mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Witam się dopiero dziś..
nie miałam wczoraj siły do was zaglądnąć...jak sie położyłam to synuś jak nakręcony coś chciał, a to naleśniczki upiekłam, a i kuchnię posprzątałam tak gruntownie, później kąpiel synka, zalał mi przy okazji łazienkę...w końcu padłam i po 20 już spałam...
i śniło mi się dwa razy pod rząd ze się na wizytę spóźniłam do ginki...obudziłam się i myślę co to za dzień - bo przecież nie poniedziałek...
za to mąż jaką mi niespodziankę sprawił - kupił mi nowego mopa, takiego samego jakiego zepsuł, stanęłam jak wryta - on i taki pomysł??? nie doceniłam go....
pogoda dziś fatalna, do tej paskudy wczorajszej dołączyła jeszcze mgła, normalnie żal za okno spojrzeć...wiosna coraz bliżej ale jej nie widać...
katamisz ja mam urodziny 13 go....i co za sąsiad tak naraził cie na nerwy, ludzie to nie mają za grosz rozumu...
traschka to tak jak ja robię...tez zawsze jeszcze przybędzie postów...
Zdrowiej, nie dawaj się chorobie!!! A ból to chyba ten sam masz co mnie ostatnio zaczął męczyć...mam wrażenie, jakby mi się brzuch rozrywał..
A z tym wypuszczeniem dzieci to tak samo u nas...i niby na wsi. Kiedyś ja mając 6 lat na nogach sama szłam 1,5km do szkoły, a teraz widzę jak mamy prowadzą dzieci 6 letnie na przestanek 150 m..Moja siostrę tez tak prowadzali...my ganialismy po podwórkach i ulicy mając 6-8 lat, moja siostra już np nie wychodziła w tym wieku...z podstawówki mamy czy opiekunowie przychodzą po dzieci w 6 klasie...
chyba te czasy tak sie zmieniły, pogorszyły, jest bardziej niebezpiecznie, albo ludzie sie bardziej boją...ja nie zapomnę jak u nas wszyscy pracowali i ja mając 4,5 roku zostawałam z moim bratem 3 letnim w domu czekając 3 godziny jak mama wróci bo tata poszedł na druga zmianę do pracy..nie bali się nas zostawiać, nigdy sie nic nie stało..a teraz rany ja nie wyobrażam sobie zostawić mojego Filipa na 15 minut samego...a jeszcze z drugim dzieckiem![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
zolza wiesz ja mówię o takiej złości że nie mogłam pojąć jak przez taką głupotę tak zaprzepaściła wszystko...i jeszcze tak sie z tym obnosiła, ze miałą taki kaprys i tak zrobiła...ach szkoda gadac...
no ale jaki humorek dopisuje....prześlij trochę tej siły dla nas....!!!!!!!!!!
Aestima to ty tak jak mój brat cioteczny się urodziłaś, same lwiczki widzę się ujawniają.....a tak w ogóle to nie dawaj się przeziębieniu!!!
a co ci promotor nagadał?? Spróbuj jeszcze z tym wcześniejszym terminem, łatwiej będzie.Ja się nie zdążyłam obronić przed porodem, oczywiste, bo rodziłam w lutym a pierwszy termin był w lipcu...Pracy miałam tylko jeden rozdział przed porodem, bo seminaria nam się w styczniu zaczęły - mieliśmy starszą panią, którą złapało zapaleni puc jesienią i do nowego roku lipa... no i w lipcu nawet nie podeszłam, bo z dzieckiem nawet nie było szans na porządne pisanie pracy, a mąż miał mi pomagać - MIAŁ - ale nie pomagał przy małym i to był nasz najlepszy i najgorszy za razem rok...na szczęście jakoś się dotarliśmy, ale co się wtedy działo - wolałabym nie pamiętać..najgorsze jest pisanie pracy, odsyłanie do poprawek...obrona to już bardziej lajcik, choć na miałam 120 pytań do opracowania i z nich sie losowało...niestety o pracy nic nie mówiliśmy...wiec przygotować trzeba sie było solidnie...
