Cześć Brzuszki :-)
Byłam dzisiaj na badaniach /krew+mocz/. W poniedziałek się okaże czy wszystko ok - głównie chodzi mi o przeciwciała /mamy z mężem konflikt/. Pogoda sprawia, że się zaraz położę i odeśpię. Mąż wczoraj zakupił nową komórkę i do 1ej nad nią siedział. Pewnie posiedziałby dłużej, gdybym nie wstała i powiedziała mu, która to godzina... ;-) Rano odwiózł dziecie do szkoły na szachy i... zarobił mandat oraz 5 punktów. Pod samą szkołę nie można pojeżdżać - zakaz w godz 7-17. Niedługo nikt nie pomyśli, aby pod placówkami publicznymi były parkingi i podjazdy....
W drodze do domu wstąpiłam do Lidla. Zrobiłam malutkie zakupy. Kupiłam roladę lodową i zamierzam ugościć nią moich mężczyzn jak wrócą po południu :-)
Wolną chwilką podczytam, co tam u Was słychać - a mam co nadrabiać :-)
Miłego dnia Kochane.
Doris, Misialina - &&&&&&& za wizyty. Na pewno wszystko jest ok.
Setana - ciesze się, że Twoje serduszko nie płata Ci figli.