No i co, już nie pijecie? Cieniasy
ewelinka- fajnie, że imprezka się udała, czekamy teraz na fotki. Gosia dostała na Boże Narodzenie mnóstwo piłeczek, ale na razie ich nie używamy- pewnie wrzucimy je później do basenu w ogrodzie- z wodą
eagle- ja to dopiero byłam w prawdziwym szoku jak zaobaczyłam na tej spartakiadzie przedszkolaków jak profesjonalnie dzieciaki pływają- i kraulem i na grzbiecie. Ale wymiękłam totalnie jak jedna 6 latka popłynęła profesjonalnym motylkiem
nadika- nadal trzymam kciuki za zdrowie Natanka. A skoro już po północy to dla Ciebie najlepsze życzenia imieninowe- zdrowia i samych szczęśliwych chwil
koniczynka- e tam, po co czekać do końca roku- pracujcie już teraz , praca taka przyjemna
żyrafka- ale Ty ambitna babeczka z pasją jesteś- podziwiam, podziwiam...Pierwsze zebranie u syna- jak to fajnie brzmi
zdec- wielkie gratulacje dla Natalki, zaraz będziemy mieć kolejnego chodziaczka
kasiaj- ja niestety jutro mam egzaminy wstępne w Akademii i siedzę do popołyudnia na egzaminach, więc nie uda mi się z Tobą spotkać, szkoda... Cieszę się, że Filipek lepiej! A zdjęcia Gosi ostatni raz też robiłam chyba z miesiąc temu
kreatorka- a Twoja siostra też na fortepianie uczy? No proszę! A będą zdawać do II stopnia jakieś dzieciaki z zewnątrz? Do nas rzadko kiedy ktoś nowy dochodzi, chyba, że z innego miasta do "Klasy talentów"... A organy też fajny instrument:-)ale ci słabsi pianiści to u nas zazwyczaj na rytmikę Kieca reeeweeela cyjnaaa!!!Napatrzeć się nie mogę. Bukiecik też! A co do pływania Gosi to na razie nie przesadzajmy- na razie to ona nie pływa, tylko to ja nią pływam
Dobrej nocy
ewelinka- fajnie, że imprezka się udała, czekamy teraz na fotki. Gosia dostała na Boże Narodzenie mnóstwo piłeczek, ale na razie ich nie używamy- pewnie wrzucimy je później do basenu w ogrodzie- z wodą
eagle- ja to dopiero byłam w prawdziwym szoku jak zaobaczyłam na tej spartakiadzie przedszkolaków jak profesjonalnie dzieciaki pływają- i kraulem i na grzbiecie. Ale wymiękłam totalnie jak jedna 6 latka popłynęła profesjonalnym motylkiem
nadika- nadal trzymam kciuki za zdrowie Natanka. A skoro już po północy to dla Ciebie najlepsze życzenia imieninowe- zdrowia i samych szczęśliwych chwil
koniczynka- e tam, po co czekać do końca roku- pracujcie już teraz , praca taka przyjemna
żyrafka- ale Ty ambitna babeczka z pasją jesteś- podziwiam, podziwiam...Pierwsze zebranie u syna- jak to fajnie brzmi
zdec- wielkie gratulacje dla Natalki, zaraz będziemy mieć kolejnego chodziaczka
kasiaj- ja niestety jutro mam egzaminy wstępne w Akademii i siedzę do popołyudnia na egzaminach, więc nie uda mi się z Tobą spotkać, szkoda... Cieszę się, że Filipek lepiej! A zdjęcia Gosi ostatni raz też robiłam chyba z miesiąc temu
kreatorka- a Twoja siostra też na fortepianie uczy? No proszę! A będą zdawać do II stopnia jakieś dzieciaki z zewnątrz? Do nas rzadko kiedy ktoś nowy dochodzi, chyba, że z innego miasta do "Klasy talentów"... A organy też fajny instrument:-)ale ci słabsi pianiści to u nas zazwyczaj na rytmikę Kieca reeeweeela cyjnaaa!!!Napatrzeć się nie mogę. Bukiecik też! A co do pływania Gosi to na razie nie przesadzajmy- na razie to ona nie pływa, tylko to ja nią pływam
Dobrej nocy