Anapi nie no rozwaliłaś mnie z opisem pozycji "stolarskiej"![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
i oczywiscie jak możesz wrzucić jakieś włoskie przepisy...o tak!!!
Silva my już z Zebrra przedyskutowałyśmy nieznośność rozpakowywania zmywarki...ale najczęściej niestety robię to ja...ostatnio moja stała 4 dni nierozładowana, a ja myłam naczynia w zlewie...taki mój mąż chętny, mimo próśb...
ale tak jak agabre szkoda mi też Tomka cały dzień zasuwa a ja w domu teraz jestem..i tak dużo robi, często odkurza i zmywa podłogę, choć to lubię robić..wynosi śmieci czego ja nie znoszę i on wie, że to jego zadanie..oczywiście jak pracowałam to musiał mi więcej pomagać
Silva i katamisz rany jakby mój umył okna to chyba były by gorsze niż przed myciem...za to brat mojego męża uwielbia myć okna, on zawsze szwagierce z rąk wydziera tą prace..może mojego na szkołę do niego wyśle, hehe
Iza będzie dobrze, Zdrówka dla Igora!!!
Ale kusicie tymi słodkościami - rany..ja teraz ma faze na lody smietankowe lub bakaliowe z algidy z polewą toffi
dubeltówka dobrze, ze sie odzywasz, już się denerwowałyśmy co z tobą
agatkaT ja też mam takie sny, najgorsze, ze ja nigdy nie wiem kiedy i który..a późnej coś się dziej i ja już wiem co będzie dalej...nie znoszę tego..i nie czytaj dziewczyno takich opisów, bo później to się stresujesz niepotrzebnie...
Misialina właśnie ja też tak mam nisko brzuch, tak nisko to ja miałam przed porodem samym....też każdy na to uwagę zwraca...z Filipem był wysoko, nie uwierał mnie na dole...a teraz to taka kulka jak napisałaś na dole, normalnie usiąść nie mogę, bo na kolanach mi się kładzie...ale mam wrażenie, ze mała jest położona w poprzek i tak nisko się umiejscowiła dlatego, sam nie wiem
Cinamon dobrze, ze humorek poprawiony!!!
nie miałam wczoraj siły do was zaglądnąć...jak sie położyłam to synuś jak nakręcony coś chciał, a to naleśniczki upiekłam, a i kuchnię posprzątałam tak gruntownie, później kąpiel synka, zalał mi przy okazji łazienkę...w końcu padłam i po 20 już spałam...
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
za to mąż jaką mi niespodziankę sprawił - kupił mi nowego mopa, takiego samego jakiego zepsuł, stanęłam jak wryta - on i taki pomysł??? nie doceniłam go....
pogoda dziś fatalna, do tej paskudy wczorajszej dołączyła jeszcze mgła, normalnie żal za okno spojrzeć...wiosna coraz bliżej ale jej nie widać...
katamisz ja mam urodziny 13 go....i co za sąsiad tak naraził cie na nerwy, ludzie to nie mają za grosz rozumu...
traschka to tak jak ja robię...tez zawsze jeszcze przybędzie postów...
Zdrowiej, nie dawaj się chorobie!!! A ból to chyba ten sam masz co mnie ostatnio zaczął męczyć...mam wrażenie, jakby mi się brzuch rozrywał..
A z tym wypuszczeniem dzieci to tak samo u nas...i niby na wsi. Kiedyś ja mając 6 lat na nogach sama szłam 1,5km do szkoły, a teraz widzę jak mamy prowadzą dzieci 6 letnie na przestanek 150 m..Moja siostrę tez tak prowadzali...my ganialismy po podwórkach i ulicy mając 6-8 lat, moja siostra już np nie wychodziła w tym wieku...z podstawówki mamy czy opiekunowie przychodzą po dzieci w 6 klasie...
