zebrra
Potrójna mama :)
Setanko, Twój dzień zapowiada się super! Żeby ten mój (mam na myśli O) chciał się zebrać za przygotowanie czegokolwiek dla maluszka... echh.. pokłóciłam się z nim wczoraj o to..
Mówię do niego, ze chciałabym już się zabrać za szykowanie domku na przybycie Bartusia i że brakuje nam pewnych rzeczy (m.in gondoli do wózka), a on do mnie, że nie ma co się śpieszyć, bo teraz idzie się do sklepu i kupuje.. grrrr...
On najchętniej chciałby, żeby odbyło się to jak ja będę w szpitalu, on wszystko kupi i będzie po sprawie, a ja chcę sama! Wiecie o czym mówię I nie dam sobie odebrać tej przyjemności!
Szybko nam złość przeszła, ale do tematu nie wróciliśmy..
Mówię do niego, ze chciałabym już się zabrać za szykowanie domku na przybycie Bartusia i że brakuje nam pewnych rzeczy (m.in gondoli do wózka), a on do mnie, że nie ma co się śpieszyć, bo teraz idzie się do sklepu i kupuje.. grrrr...
On najchętniej chciałby, żeby odbyło się to jak ja będę w szpitalu, on wszystko kupi i będzie po sprawie, a ja chcę sama! Wiecie o czym mówię I nie dam sobie odebrać tej przyjemności!
Szybko nam złość przeszła, ale do tematu nie wróciliśmy..