reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
witam się i ja
dzis miałam zakończyć ostatecznie wszystkie przedświąteczne porządki i zabrać się za choinkę ale jakoś nastrój mnie opuścił i odechciało mi się wszystkiego
może jutro sie za to zbierzemy z Asią
tak mnie mój wczoraj wkurzył że ech.... ostatnie 2-3 dni nieco więcej siedział popołudniu z dzieciakami bo ja chciałam dokończyć zakupy prezentowe, pójść na paznokcie itd
i efekt taki ze on szedł na łatwizne i żeby nie sterczeć przy łóżeczku jak mały usypia to usypiał go na rękach:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: oczywiście dla niego tak szybciej i prościej ale nie zdaje sobie sprawy że później on wyjdzie sobie na prawie cały dzień do pracy a ja co będę się bujać z małym na rękach jak do tej pory pięknie zasypiał sam....
dobrze że dziś jest do 21 w pracy to może nieco mi ta złość na niego minie...

a z przyjemniejszych rzeczy Tomuś przez ostatnie dni dostawał do spróbowania kaszkę i mmmmm.....jak smakowało... dziś też dostanie to postaram się zrobić fotkę
na koniec oczywiście był protest że mało a w trakcie trzeba było szybko łyżeczką machać bo jak nie to sam za rękę ciągnął, mój żarłoczek kochany:tak:

emalia82
absolutnie tak o sobie niemyśl, prezenty nie są najważniejsze a tak jak piszesz Jasiu jest jeszcze malutki i nie zdaje sobie sprawy z tego
od kolejnej zabawki ważniejsza jest miłość i opieka jaką im zapewnisz a prezenty mogą poczekać na lepsze czasy
ANIK79 super że tak spokojnie zleciały godzinki w pracy, z każdym dniem będzie lepiej
iziz_tcz oj doskonale rozumię twoją sytuacje, też wole być sama w domu jak mam coś do zrobienia, mój dla odmiany pracuje od dziś na popołudniówki i wolne ma dopiero w wigilię
Alusia8989 to za wiele się nie napracowałaś, ale fajnie że tak się udaje ciągnąc na zmianę urlop l4
ja podobnie po 6 latach pracoholizmu w kwietniu 2008 poszłam na L4, macierzyński, wypoczynkowy, wychowawczy, znow L4, macierzyński i teraz wypoczynkowy :-)
kiedy powrót do pracy......nie wiem
kpi23 ogromnie gratulujemy Natalci nowego słownictwa a mamusia pewnie z dumy pęka
nadika i jak wyprawa na zakupy, udana?
kasiajanicka i jak mały szantaż podziałał czy Fifi nadal obrażony na cyca?
Agi dobrze że już się czujesz lepiej
hefi szczęśliwej podróży i Wesołych świąt gdybyś juz nie zagladnęła
lena znów kusisz smakołykami:-)

a co do wigilii to my idziemy do moich rodziców i będzie w tym roku nieco wcześniej tak żebyśmy mogli wrócić spokojnie do domu i położyć dzieciaki spać
do tesciów jakoś nie uśmiecha mi się iść z kilku powodów:no:

i na koniec najlepsze życzenia urodzinowe dla hefi oraz dla naszych kochanych maluszków Małgosi, Soni i Michałków
oraz dla ewelinki z okazji 1 rocznicy
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko na chwilę....Szlag mnie już trafia mój mąż miał wracac dziś wieczorem i tak było do dzis rana, rano zadzwonił że wracaja w środę bo szef tak zarządził...szlag by tą firmę trafił...ja nie wiem kiedy ja coś zrobie na święta.

Moj pojechał tylko na godz a wrócił teraz i ma kare siedzi z |Gaja a ja chyba wyjde na piwko:)TYlko coś mi się nie chce bo muszę skończyć torta:)
 
reklama
zdec- a skąd ty masz 3 wigilie? mnie czekają 2

Zastanawiam się jak to będzie bo Majusia zasypia o 19:30 a wigilia numer 2 ma się zacząć o 19 i sama nie wiem jak to będzie :confused: pewnie będzie mega marudzić, a jak to u was będzie? Macie wigilie wcześniej czy będziecie przetrzymywać dzieci? U nas jeszcze ten problem, ze te wigilie będą nie u moich rodziców czy teściów tylko u mojej babci a druga u cioci mojego męża. Oba mieszkania malutkie, dużo ludzi, nawet nie będzie jak spokojnie dziecka położyć. Szczerze powiem to trochę się obawiam tych wigilii.

U mnie podobnie będzie (bo oczywiśćie nie wchodziło w grę żebyśmy nie przyszli, chyba przez rok by się do nas nie odezwali teście). Wpierw po 16 jedziemy do teściów a później ok 19 do moich rodziców, młody ok 18-19 zasypia więc pewnie będzie marudzenie, dodatkowo dzień będzie pełen wrażeń więc pewnie będzie szybciej zmęczony :-( Mam nadzieje że uda nam się spokojnie u moich rodziców podzielić opłatkiem, później go nakarmię i położę na wersalce. Ok 22 mój pójdzie na pasterkę a ja z małym wrócę do domu. Oczywiście w pierwszy i drugi dzień świąt też nie posiedzimy spokojnie w domu bo będzie trzeba jechać do rodziców na obiad.
Jakoś to przetrwamy :-) :-D


Ja też chcę iść na piwo
, niestety nie mam z kim :-( :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry