traschka
Mama Marysi
Dzień dobry!
U mnie koszmarna noc, zatoki dalej zapchane, gardło boli, do tego nad ranem zaczął mi się katar. Taki okropny, zaropiały
Prawie nic nie spałam, głowa mnie boli od tych zatok, za oknem śnieg, zimno i szaro. M. gdzieś zniknął, jak wstałam to go nie było a w lodówce pustka. Mam nadzieję, że niebawem wróci i był w sklepie po drodze...
Kiedy ja wyzdrowieję, mam już tego dosyć. Ryczeć mi się chce, na leki i domowe soczki malinowe wydałam już majątek
A jak urodzę Marysię i dalej bedę chora to nie będę mogłą jej nawet zobaczyć
((
Doris dziewczyny dobrze piszą! Nie czas teraz na przejmowanie się wagą! Będziemy karmić, chodzić na spacerki i wszystko zrzucimy. A teraz jest jedyny czas w życiu kiedy naprawdę możemy jeść to na co mamy ochotę. Wykorzystajmy to![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
U mnie koszmarna noc, zatoki dalej zapchane, gardło boli, do tego nad ranem zaczął mi się katar. Taki okropny, zaropiały
Kiedy ja wyzdrowieję, mam już tego dosyć. Ryczeć mi się chce, na leki i domowe soczki malinowe wydałam już majątek
Doris dziewczyny dobrze piszą! Nie czas teraz na przejmowanie się wagą! Będziemy karmić, chodzić na spacerki i wszystko zrzucimy. A teraz jest jedyny czas w życiu kiedy naprawdę możemy jeść to na co mamy ochotę. Wykorzystajmy to