Cześć dziewczynki, siedze jeszcze i słucham radia i czekam na wyniki pierwszego etapu konkursu chopinowskiego, jurorzy oczywiscie jak zwykle się grzebią. dzięki temu mam dla Was chwilę
U nas jako tako, nadal jestem jeszcze słomianą wdową, bo R wyjechał z orkiestrą do Brukseli, na szczęście nad ranem wraca, fajnie, bo już się stęskniłam
Małgosia się nam niestety popsuła strasznie, wyraźnie dokuczają jej dziąsełka, marudzi w ciągu dnia strasznie, na szczęście znów przesypia noce. Dziś byliśmy na szczepieniu, nasza "pchełka" waży 7120 i mierzy 67cm, główka 42, brzuszek 43, nie jest najgorzej- w siatce centylowej jeszcze się mieści
yoshe, lena- szczęściary , chciałabym choć raz wyglądać jak wieszak, a mi po ciąży i karmieniu zostaną tylko dwa wieszaki, a raczej zwieszaki ;-)
nadika- Małgosia nie ma żadnych zatwardzeń, więc nie pomogę niestety :-(
karo- bardzo fajna inicjatywa Twoich przyjaciół,trzymam kciuki za powodzenie, oby pomogli wielu zrozpaczonym rodzinom
avena- no to rzeczwywiście mieliście ostatnio sporo zmartwień :-( Trzymam kciuki, żeby kupki zaczęły wychodzić częściej i bezproblemowo!
No i podali wyniki, uciekam spać(korzystam z laptopa kuzynki, ktora jest u mnie), nad ranem wraca w podróży mój laptop
, więc od jutra będzie mi łatwiej do Was zaglądać