Kasiek - ja też pisałam że Jagodzie mowa nie sprawia żadnych problemów. Zdania 3 wyrazowe to norma;-) nie powiem - duma mnie rozpiera,ale ona bardzo szybko zaczęła łapać słowa, wszystko powtórzy i po prostu jak to mówią "ma łatwą mowę". A Ty się nie przejmuj czasem,że Damianowi tak łatwo nie idzie - każde dziecko jest inne i na wszystko przyjdzie czas, do Jagody przychodzi kolega rok starszy i jak narazie mówi tylko mama i tata - i też z nim wsio w porządku, po prostu trudniej mu mówić i tyle;-)
reklama
Kasiu- Przede wszystkim zdrówka dla Damisia - PieknisiaPerfecta - współczuję... u nas też maruda na całego, ale chory więc się nie dziwie... oby szybko wyszły te zęby... mnie też się wydawało że wychodzą, ale cisza od dłuższego czasu
Milusia - zazdroszczę wyjścia na sanki... my musimy poczekać...
Kiedyś obił mi się o uszy, post chyba olivip, jak pisała jak Jagódka mówiła całymi zdaniami... wow... u nas słowa pojedyncze i nie zapowiada się na nic wiecej
Miłego dnia



Co do mowy to Kochana Jaś także mój pojedynczymi słowami! I na pewno tak jak Jaś Damisia zasób słów jest duży! Pamietaj że każde dziecko rozwija sie w swoim indywidualnym tempie!!!! Buziak dla Cię Kochana mam nadzieję że choróbsko pójdzie sobie a kysz a sio a psik!
Agi- Super!!!! Alez ta Polunia to Aniołeczek!!!!!! Buziaki dla Was i wypoczynku rodzinnego Wam życze Kochani!!!!!
Miluśko - Sanki super sprawa ! Ależ się ja cieszę się

Kochane lecę sprzątać. Wygoniłam chłopaków na śnieg a sama zaraz z mietłą będe latać:




Ciewam jak tam "nasi" Kolendrowsko- Gosiogrochowscy miewają


A Kajdusiowscy tyż nie piszą ! Nie wspominająć o Eaglowskich
Buziaki
Agi78
Nasze Cudeńko!!!
Helllo Paniom!!!!
U nas mroźno ale jak wiosna....śniegu ani śladu.... :-(.....A szkoda.....
Ja dziś sie trochę byczę....Luśka śpi...ja zrobiłam obiadek....i miałam jeszcze poprasować ale nie chce mi się jak diabli wieć daje sobie z tym spokój....kawusia i chwilka dla siebie .....
milusia - nawet nie wiesz jak się miło czyta Twoje posty o M.....Aż by się chciało znów cos takiego przeżywać...Bardzo się cieszę że jesteś cała happy....Życie wynagrodziło Ci wszystko to co złeogo Cie spotkało....Extra!!!! Miłego dnia zyczę...
perciu - ach Ty to zawsze o mnie pamietasz....Bardzo żal mi Jasia że tak się męczy.....U nas trójki idą....prawa dolna juz sie przebiła ale pozostałe trzy idą na raz i choć widzę że Luśce cos tam przeszkadza bo gryzie wszystko na potęgę i wkłada rączki do buzi to narazie nie marudzi i przesypia całe noce więc ok....ale boje sie tych piatek jak diabli......Całuski dla Twojego małego królewicza od ciotki i Luski.....
kasiek - zdrówka dla Damisia....szczęściarza co ma cudowna i wspaniała mamę, tylko która nie powinna przejmowac się gdakaniem jakiejs kwoki....Nie którzy lekarze myślą że są Bogiem i wiedzą wszystko ....Ja na Twoim miejscu juz bym tam w gabinecie cos powiedziała....Kiedys też miałam podobna sytuację....Byłam w Polsce i poszłam ot tak zbadać Pole rutynowo...zważyc zmierzyć i takie tam.....Wchodze go gabinetu a ten babsztyl do mnie czy dziecku cos dolega.....a ja jej że nie ...to ona na to że nie rozumie po co ja przyszlam skoro dziecko zdrowe.....dodam ze wlasnie zaczynala prace i nie zdazyla dopic kawy gdy weszlam z mala do gabinetu.....Ja sie wkurzylam i ja pytam czy ja przyszlam do poradni dla dzieci zdrowych czy chorych....on do mnie ze do zdrowych ....ja na to: no właśnie!!!! więc prosze skonczyc pic kawe i zbadac mi dziecko , bo ja jestem matka i mam prawo sprawdzic czy z moim dzieckiem wszystko ok////.... Kasiu jak ktos cię obraza to nie można siedziec cicho...Nie jest ona jedynym lekarzen na świecie.....a z takim podejściem do ludzi to niedługo nie będzie miała kogo leczyc...Pamietaj że ty niczego nie mozesz sobie zarzucać.....Buziaki dla Was!!!!\
ola - ale masz fajnie rozgadana Jagódke w domu....U nas Pola też kilka zdan powie...Tata w placi...Mama choć tutaj....Pola cie mniam mniam...no i oczywiście padające 60 razy dziennie A cio to?????
