Czerwiec 2010

[Liza]

no dokladnie jakos nam sie tutaj wyciszylo... ja zagladam codziennie ale nie ma z kim pisac
Mimo urwania glowy zawsze znajduje te 5 min na BB :-) albo i wiecej
wracajcieeee....

 

[milusia21]

ja też codziennie zaglądam i cisza
Anecznik jak tam?
Lizka jak Miki w przedszkolu?
Percia jak tam Twój prezesik sobie radzi?
Emailia jak radzisz sobie z 3jeczką?
Lena jak Gajka?
wszystkie inne dziewczyny pisać!!!!!
Kuba dziś w przedszkolu rozwalił jakąś kuchenkę... jutro Pani powie więcej
Zośka zasuwa wszedzie jest zaje***bista Potrafi ładnie się sobą zająć i ogólnie jest mało problemowym dzieckiem:-) Jak se pomyśle co się miałam z bliźniakami to teraz jakby na wczasach jestemMałpka mała dorwała już moje kosmetyki które stoją sobie przy lustereczku
Chłopaki super się nią zajmują:-) najlepsze jak Zośka dolezie do ich komputera i wali w klawiature a oni ją wynoszą za drzwi i je zamykają
Z mężem mym (pfupfu) jak w bajce mamy życie i oby tak było zawsze:-)

 

[Liza]

Milusia to super ze sie wszytsko uklada :-)
No i dajesz rade z trojka tak jak ja i eagle ;-) hehe tyle ze ty na raz dwojke mialas
Moj Mikolaj przedszkole dobrze znosi, mial pare dni gorszych ze nie chcial i plakal, ale wrocil na dobre tory i codziennie opowiada co robili, co jadl na sniadanko, na obiad :-) no i dzis mowil nawet ze w przedszkolu jest fajnie i nie bedzie juz plakal, oby tak bylo! :-)
Aaaa co najsmieszniejsze maja w grupie drugiego Mikolaja i Moj nazywa go "bratem" panie maja z nimi przerabane oba maja dobre charakterki

Starszaki to juz pierwsza i druga klasa.... corka do komunii idzie w maju no i mamy juz przygotowania takze jest co robic, jak nie szola, to dom, jak nie dom, to kosciol, i tak wkolo i dni leca jak szalone wogole juz pazdziernik a ja nie wiem kiedy ten czas zlecial

 

[izia_tcz]

Cześć laseczki widzę że forum zamarło trochę!
Nie napiszę co u mnie i Michała ciekawego bo niestety ciekawego nic się nie dzieje a wręcz same problemy ale tym nie będę smucić
Pozdrowionka dla wszystkich i buziaki

 

[milusia21]

Iza pisz:-)
Lizka super że Miki się zaklimatyzował



Aneczkik hop hop???Już masz dzidziusia?????????????

 

[kpi23]

Witajcie, mi sie wydaje, że teraz większość dziewczyn siedzi na FB, i na BB nie ma juz czasu :-(. A szkoda, bo takie mile wspomnienia przywołuje to forum.

Ja też zaglądam tak często jak mogę...

U nas to życie pedzi jak oszalałe, i tygodnie i dni... Jak patrzę na Natalke to widzę jaką ona juz duża, za szybko to wszystko sie dzieje.... Trochę też mam niedosyt czasu spedzanego razem z córką. Czy pracujące mamusie też tak macie? Mam jeszcze wyrzuty sumienia jak idę raz w tygodniu na ćwiczenia, i czasem do kosmetyczki. Też tak macie?

Pozdrawiam wszystkie!

 

[Liza]

milusia no m :-) teraz to w sobote juz sie pyta "mamo kiedy do skoly?" ;-)
kpi ja nie pracuje i nie powiem, ale mi znow brak czasu dla siebie ciagle szkola, dom, obiady, sprzatanie, i tak dni pedza jeden za drugim -_-
Anecznik wlasnie haaaalooooo???


U nas dzis wieje, padalo w nocy, i czekamy na zmiane czasu, bo dzieciaki wstaja juz o 6 wiec nas to troche męczy ale jeszcze troszke ;-)
W sobote robimy urodziny córk dla dziadkow, w pn znow ma urodziny dla kolezanek... dwa torty muszem zrobic ale dla dziadkow to ja chyba zrobie kopiec kreta a dla dzieciakow moze uda mi sie cos fajnego zrobic ;-)

 

[emalia82]

Jestem , zaglądam ale jakoś tu smutno i cicho.
U nas wszystko ok. Stąs ma już 5 tygodni rośnie chłopak aż za szybko. Jasiu jest dobrym starszym bratem.

Jak ktoś jeszcze nie widziała to wklejam foteczki

 

[kpi23]

Liza - dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z takim problemem. Choć chciałabym żeby było inaczej, i tego czasu rzeczywiście więcej dla siebie...

Ja w czerwcu miałam też 2 imprezy, dziecięca i rodzinną. Dwa torty, dwa razy przygotowania, ale i dwa razy przyjemnosci ;-).

Emalia - sliczny synus i w ogóle wszystkie dzieciaczki. Fajnie, że starszy brat sie sprawdza w swojej roli. Młody zacznie chodzić i przeszkadzać to pewnie zacznie go ustawiać....

 

[anecznik]

Długo mnie nie było. Michał urodził się 12.10 przez cc (niwecząc w ten sposób moje marzenie o porodzie sn). Ucieszyłam się jak głupia kiedy mnie skurcze złapały, fakt że tylko krzyżowe ale było :-) nawet rozwarcie na 2 cm :-) cieszyłam się jak głupia. Niestety lekarz stwierdził że "w moim przypadku poród naturalny to gra niewarta świeczki" i kroimy :-( fakt, że młody urodził się duży bo 4200 i najważniejsze że wszystko dobrze się zakończyło dla niego i dla mnie ale długo miałam chandrę z powodu CC i do tej pory zastanawiam się co by było gdybym nie zgodziła się na cc i zaryzykowała z naturalnym. Niestety tego się już nie dowiem. No to się pożaliłam. Wiem jedno tak jak kiedyś marzyłam mi się trójka tak teraz wiem że zostaniemy przy dwójce :-) Dobrze że Kamil ma przedszkole bo inaczej to masakra :-) Położenie tej dwójki spać wieczorem też wymaga niezłej logistyki :-)

Co u Was?? Już niedługo zaczną się przygotowania do świąt :-)