reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Perfecta - podaje cebion niczym nie rozcieńczam prosto do dzioba, i tez czytałam w ulotce o tym dawkowaniu żelaza, ale lekarka kazała mi podawać raz dziennie po 0,5 ml to może dlatego efektów brak:-/ Kolejny argument za soczkami i dankami - tam jest dodatkowo żelazo. Do lekarza idę dopiero we wtorek zobaczymy co powie.
Eliza - zgadzam się co do faceta i jest nawet takowy:-)Tylko że ja już staaaaara jestem;-)
Zyrafka - pewnie to marne pocieszenie, moja też się tak budziła ale z dnia na dzień sama z tego wyrosła, może u Łukaszka jeszcze potrzeba czasu. A jaką Ty moja droga skończyłaś uczelnię??Bo tam na facebooku coś wyczytałam egzotycznie brzmiącego:-)


jak zakładałam facebooka to tak dziwnie mi się ustawiło i nie potrafię tego zmienić:))))
Ja kończyłam studia na Uniwersytecie Szczecińskim:)



ewela dziewne że tak haftował, ważne że teraz nic mu nie jest, moze faktycznie za dużo zjadł.

Akurat jak ja mam iść na spoacerek z małym to pogoda nieciekawa:(((
 
reklama
Dzień dobry!
Jest piękna pogoda, synek kończy 4 miesiące

Sto lat dla synka!!!!

jak zakładałam facebooka to tak dziwnie mi się ustawiło i nie potrafię tego zmienić:))))
Ja kończyłam studia na Uniwersytecie Szczecińskim:)

zyraffka jak wchodzisz na stronę główną FB to masz tam swoje zdjęcie/avatar po lewej i tam jest edytuj mój profil wchodzisz w to po lewej masz Wykształcenie i praca i tam możesz zmienić
 
jak zakładałam facebooka to tak dziwnie mi się ustawiło i nie potrafię tego zmienić:))))
Ja kończyłam studia na Uniwersytecie Szczecińskim:)



ewela dziewne że tak haftował, ważne że teraz nic mu nie jest, moze faktycznie za dużo zjadł.

Akurat jak ja mam iść na spoacerek z małym to pogoda nieciekawa:(((
W sumie szczeciński to dla mnie też egzotycznie brzmi bo na drugim końcu Polski:-)

Kasiajanicka - i jak w końcu dałaś małemu tą butlę??
 
witam sie i ja
my dziś pospaliśmy do 8 pewnie spalibyśmy dłuzej ale Asia stwierdziła że juz czas zacząć dzień i koniec mama też musiała wstać, chwile po tym wstał i Musiu
pogoda piękna ale jakos u mnie nastroju brak do wychodzenia, musze zająć czyms dzieciaki i zrobic coś ze sobą może i humor sie poprawi
jak tak czytam o nieciekawych sytuacjach z mężami to się cieszę że mój od rana w pracy bo pewnie by mu się oberwało :tak::-D
A ja kupiłam ostatnio Haniulce matę edukacyjną fisher price z tygryskiem - mała jest zachwycona :-)

Zobacz załącznik 286617
śliczna mata a Hania jeszcze bardziej

Dzień dobry!
Jest piękna pogoda, synek kończy 4 miesiące, popołudniu przychodzą znajomi, a mi mąż już rano skutecznie zepsuł humor. Nie będę pisać dlaczego, bo aż wstyd. Zastanawiam się tylko po co on chciał mieć dziecko.
Życzę Wam miłego dnia- mam nadzieję, że Wasz zacznie się lepiej niż mój.
ech to tylko faceci....
i najlepsze zyczenia dla Huberta

Milka fotke sukienki obiecałam wrzucić pod koniec przyszlego tygodnia jak ją już odbiorę, póki co mogę jedynie buty;-) pokazać:-D

Kasia oj Ciebie to chyba dużo nerwów kosztuje cała ta sytuacja z ważeniem Fifiego, trzymam kciuki żeby wkońcu się unormowało, ale ja bym się tak nie przejmowała bo za często nie można ważyć takich maluszków, waga z dnia na dzień może być różna bo zrobią kupke albo i nie, bo jednego dnia moga więcej sikać albo nieco więcej zjeść a innego dnia byc tuż przed jedzeniem, jest tak duzo czynników które na to maja wpływ, a przecież to nie są małe robociki które tyja każdego dnia tak samo
a tak wogóle to najpiękniejsze życzenia dla Filipka z okazji ukończenia 3 miesiąca i samy uśmiechów:-)
 
witam mamusie:-D

ale mi tydzień zleciał:nerd::confused:

pytałam Was czy jechać na pogrzeb, większość z Was mówiła żebym nie jechała albo z Małym, tylko Lena napisała że pojechałaby i pojechałam. nie wiedziłam co robić ale pojechałam i nie żałuje, pewnie miałabym pretensje gdyby mnie tam nie było, a Tymek u niani zadowolony:tak:Niania też, ona uwielbia dzieciaczki i to do niej będę Księciunia zaprowadzać jak wrócę do pracy a ani mojemu T. ani mojej mamie nie będzie pasowało.

właśnie powrót do pracy...rozmawiałam z moim koordynatorem i najprawdopodobniej wracam do pracy pod koniec listopada:baffled: z jednej strony chcę a z drugiej boję się jak to będzie, ale wracam na pół etatu, narazie na pół.