A korianderka z gosiaczkiem pewnie sie lansuja po Amsterdamie......Ach zazdraszczam trochi.....Jak my sie juz przeprowadzimy to tez może któraś chętna wpadła by Agi78 odwiedzić, co???? Na zachetę zaproponuje zwiedzanie zamku w Warwick....Uwielbiam to miejsce....10 minut ode mnie ....zamek w środku miasta , świetnie zachowany.....no to która która?????
Kawa mi wystygła przez to rozpisywanie..... :-)
U nas mroźno ale jak wiosna....śniegu ani śladu.... :-(.....A szkoda.....
Ja dziś sie trochę byczę....Luśka śpi...ja zrobiłam obiadek....i miałam jeszcze poprasować ale nie chce mi się jak diabli wieć daje sobie z tym spokój....kawusia i chwilka dla siebie .....
milusia - nawet nie wiesz jak się miło czyta Twoje posty o M.....Aż by się chciało znów cos takiego przeżywać...Bardzo się cieszę że jesteś cała happy....Życie wynagrodziło Ci wszystko to co złeogo Cie spotkało....Extra!!!! Miłego dnia zyczę...
perciu - ach Ty to zawsze o mnie pamietasz....Bardzo żal mi Jasia że tak się męczy.....U nas trójki idą....prawa dolna juz sie przebiła ale pozostałe trzy idą na raz i choć widzę że Luśce cos tam przeszkadza bo gryzie wszystko na potęgę i wkłada rączki do buzi to narazie nie marudzi i przesypia całe noce więc ok....ale boje sie tych piatek jak diabli......Całuski dla Twojego małego królewicza od ciotki i Luski.....
kasiek - zdrówka dla Damisia....szczęściarza co ma cudowna i wspaniała mamę, tylko która nie powinna przejmowac się gdakaniem jakiejs kwoki....Nie którzy lekarze myślą że są Bogiem i wiedzą wszystko ....Ja na Twoim miejscu juz bym tam w gabinecie cos powiedziała....Kiedys też miałam podobna sytuację....Byłam w Polsce i poszłam ot tak zbadać Pole rutynowo...zważyc zmierzyć i takie tam.....Wchodze go gabinetu a ten babsztyl do mnie czy dziecku cos dolega.....a ja jej że nie ...to ona na to że nie rozumie po co ja przyszlam skoro dziecko zdrowe.....dodam ze wlasnie zaczynala prace i nie zdazyla dopic kawy gdy weszlam z mala do gabinetu.....Ja sie wkurzylam i ja pytam czy ja przyszlam do poradni dla dzieci zdrowych czy chorych....on do mnie ze do zdrowych ....ja na to: no właśnie!!!! więc prosze skonczyc pic kawe i zbadac mi dziecko , bo ja jestem matka i mam prawo sprawdzic czy z moim dzieckiem wszystko ok////.... Kasiu jak ktos cię obraza to nie można siedziec cicho...Nie jest ona jedynym lekarzen na świecie.....a z takim podejściem do ludzi to niedługo nie będzie miała kogo leczyc...Pamietaj że ty niczego nie mozesz sobie zarzucać.....Buziaki dla Was!!!!\
ola - ale masz fajnie rozgadana Jagódke w domu....U nas Pola też kilka zdan powie...Tata w placi...Mama choć tutaj....Pola cie mniam mniam...no i oczywiście padające 60 razy dziennie A cio to?????
A korianderka z gosiaczkiem pewnie sie lansuja po Amsterdamie......Ach zazdraszczam trochi.....Jak my sie juz przeprowadzimy to tez może któraś chętna wpadła by Agi78 odwiedzić, co???? Na zachetę zaproponuje zwiedzanie zamku w Warwick....Uwielbiam to miejsce....10 minut ode mnie ....zamek w środku miasta , świetnie zachowany.....no to która która?????
