reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

ech.. właśnie była moja szwagierka. Młody miał robiony rezonans i nic z niego nie wiedzą! Opisali,że to może być torbiel, albo ubytek po urazie, albo od urodzenia albo jeszcze 15 innych rzeczy....
Jagoda dzikuje teraz z dziadkami. Jutro przyjedzie do mnie moja psiapsiółą, której nie widziałam już 3 tyg! Kurde chyba się nie nagadamy, mam nadzieję, że przyjedzie na cały dzień:)
co do tipsów to ja z tymi moimi pazurami wcale się nie odzywam, poobgryzane, a poza tym to są takie słabe że szkoda gadać...
Koriander - mam nadzieję,że będzie ok!
 
reklama
katarzynaj zaczynam rozumieć co to znaczy. Moja mam też mnie dzisiaj denerwuje, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki więc rzeczy cały czas zwozimy, a ta mi codziennie awantury robi że torby leżą nie rozpakowane... kurcze gdyby doba miała jeszcze z 3h więcej to może udałoby mi się to zrobić...

Anecja - super!:) Matko tak nie dawno jeszcze my wszystkie te łobuzy w brzuszkach czułyśmy, a teraz one już na czworakach szaleją:)

Lena - a ty musisz smaka mi robić tymi pierogami?;-)

Wasze maluchy też się tak garną do chodzenia? Moja to najchętniej by cały dzień chodziła, ostatnio kupiłam jej pierwsze butki do chodzenia, różowe sandałeczki:)

aisa - ale fajnie masz z tym meblowaniem;-) Zazdroszczę.

koriander czego USG Lila będzie miała robione?

Jak znajdę kabel to wrzucę jakieś zdjęcia, jakoś na zamknięty nadal słabo potrafię:(
 
agronulocytoza na przemian z granulocytopenią :/

Agranulocytoza

Granulocytopenia

Kurcze trochę wygooglowałam i rzeczywiście masakra:(

Ale lekarze jeszcze diagnozy nie postawili, jesteście cały czas na etapia badań?

My też mieliśmy podejrzenie wodogłowia wiele na to wskazywało, a okazało się że jednak nie. Więc mam nadzieję że u was też wszystko się unormuje, a przesłanki nie będą znaczyć o chorobie... Chociaż jak tam czytam, to widzę że ważne jest wczesne wykrycie, nawet gdyby co u was się udało i mały będzie pod dobrą opieką. Dacie radę!! Jesteśmy z wami!
 
Ostatnia edycja:
szięki za kciuki, ale z wynikami jak była l;ipa tak jest nadal........... po dziecku choroby nie widać, a z morfologii wychodzi bardzo poważna...........


a z pozytywów: fifi od dziś czworakuje :)


wiesz.ci polscy lekarze moim rodzicom wmawiali ze mam bialaczke, i umre napewno.a okazalo sie ze to mononukleoza zakazna... rodzice trafili na dobrego lekarza i sie okazalo co mi jest
 
Mam chwilke to sie podziele z wami wrazeniami po wizycie w szpitalu. Poszlismy na usg drog moczowych i nerek ktorego w koncu nam nie zrobili bo cos tam cos tam i mamy je zaplanowane na 2 maja. To usg to akurat male piwo, zreszta wiele z waszych maluszkow mialo robione usg brzuszkow lub glowek wiec same wiecie jak to wyglada. Najgorsze sa dwa kolejne badania ktore chca zrobic Lili, w tej chwili zastanawiamy sie czy sie zgodzic czy poczekac pare miesiecy az bedzie troszke rozumiala co sie dzieje..Pierwsze to badanie kontrastowe, za pomoca cewnika:szok: wprowadza sie plyn kontrastowy do drog moczowych i robi zdjecie rentgenowskie, aby wykryc czy nie ma refluksu i czy wszystko jest ok. Drugie badanie to scyntygrafia -- dla chetnych odsylam do wiki, bedziemy musialy spedzic caly dzien na oddziale, przez wenflon pompuje sie w organizm plyn lekko :szok::baffled: radioaktywny i po kilku godzinach pozwala zaobserwowac czy nerki nie sa uszkodzone, ta obserwacja wymaga od dziecka nieruchomego lezenia przez 25 minut..po pierwsze sama mysl o tym radioaktywnym plynie mnie przeraza, a po drugie jak ja mam unieruchomic 10 miesieczne dziecko na tak dlugo.. podobno owijaja czyms tam, ale nie wiem czy mi serce nie peknie:no:..musimy pozasiegac kilku innych opinii czy dla Lili takie badanie to na prawde koniecznosc na dzien dzisiejszy, bo jedno zapalenie drog moczowych niekoniecznie musi doprowadzic do zmian w nerkach, ale oczywiscie moze..Ciezki wybor :-(

kasiaj
a to diagonoza lekarza czy wyszukalas sama na podst wynikow? Ja tez mam nadzieje ze wam to w bydgodszczy dobrze zdiagnozuja i ewentualnie zaczna leczyc!

gosiagro troche lepiej ostatnio idzie mi robienie brzuszkow, juz sobie odpuscilam A6W zeby sie nie stresowac pominietymi dniami i teraz robie wieczorem 200 brzuszkow w roznych cwiczeniach, tak mi lepiej pasuje :tak:

Perfekta jak z jedzeniem Jasia dzis?

