Witajcie Dziewczyny. Dziękuję za miłe powitanie. Nie myślałam ,że aż taki ruch jest w tym wątku :-)Wczoraj zalogowałam się na forum, dzisiaj właśnie usiadłam do kompa i nie mogę się napatrzeć ile już jest postów:-) Chyba chwilę mi zajmie zanim się w tym wszystkim ogarnę hihhi. To może i ja coś o sobie :
Po pierwsze troszkę zazdroszczę tym dziewczynom które jeszcze pracują lub coś robią poza domem. Za mnie niestety zadecydował pracodawca i chyba od 8 tyg. siedzę na zwolnieniu- nikt nie liczył się z moim zdaniem ani zdaniem mojego lekarza- ciąża to nie choroba. Z drugiej strony może i lepiej bo ja właściwie gdzieś do 16 tyg nie robiłam nic innego tylko wymiotowałam(przez co trafiłam do szpitala zresztą) niestety siedzenie w domu nie wpływa pozytywnie na mnie ale chyba też i na maluszka Najważniejsze jest jednak zdrowie maleństwa. W związku z tym,że trochę się nudzę zaczęłam przyglądać się rzeczom dla dzieci. Jak myślicie czy to nie za wcześnie? oglądałam już nawet wózki w sklepie.... po drugie fajnie, że już niektóre z Was znają płeć maleństwa ja idę na drugie usg 13.01 więc może wtedy się dowiemy. Po trzecie - przepraszam że się tak rozpisałam. Pozdrawiam
Po pierwsze troszkę zazdroszczę tym dziewczynom które jeszcze pracują lub coś robią poza domem. Za mnie niestety zadecydował pracodawca i chyba od 8 tyg. siedzę na zwolnieniu- nikt nie liczył się z moim zdaniem ani zdaniem mojego lekarza- ciąża to nie choroba. Z drugiej strony może i lepiej bo ja właściwie gdzieś do 16 tyg nie robiłam nic innego tylko wymiotowałam(przez co trafiłam do szpitala zresztą) niestety siedzenie w domu nie wpływa pozytywnie na mnie ale chyba też i na maluszka Najważniejsze jest jednak zdrowie maleństwa. W związku z tym,że trochę się nudzę zaczęłam przyglądać się rzeczom dla dzieci. Jak myślicie czy to nie za wcześnie? oglądałam już nawet wózki w sklepie.... po drugie fajnie, że już niektóre z Was znają płeć maleństwa ja idę na drugie usg 13.01 więc może wtedy się dowiemy. Po trzecie - przepraszam że się tak rozpisałam. Pozdrawiam