Kawa mi wystygła przez to rozpisywanie..... :-)
Agi78
Nasze Cudeńko!!!
Taka tu cisza, ze poprasowałam i jem teraz obiadek....a Luśla wciąż śpiocha!!!!
Witajcie
Perfeciu jestem, jestem i nawet Was podczytuję często ale nie mam coś weny do pisania, łapią mnie jakieś dziwne humory i dołki więc nie chce Wam tutaj smęcić, wszystko mnie wkurza, mojemu co chwilę się za coś obrywa wczoraj np dla odmiany pół dna beczałam z byle powodu, ech.... jeść nie mogę, spać też nie, do tego wyglądam jak słoń ( juz 18 kg na plusie
)...ciężka ta końcówka ciąży i chyba chciałabym żeby już było po...
a co u nas niby leci wszystko ok, ostatni tydzień poświęciłam na zakupy i kompletowanie wyprawki dla malucha i tym sposobem mam już chyba wszystko, w tygodniu ma przyjść jeszcze kilka przesyłek z allegro i biorę się za "małe" pranko i prasowanko i można pakować torby do szpitala, hihi miałam nie kupowac za dużo ubranek ale jak już wybrałam się na buszowanie po sklepach to tak jakos wyszło że nie mogłam sie powstrzymać takie to słodkie i maleńkie
we wtorek byłam na wizycie i dzidziolek waży już sobie prawie 2100g i rośnie sobie z niego mała wiercipięta
co do wychodzących piętek to chyba nie ma reguły, mojej Asi wyszły niezauważalnie choć ze wszystkimi innymi bardzo się męczyła bo wychodziły jej parami więc płacz, marudzenie itp były na porządku dziennym za to właśnie piątki wyszły w okolicach 2 urodzin a ja o ich pojawieniu się dowiadywałam się sporo po fakcie
przepraszam że tak tylko o sobie, obiecuje poprawę....:-) buziaki i miłego wieczoru
Perfeciu jestem, jestem i nawet Was podczytuję często ale nie mam coś weny do pisania, łapią mnie jakieś dziwne humory i dołki więc nie chce Wam tutaj smęcić, wszystko mnie wkurza, mojemu co chwilę się za coś obrywa wczoraj np dla odmiany pół dna beczałam z byle powodu, ech.... jeść nie mogę, spać też nie, do tego wyglądam jak słoń ( juz 18 kg na plusie

a co u nas niby leci wszystko ok, ostatni tydzień poświęciłam na zakupy i kompletowanie wyprawki dla malucha i tym sposobem mam już chyba wszystko, w tygodniu ma przyjść jeszcze kilka przesyłek z allegro i biorę się za "małe" pranko i prasowanko i można pakować torby do szpitala, hihi miałam nie kupowac za dużo ubranek ale jak już wybrałam się na buszowanie po sklepach to tak jakos wyszło że nie mogłam sie powstrzymać takie to słodkie i maleńkie
we wtorek byłam na wizycie i dzidziolek waży już sobie prawie 2100g i rośnie sobie z niego mała wiercipięta
co do wychodzących piętek to chyba nie ma reguły, mojej Asi wyszły niezauważalnie choć ze wszystkimi innymi bardzo się męczyła bo wychodziły jej parami więc płacz, marudzenie itp były na porządku dziennym za to właśnie piątki wyszły w okolicach 2 urodzin a ja o ich pojawieniu się dowiadywałam się sporo po fakcie
przepraszam że tak tylko o sobie, obiecuje poprawę....:-) buziaki i miłego wieczoru
Milka26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 2 757
Lena maly Olaf tak ze 2 lata uwielbial odzynki no i kiedys mu furkotwalo w nosie lato bylo mowimy skad ten katar ?? a tu nagle misek kichnal i wyleciala rodzynka !!!
