutro siąpić cały dzień - akurat, kiedy my sobie jedziemy na spotkanko...
 
Dzięki Misialina. Gaviscon też piję, a czy Ciebie też ta jego konsystencja tak odrzuca? Normalnie cofa mi się po nim, konsystencję ma mega obleśną :D Zastanawiam się i chyba jedynym co moge jeśc jest marchewka surowa, bo tylko po niej nic się nie dzieje. Ginekolog kazał mi po porodzie zrobić bagania m.in. gastroskopię. Mam nadzieję, że nic tam nie wyjdzie.
 
Trasia, dopiero obejrzałam filmik - genialny! :-D :-D :-D

Setana, tylko idź na tę gastroskopię - nieprzyjemne, ale będzie wiadomo, czy coś jest, czy nie i w razie czego będzie można leczyć - ja tak wyleczyłam stan zapalny błony śluzowej żołądka, dzięki czemu nie doszło do powstania nadżerek, z których się wrzody robią, a potem rak żołądka, co u mnie w rodzinie występuje w każdym pokoleniu :/
 
lavruniu wiem doskonale co czujesz... Ja prawdopodobnie też będę poddana sama sobie po urodzeniu, bo nie mam co liczyc na wolne u męża bo otwiera restauracje a wiadomo jak to jest na początku zap*****l :( Mam nadzieję tylko, że ud będzie w domu w tym czasie jak ja bede rodzic, a nie np w PRACY a ja zaczne w ciągu dnia bo wtedy lipa i naprawde nie daje mi to spac :( Ale mam nadzieje, że mama mi na początku trochę pomoże chociaż po samym porodzie bo wiadomo różnie to bywa i różnie się kobitki goją... ehhhhh...

Moja nocka dziś fatalna, jak z resztą ostatnich 3 nocy... MA-SA-KRA !! Budzę się CO GODZINĘ !! Bo co rusz źle się ułożę i wtedy albo boli albo mała tak kopie, że też boli !! Więc w sumie to padam po nocy na twarz !! :(

A co do porodu... Która pierwsza... Ja myślę, że ja nie... :p Ja się jakieś parę tyg temu obudziłam z przekonaniem, że ja rodzę 16 i koniec :p
 
reklama
Ja też po porodzie wybieram się do lekarza i na gastroskopię...i myślę że to właśnie refluks...a co do Gavisconu też mnie odrzucało ale sie przyzwyczaiłam...może spróbuj tabletek Gaviscon
 
Do góry