Kasiek reisefieber cie ogarnia ? bedziesz tam miala dostep i czas na neta raz na jakis czas??


Tez dzis myslalam o Klementince nawet chcialam wyslac smska ale nie ma jej nr na liscie..A potem myslalam o Milce ze cos rzadko zaglada, brakuje jej wieczornych postow. No i eagle by sie mogla odezwac czy wszystko u nich ok?>

zdec ja bardzo chetnie zobacze Natalcie strasznie dawno twojej slicznotki nie ogladalam!!

Najlepsze zyczenia dla Eryczka i ZOSI!!!! Buziaczki kochane maluszki!
 
Mam chwilke to sie podziele z wami wrazeniami po wizycie w szpitalu. Poszlismy na usg drog moczowych i nerek ktorego w koncu nam nie zrobili bo cos tam cos tam i mamy je zaplanowane na 2 maja. To usg to akurat male piwo, zreszta wiele z waszych maluszkow mialo robione usg brzuszkow lub glowek wiec same wiecie jak to wyglada. Najgorsze sa dwa kolejne badania ktore chca zrobic Lili, w tej chwili zastanawiamy sie czy sie zgodzic czy poczekac pare miesiecy az bedzie troszke rozumiala co sie dzieje..Pierwsze to badanie kontrastowe, za pomoca cewnika:szok: wprowadza sie plyn kontrastowy do drog moczowych i robi zdjecie rentgenowskie, aby wykryc czy nie ma refluksu i czy wszystko jest ok. Drugie badanie to scyntygrafia -- dla chetnych odsylam do wiki, bedziemy musialy spedzic caly dzien na oddziale, przez wenflon pompuje sie w organizm plyn lekko :szok::baffled: radioaktywny i po kilku godzinach pozwala zaobserwowac czy nerki nie sa uszkodzone, ta obserwacja wymaga od dziecka nieruchomego lezenia przez 25 minut..po pierwsze sama mysl o tym radioaktywnym plynie mnie przeraza, a po drugie jak ja mam unieruchomic 10 miesieczne dziecko na tak dlugo.. podobno owijaja czyms tam, ale nie wiem czy mi serce nie peknie:no:..musimy pozasiegac kilku innych opinii czy dla Lili takie badanie to na prawde koniecznosc na dzien dzisiejszy, bo jedno zapalenie drog moczowych niekoniecznie musi doprowadzic do zmian w nerkach, ale oczywiscie moze..Ciezki wybor :-(

kasiaj
a to diagonoza lekarza czy wyszukalas sama na podst wynikow? Ja tez mam nadzieje ze wam to w bydgodszczy dobrze zdiagnozuja i ewentualnie zaczna leczyc!

gosiagro troche lepiej ostatnio idzie mi robienie brzuszkow, juz sobie odpuscilam A6W zeby sie nie stresowac pominietymi dniami i teraz robie wieczorem 200 brzuszkow w roznych cwiczeniach, tak mi lepiej pasuje :tak:

Perfekta jak z jedzeniem Jasia dzis?

Kasiek reisefieber cie ogarnia ? bedziesz tam miala dostep i czas na neta raz na jakis czas??


Tez dzis myslalam o Klementince nawet chcialam wyslac smska ale nie ma jej nr na liscie..A potem myslalam o Milce ze cos rzadko zaglada, brakuje jej wieczornych postow. No i eagle by sie mogla odezwac czy wszystko u nich ok?>

zdec ja bardzo chetnie zobacze Natalcie strasznie dawno twojej slicznotki nie ogladalam!!

Najlepsze zyczenia dla Eryczka i ZOSI!!!! Buziaczki kochane maluszki!

wiesz,nie jestem lekarzem,ale zalozenie cewnika nie boli.kazda na cesarke miala zakladany, i mozna powiedziec ze dziecko tez nie odczuje bolu.
a takie male dziecko raz dwa zapomni..

ale to drugie badanie straszne ;/
 
reklama
wiesz,nie jestem lekarzem,ale zalozenie cewnika nie boli.kazda na cesarke miala zakladany, i mozna powiedziec ze dziecko tez nie odczuje bolu.
a takie male dziecko raz dwa zapomni..

ale to drugie badanie straszne ;/
ja nigdy nie mialam zakladanego cewnika, ale slyszalam dwie wersje- bolesna i bezbolesna, pewnie zalezy czy ten kto go zaklada dobrze wprowadza, mialam raz zle zalozony wenflon i spuchla mi i zsiniala reka, w sumie wszystko mozna schrzanic jak sie pielegniarka nie postara..
 
Do góry