Kasiek zdrowka zloz skarge najlpiej na pismie ja sie poskarzylam kierownice przychodni na to jak jej pracownice odbieraj telefony, poprosila na pismie po powiedziala ze kazdy mowi a on z rozmowy nie moze dac nagany..... zdrowk adla Damianka
Asencja kuruj sie
Perfekta nie stersuj mnie dopiero nam wyszly 3 !!! fakt lepiej niz Olafkowi bo on stal i nagle krzyczal "oko" czytaj boli oko.... ale 5 nawet nie zauwazylismy
Agi jeszcze troszke i sie unormuje , swietnie ze sie zaaklimatyzowaliscie
Eagle nie przejmuj sie humorkami
) a Twoj maluszek wazy juz tyle co moj Ercio przy wypise ze szpitala
)
Milusia bawcie sie Ercio pieknie mowi dziadzius
) a nowe slowo to" tak' tyle ze on na wszytsko moiw ka lub ewentualnie ko jak przeanalizowalismy to doslzismy do wniosku ze bardzo duzo uzywanych przez nas slowk konczy sie na ka typu herbatka czekoladka pilka itd....
U nas sniegu po pachy
) a ja jutro mam szkolenie godzine drogi od siebie na szczescie szef prowadzi to sie nie bede stresowac czy droge pokonam jak nie to jego wuna
tyle ze pewnie z godziny zrobia sie 2.... a termin na szkolenie mi tak pasuje
pewnie po nicach je odpracuje . Kolezanki syn w tamtym tygodniu mial rotawisrusy 3 dni przesiedzieli w szpistalu a teraz sie dowiedzialam ze bratanica ma biegunke.... brrrrrr moje smyki 2 dni z nia siedzieli a oni takie niepijki !!! oby to nie bylo nic zarazliwego Tyska pijak wiec pewnie nie bedzie zle
Kasiek zdrowka zloz skarge najlpiej na pismie ja sie poskarzylam kierownice przychodni na to jak jej pracownice odbieraj telefony, poprosila na pismie po powiedziala ze kazdy mowi a on z rozmowy nie moze dac nagany..... zdrowk adla Damianka
Asencja kuruj sie
Perfekta nie stersuj mnie dopiero nam wyszly 3 !!! fakt lepiej niz Olafkowi bo on stal i nagle krzyczal "oko" czytaj boli oko.... ale 5 nawet nie zauwazylismy
Agi jeszcze troszke i sie unormuje , swietnie ze sie zaaklimatyzowaliscie
Eagle nie przejmuj sie humorkami
Milusia bawcie sie Ercio pieknie mowi dziadzius
U nas sniegu po pachy

Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 19 000
hehe to ciotka mi opowidała dzisiaj o orzeszku ziemnymLena maly Olaf tak ze 2 lata uwielbial odzynki no i kiedys mu furkotwalo w nosie lato bylo mowimy skad ten katar ?? a tu nagle misek kichnal i wyleciala rodzynka !!!
Kasiek zdrowka zloz skarge najlpiej na pismie ja sie poskarzylam kierownice przychodni na to jak jej pracownice odbieraj telefony, poprosila na pismie po powiedziala ze kazdy mowi a on z rozmowy nie moze dac nagany..... zdrowk adla Damianka
Asencja kuruj sie
Perfekta nie stersuj mnie dopiero nam wyszly 3 !!! fakt lepiej niz Olafkowi bo on stal i nagle krzyczal "oko" czytaj boli oko.... ale 5 nawet nie zauwazylismy
Agi jeszcze troszke i sie unormuje , swietnie ze sie zaaklimatyzowaliscie
Eagle nie przejmuj sie humorkami) a Twoj maluszek wazy juz tyle co moj Ercio przy wypise ze szpitala
)
Milusia bawcie sie Ercio pieknie mowi dziadzius) a nowe slowo to" tak' tyle ze on na wszytsko moiw ka lub ewentualnie ko jak przeanalizowalismy to doslzismy do wniosku ze bardzo duzo uzywanych przez nas slowk konczy sie na ka typu herbatka czekoladka pilka itd....
U nas sniegu po pachy) a ja jutro mam szkolenie godzine drogi od siebie na szczescie szef prowadzi to sie nie bede stresowac czy droge pokonam jak nie to jego wuna
tyle ze pewnie z godziny zrobia sie 2.... a termin na szkolenie mi tak pasuje
pewnie po nicach je odpracuje . Kolezanki syn w tamtym tygodniu mial rotawisrusy 3 dni przesiedzieli w szpistalu a teraz sie dowiedzialam ze bratanica ma biegunke.... brrrrrr moje smyki 2 dni z nia siedzieli a oni takie niepijki !!! oby to nie bylo nic zarazliwego Tyska pijak wiec pewnie nie bedzie zle
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 638 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 797
Podziel się: