dzięki za kciukasy!!!!
agi - ty na dietę? Ty taka chudziutka... Też bym tak chciała wyglądać...
koriander - ja też schizuję na ten temat, zawsze się boję że sobie coś poważnego zrobi, ale to prawda, nie obejdzie się bez guza...
ja to zawsze mam przeboje z lekarzami... Ahhhhh... Szkoda gadać... Mamy osobne wejścia i poczekalnie dla dzieci chorych i zdrowych, więc zarejestrowałam małego jako zdrowy... Wchodzimy a tam poczekalnia pełniusieńka bo przyjmuje alergolog... Pytamy się w rejestracji czy tam mamy czekać a ona że nie bo ta nasza pediatra przyjmuje w drugiej poczekalni i kazała nam tam iść, a tam ze 20 wrzeszczących chorych dzieci... Ale co zrobić... Trzeba było czekać, aż godzinę!!! Wchodzimy do pediatry a ona do nas z mordą że powinniśmy czekać w tej drugiej poczekalni... Grrrr!!! No cóż...
Diagnoza - "jakieś uczulenie" więc najlepiej kąpać w emolium i podawać bebiko ha 2 i nie dawać żadnego nabiału... A więc standard... Zobaczymy co będzie dalej...
Jessuuuu... Jak się sparzyłam w palca!!! Już bąbel wychodzi... Ałłłłłłłłł...
to tyle... Ide gotować obiad... Teściowa przychodzi
miłego dnia