reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
A tak omijając temat żywności, to czy któraś z koleżanek ma zbliżony termin do mojego ( ewentualnie czy jest jakaś techniczna możliwość sprawdzenia ponieważ te suwaczki to sie chyba nie aktualizują )?

ja ma termin wg położnej na 11 czerwca ( ten mi jest potrzeby do dokumentów)
a wg biorytmów na 10 czerwca ( i tego tak naprawdę będę się trzymać )

a jak jest u Ciebie ?
 
Mnie się nie wydaje żeby USG było szkodliwe. Co do limitu NFZ na 3 sztuki to ... ja już miałam trzy robione. A w przyszłym tygodniu będę miała chyba jeszcze + 2, bo 25.11 mam wizytę u gina, a 26.11 mam USG prenatalne :-)

Dla mnie to dokładne USG tyle daje, że w niektórych chorobach np. serca można już zacząć leczyć dzieciątko przed porodem. Przynajmniej tak słyszałam.

Jeśli chodzi o jedzenie, to ja jem to na co mam ochotę, raczej nie czytam co mi tam wolno a co nie wolno, bo wiem, że to jest później tak że nic nie wolno i można z tym kota dostać. A to co jemy to są małe ilości więc uważam że nic nie powinno zaszkodzić.

My wczoraj z mężem (bardziej mąż) chyba poczuliśmy nasze dzieciątko, jak przykładaliśmy ręce do mojego brzucha. Wiem, że to abstrakcyjne, ale wydaje nam się że to nie mogło być nic innego :-) Żadne tam wątroby czy jelita, tylko nasza kruszynka ;-)

Buziaki dla Wszystkich :-)
 
Kurcze myślałam ze lepiej sie czuje ale teraz to masakra wciąż kicham i zaczely mnie bolec miesnie szyji juz. mam zapchany nos i nawet nie moge oddychac przez niego pije wciaz herbatke z cytryna i leze w lozku mam nadzieje ze to nie grypa:-(
 
reklama
Do góry