reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

laski sama juz nie wiem co robić: fifi ciagle furczy nozem, nawilżam, raz dziennie fridą oczyszczam, ale on do tego pokasłuje co i rusz, taki mokry odrywający się kaszelek, lekarka twierdzi, że to od sliny, że się niby krztusi, ale ona nie słyszała jak on kaszle, a na moje to jest kaszel a nie krztuszenie, czy mogę mu coś podać? dopiero w pon bym mogła znów do lekarza pójść, a chciałabym mu jakoś ulżyć? chyba Ewela coś na kaszelek u synka stosowała? może jakiś syropek? w necie przeczytałam na temat saoki, Fifi sie z sapką urodził i z tgeo powodu przez 1 dobę w inkubatorze leżał i teraz to furgotanie w nosi ma takie jak włąśnie po urodzeniu, z tą sapką to nic innego jak nawilżanie noska, spacery i ewentualnie inhalacje z soli fizjologicznej, ale martwi mnie kaszelek, pomóżcie, plissss

Kasiu, my przechodziliśmy jakiegoś wirusa dwa tygodnie temu... lekarka przepisała syropek Panadol Baby na kaszelek i wrazie gorączki i Nasivin kropelki do noska, oprócz tego Sterimar i frida, więc możesz spróbować chociaż muszę dodać że ten wirus jest koszmarny bo mi dopiero przeszło po trzech tygodniach a mały nadal nad ranem ma zapchany nosek i czasami też mi się wydaje że pokasłuje i dość często kicha ale nic nie wychodzi... Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Fifi!!!
 
reklama
Ponieważ zostałam wywołana sms-em postanowiłam się zebrać i znów napisać na forum, wiem,ze minęło sporo czasu, ale mam nadzieję,że mnie jeszcze pamiętacie :)
Dziś tylko tak krótko ze względu na późną porę, ale obiecuję,że jutro napiszę więcej co u nie i mojej rodzinki :)
 
Ponieważ zostałam wywołana sms-em postanowiłam się zebrać i znów napisać na forum, wiem,ze minęło sporo czasu, ale mam nadzieję,że mnie jeszcze pamiętacie :)
Dziś tylko tak krótko ze względu na późną porę, ale obiecuję,że jutro napiszę więcej co u nie i mojej rodzinki :)

Super, że się odezwałaś...czasami myślałam o Tobie taka wierna forumowiczka;)
 
dzieki dziewczyny za rady, mam nadzieję, że dziś w nocy juz nie będzie tak kaszlał jak wczoraj, wit C dostaje w Cebionie multi, dokupię jutro jeszcze syropek Calcium, oby mu przeszło bo mi tak biedaczka szkoda jest, jak bym mogła to bym wolała mieć samemu ten kaszelek........... jutro zamawiam tez inhalator i bedę mu robiła inhalacje to powinno pomóc na sapkę/katar nawracający
jutro chyba rezygnujemy z wyjścia z domku, będziemy leżakować,

kolorowych snów i przespanych nocek :D
 
dzieki dziewczyny za rady, mam nadzieję, że dziś w nocy juz nie będzie tak kaszlał jak wczoraj, wit C dostaje w Cebionie multi, dokupię jutro jeszcze syropek Calcium, oby mu przeszło bo mi tak biedaczka szkoda jest, jak bym mogła to bym wolała mieć samemu ten kaszelek........... jutro zamawiam tez inhalator i bedę mu robiła inhalacje to powinno pomóc na sapkę/katar nawracający
jutro chyba rezygnujemy z wyjścia z domku, będziemy leżakować,

kolorowych snów i przespanych nocek :D
A nie lepiej jednak iść na spacer niż kisić się w domu??
 
cobra18- współczuje sytuacji i tesciów... Skoro jest tak zle to napewno niebawem bedzie tylko lepiej. a obraczki nie sprzedawaj...

ewela28 - moj tez nie je... :(

paula24211 - 3mam kciuki,zeby bylo to co wolisz... :)

katarszyna jan... - Moj fifi tez mial lekka infekcje. głownie lejacy sie katar, Psikalam mu disnemarem,dwa razy dziennie uzywalam aspiratora, masc majerankowa pod nos i olbas na ubranko. Po olbasie szczegolnie widzialam jak lepiej mu sie oddycha, troche pokasluje,ale mysle,ze to przez splywajacy do gardla katarek. Tez nie wychodzialm z nim bez potrzeby na podworko...

Jestem jakas nieuspoleczniona,choc moj synek raczej w miare grzeczny to ja kompletnie nie mam czasu zeby byc nabiezaco na forum..;/ Dola mam tez,jak tu niektore pisaly... Mały ma juz 4tyg.opoznienie w szczepionkach. Ostatnio jest jakis dziwny,marudny bardziej,gorzej spi w dzien.chyba za czesto zostawiam go z kims,gdy sama wychodze i kady dzien wyglada inaczej... Poza tym przestal jesc. Zjal srednio ok120mlco 2,5h,a teraz je po 50-80ml... czasem wiecej... przez dwa tyg przybral 100g... bylam dzis prywatnie u pediatry. Powidziala,ze moze anemia, bo po 3mies,przechodzi ta noworodkowa nadkriwstosc,a jego organizm jeszcze sam do konca dobrze nie produkuje tego co trzeba. w pon ide sie zaszczepic bezapelacyjnie. Musze zrobic morfologie i zbadac mocz,a w piatek do Centrum Zdr.Dz.
No,ale co mam robic,zeby zaczal jesc??
Lekarz mowila,ze moge dodwac sinlac z uwagi na kalorycznosc.
A najwazniejsze,ze powinien byc na nutramigenie,bo jest 100%alergiczny. Wciaz ma zielone kupy;( a juz miesiac podaje mu dicoflor,ktory mial to to unormowac...
Załamka. On nutramigenu jesc nie bedzie w ogole. Czekam na pokarmy stale,moze cos sie zmieni. Ide mu aplikowac butle na spiocha...
 
Hej dziewczyny ja wpadłam tylko się przywitać i uciekam. Dzisiaj jedziemy do teściowej :) A ja sobie skocze na zakupy :D Mój mąż dał mi się dzisiaj wyspać :) Zajmował sie małą do ok 5tej (tzn ja spałam w drugim pokoju i o 5 przyszłam zmienić warte :)), mała ostatecznie wstała o 6:30 :) więc się wyspałam a on odeśpi u mamy pewnie bo ze mną po sklepach na pewno nie pójdzie połazić :)
 
reklama
Trzecia

Paula - no to Cię malutka zaskoczyła:)

Hefi - udanego szopingu


U mnie nocka od 20-6:30, Iga trochę porozrabiała i teraz jeszcze szykuje się do zasypiania:)A ja zmykam po kawkę.
 
Do góry