dziś jedziemy do teściowej, jak zobaczyłam ją w dzień pogrzebu to się przeraziłam, ona ledwo się porusza o kuli, a 2 czy 3 tygodnie wcześniej całkiem nieźle chodziła, co będzie jak się położy...:no:???

dziewczynki przepraszam że nie odpisuję ale nie mam za wiele czasu na nadrabianie, chciaż przyznam że podczytywałam nie jestem "w plecy" tyle dni:-p

miłego weekendu:-):-):-)
 
Hej dziewczyny,
Mam pytanie do mamuś dzieciaczków, które przechodzą albo przechodziły już katar. Czy Wasze dzieciaki w trakcie kataru, który gdzieś tam głęboko zalegał, kaszlały? Bo mój mały wczoraj był badany i było ok, na początku tygodnia miał katar, który trwał 2 dni, teraz nic nie leci, ale odciągam mu, zawsze coś tam wyjdzie, wygląda na to, jakby mu gdzieś głęboko zalegało. Od środy lekko kaszlał, wczoraj u lekarza nic nie wyszło, jedynie lekko zaczerwienione gardło, a dziś w nocy i nad ranem kaszlał kilka razy tak bardziej mokro. Czekałam czy się coś rozwinie, ale do godzin późno popołudniowych zakaszlał od rana 2 razy i tyle. Natomiast wieczorem po kąpieli, przed zaśnięciem się znów zaczęło, co zasnął to go kaszel budził. Nie wiem czy mu po prostu spływa jak leży czy co, nie ma gorączki, jest uśmiechnięty, jedynie dziś lekko zachrypnięty. Martwię się strasznie, bo już sama nie wiem, poobserwuję w nocy i nad ranem i jak coś to jutro do pediatry jedziemy. Ale prosze napiszcie mi czy miałyście podczas kataru coś takiego?
Nasza Helenka ma teraz katar. Kaszel poranny jest właśnie często od spływającego kataru. Pamietaj by układać na noc, czy w ciągu dnia na drzemiki, na podwyższeniu...np.pod materac włóż kocyk,albo kołderkę. Pamiętaj o nawilżeniu powietrza i daj kilka kropelek-2-3- na firankę...olejek Olbas czy jakoś tak...Będzie się lepiej dziecku oddychało.
Helenka najgorszy katar ma rano, furczy jej gdzie daleko, a ja nie jestem w stanie wyszystkiego odciągnąć...juz nie mówiąc o tym, jak potwornie protestuje biedna.Dostaliśmy lek homeopatyczny na katar, ale ma go już tydzień i nic się nie zmiania...w ciągu dnia nie ma, ale pojawia się znów rano...tylko tyle, że już tak nie kaszle.Za to ja mam mega katar, mam nadzieję, że nie zarazi się tym razem ode mnie czymś gorszym...grypa chyba jakaś mnie dopadła.
 
kalwa - i jak samotna nocka minęła?

jak minęła?
dziwnie, bałam się że coś sie stanie, że maja dostanie temperatury a ja jeszcze nowym samochodem nie jeździłam i co to będzie!!!
poszłam spać o 2, a o 4 maja się obudziła na karmienie, później o 8 i tak sobie nie pospałam, co chwila dzwonił m i pytał jak dajemy sobie radę
nie wiedziałam co ze sobą zrobić to i pranie o 22 odstawiłam oj głupia jestem

pamiętacie jak pisałam o "koleżance" napisała do mnie ze nie wie dlaczego sie do niej nie odzywam i że jej ciężko z tym, więc jej odpisałam co o tym wszystkim myślę to oczywiście mi odpisała że ja źle zrozumiałam itp, itd, oczywiście napisała że ma tyle stresów w ciąży i że w jej stanie takie rzeczy sie dzieja to odpuściłam, bo zaraz powie ze jej się przez mnie pogorszyło, rozmawiamy w sumie, jak przyszła do mnie to nie miałyśmy o czym gadać w ogóle zadra pozostała i nie wiem co to dalej będzię, maż zadowolony (kumple) oj ciężko to widze
 
Moj mały tez pokaszluje i ma ten sam katar jakby w srodku tam głebiej, rano wpsikuje mu sol morska i odciagam gruszka.

kalwa to ta co sie brechala,ze uzywane kupujesz iuszki?
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry!
Jest piękna pogoda, synek kończy 4 miesiące, popołudniu przychodzą znajomi, a mi mąż już rano skutecznie zepsuł humor. Nie będę pisać dlaczego, bo aż wstyd. Zastanawiam się tylko po co on chciał mieć dziecko.
Życzę Wam miłego dnia- mam nadzieję, że Wasz zacznie się lepiej niż mój.


Wszystkiego Najlepszego dla Synka :-)




U mnie dzisiaj nocka super spanko o 20 i pierwsza pobudka na jedzonko o 4-45 :-) Potem Kacperek poszedł z tatusiem na spacerek a za z Szymonkiem walczyliśmy z bałaganem w jego pokoju :-) Teraz Kacperek śpi , tatuś z Szymkiem sprzątają kasztany które naznosili do domu i ostatnio Szymek poprosił zebym je policzyła i siedziałam w tych kasztanach i mamy ponad 1000 kasztanów w domu. Po obiadku pewnie zaliczymy spacerek i kolejny dzień minie.
 
reklama
Do góry