reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
magdalena79- ja od pierwszej wizyty chodzę do gina z mężem,a nawet z synkiem :-) usg mam robione za parawanem, a chłopcy siedzą przy stoliczku i czekają, pan doktor robi fotkę, pokazuje mężowi i tłumaczy... A jak będzie przez brzuch to będą już przy mnie :-)
 
też chyba tak zrobie:tak: mam nadzieje że to pomoże mojemu M. zrozumiec że jestem w ciąży i że te nerwy które mnie porywają to tak do końca to nie ja. Bo jak narazie to jest nie ciekawie, robie cały czas rozruby i zwalam to na hormony a on tego nie rozumie. Czuje sie taka niezrozumiana a wystarczy żeby podszedł przytulil powiedział że juz wszystko dobrze;-)

a od którego tygodnia USG jest robione przez brzuch?
 
Ostatnia edycja:
Ja także dołączę do konfliktowych mam :tak: po pierwszym porodzie nie dostalam zastrzyków (córka ma moją grupę krwi). Za to po drugim już taki zastrzyk dostalam bo synus ma krew dodatnią.

Ja dziś od rana w biegu znów...na nic czasu nie mam:no::szok:ale przynajmniej nie myśle wtedy co mnie boli a co nie hihi:-D A boli i to dośc konkretnie brzuszek:-(
 
a powiedzcie mi, bierzecie swoich partnerów na kolejne usg żeby zobaczyli dzidzie?
TAK!!!:tak::tak: Wiesz,mój Grzesiek niby wiedział że jestem w ciąży itd,ale jak zobaczył Kacpra na monitorze(wtedy też się dowiedzieliśmy pierwszy raz że będzie chłopak) to później cały wieczór siedział i myślał-dotarło do niego że będzie tatą i wtedy rozumiał mnie i moje zachowanie,zaczeło się mówienie do brzucha,głaskanie.
Teraz też wejdzie ze mną no i z naszym synkiem(bo nie mamy gdzie go zostawić,zresztą mały jest)
Liczę na tą samą reakcję w poniedziałek.:tak::-D:-)
 
Magdalenka79 to uważaj strasznie na siebie! Bo z macicą dwurożną to niestety nie jest łatwo. Ja też się przez chwilę bałam że to mam, ale okazało się że nie i dziura "przegroda" zginęła.

Co do konfliktu to właściwie chyba go nie mamy. Mój mąż jak ognia unika igieł, ach Ci faceci:laugh2: I jedyne co że ma taką samą grupę krwi to potwierdzenie z książeczki wojskowej i słowo mojej teściowej. Poprzednim razem mu odpuściłam ale teraz jak pójdziemy na wizytę to muszę mieć pewność i ja pójdę na wizytę a on na pobieranie krwi, zobaczymy jak to zniesie:laugh2:
Co do oglądania fasolinek na USG to ostatnio nawet jak miałam robione dopochwowo to mój mąż mógł być i oglądać. W Dolmedzie mamy tak że jest maszyna, a obraz z maszyny do USG widać na dużym telewizorze powieszonym na ścianie, więc wrażenia są niesamowite.

Odebrałam dzisiaj wyniki badań i wszystko jest w normie:tak:Nawet t holerne CRP co miałam tak strasznie podniesione w szpitalu, norma to 10, a ja miałam 120:shocked2: Ale masakra w centrum wykopali jakiś niewypał i ewakuacja wszystkiego, pozamykane ulice, korki tragiczne:szok: Ale o KFC moje ulubione zdążyłam zaczepić:tak::tak:

Co do badań to zapłaciłam tylko za te co trzeba było robić naczczo, czyli glukoza, mocz i krew=25zł, a po resztę CRP, toksoplazmozę IgG i IgM oraz na wirusa zapalenia wątroby typ C i typ B poszłam po południu po skierowanie do LIM-u i zrobiłam je za darmo:tak::tak: Przynajmniej oszczędziłam conajmniej na dwa podglądnięcia fasolki:-)

Dziewczyny czy miałyście zlecane jeszcze jakieś badania oprócz tych które wyszczególniłam powyżej??
 
reklama
wyczytałam gdzieś że USG przez brzuch robione jest dopiero od ok 12 tygodnia ciązy, i wtedy tez można usłyszeć serce, więc jak narazie to chyba nie ma sensu brać faceta:eek:
 
Do góry