Agi78
Nasze Cudeńko!!!
I dobrze, niech śpi...nie ma to jak sen....Skoro ma kropelki to wszystko będzie dobrze...Buziaczki dla Hani i zdrówka!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kasiulka- zeszła Hani gorączka?
Najlepiej temperaturkę mierzyć jednak w pupie. Ja mam w ogóle jakiś fdurny termometr, że mi często pokazuje że mała ma temp 35stopni A co do zbijania to najlepsze czopki, po nich od razu schodzi, po syropach trzeba dłużej czekać i nie zawsze pomagają.
U nas na razie odpukac sie unormowalo. Podjechal do nas nasz lekarz bo akurat konczyl dyzur, obejrzal i osluchal, Lila wymiotowala najpierw po obiadku potem myslalam ze jest juz ok i dalam cyca i tez wszystko polecialo. W zyciu tak sie nie balam ale to widok okropny takie male cialko az sie wyginala przy tych wymiotach :-( Dwa razy miala rzadka kupe. Lekarz podejrzewa jogurt ktory jej dzis po raz pierwszy podalam przed obiadkiem ten misiowy zakichany jogurt ktorego nawet nie chcialam dawac nie wiem co mnie pokusilo :-( Powiedzial ze tak moze organizm wlasnie odrzucac mleko krowie jeszcze widocznie nie czas. Dalam jej kleiku na wodzie i ORS a po kapieli cyc i teraz spi bidulka, przed snem miala w pupci temperature 37,8 stopni mam nadzieje ze w nocy nie podskoczy i ze to nie wirus tylko reakcja na ten ****jogurcik.
U nas na razie odpukac sie unormowalo. Podjechal do nas nasz lekarz bo akurat konczyl dyzur, obejrzal i osluchal, Lila wymiotowala najpierw po obiadku potem myslalam ze jest juz ok i dalam cyca i tez wszystko polecialo. W zyciu tak sie nie balam ale to widok okropny takie male cialko az sie wyginala przy tych wymiotach :-( Dwa razy miala rzadka kupe. Lekarz podejrzewa jogurt ktory jej dzis po raz pierwszy podalam przed obiadkiem ten misiowy zakichany jogurt ktorego nawet nie chcialam dawac nie wiem co mnie pokusilo :-( Powiedzial ze tak moze organizm wlasnie odrzucac mleko krowie jeszcze widocznie nie czas. Dalam jej kleiku na wodzie i ORS a po kapieli cyc i teraz spi bidulka, przed snem miala w pupci temperature 37,8 stopni mam nadzieje ze w nocy nie podskoczy i ze to nie wirus tylko reakcja na ten ****jogurcik.