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
zolza wiesz ja mówię o takiej złości że nie mogłam pojąć jak przez taką głupotę tak zaprzepaściła wszystko...i jeszcze tak sie z tym obnosiła, ze miałą taki kaprys i tak zrobiła...ach szkoda gadac...
no ale jaki humorek dopisuje....prześlij trochę tej siły dla nas....!!!!!!!!!!
Aestima to ty tak jak mój brat cioteczny się urodziłaś, same lwiczki widzę się ujawniają.....a tak w ogóle to nie dawaj się przeziębieniu!!!
a co ci promotor nagadał?? Spróbuj jeszcze z tym wcześniejszym terminem, łatwiej będzie.Ja się nie zdążyłam obronić przed porodem, oczywiste, bo rodziłam w lutym a pierwszy termin był w lipcu...Pracy miałam tylko jeden rozdział przed porodem, bo seminaria nam się w styczniu zaczęły - mieliśmy starszą panią, którą złapało zapaleni puc jesienią i do nowego roku lipa... no i w lipcu nawet nie podeszłam, bo z dzieckiem nawet nie było szans na porządne pisanie pracy, a mąż miał mi pomagać - MIAŁ - ale nie pomagał przy małym i to był nasz najlepszy i najgorszy za razem rok...na szczęście jakoś się dotarliśmy, ale co się wtedy działo - wolałabym nie pamiętać..najgorsze jest pisanie pracy, odsyłanie do poprawek...obrona to już bardziej lajcik, choć na miałam 120 pytań do opracowania i z nich sie losowało...niestety o pracy nic nie mówiliśmy...wiec przygotować trzeba sie było solidnie...
Anapi nie no rozwaliłaś mnie z opisem pozycji "stolarskiej"
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
i oczywiscie jak możesz wrzucić jakieś włoskie przepisy...o tak!!!
Silva my już z Zebrra przedyskutowałyśmy nieznośność rozpakowywania zmywarki...ale najczęściej niestety robię to ja...ostatnio moja stała 4 dni nierozładowana, a ja myłam naczynia w zlewie...taki mój mąż chętny, mimo próśb...
ale tak jak agabre szkoda mi też Tomka cały dzień zasuwa a ja w domu teraz jestem..i tak dużo robi, często odkurza i zmywa podłogę, choć to lubię robić..wynosi śmieci czego ja nie znoszę i on wie, że to jego zadanie..oczywiście jak pracowałam to musiał mi więcej pomagać
Silva i katamisz rany jakby mój umył okna to chyba były by gorsze niż przed myciem...za to brat mojego męża uwielbia myć okna, on zawsze szwagierce z rąk wydziera tą prace..może mojego na szkołę do niego wyśle, hehe
Iza będzie dobrze, Zdrówka dla Igora!!!
Ale kusicie tymi słodkościami - rany..ja teraz ma faze na lody smietankowe lub bakaliowe z algidy z polewą toffi
dubeltówka dobrze, ze sie odzywasz, już się denerwowałyśmy co z tobą
agatkaT ja też mam takie sny, najgorsze, ze ja nigdy nie wiem kiedy i który..a późnej coś się dziej i ja już wiem co będzie dalej...nie znoszę tego..i nie czytaj dziewczyno takich opisów, bo później to się stresujesz niepotrzebnie...
Misialina właśnie ja też tak mam nisko brzuch, tak nisko to ja miałam przed porodem samym....też każdy na to uwagę zwraca...z Filipem był wysoko, nie uwierał mnie na dole...a teraz to taka kulka jak napisałaś na dole, normalnie usiąść nie mogę, bo na kolanach mi się kładzie...ale mam wrażenie, ze mała jest położona w poprzek i tak nisko się umiejscowiła dlatego, sam nie wiem
Cinamon dobrze, ze humorek poprawiony!!!