reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

No więc ja też posiadam takowe bóle tylko w czesci lędzwiowej , krzyzowej i piersiowej. Czasem jak kąpię Małego ciężko mi sie wyprostować. Boli mnie też w miejscu wkłucia ( 5 razy) przed cesarką. nie wiem czy ta krowa anestezjolog czegos mi nie popsuła
Co do bloku Kaśku to radze chuste a nie fotelik. na pewno lżej Ci będzie. Ja jak znosze małego na dół bo wózek stoi na samym dole w garazu to albo na rękach albo w chuście bo w foteliku próbowałam ale się obijam o ściany bo mamy kręcone schody i już z prawie 6kg dzieckiem plus fotelik nie jest fajnie
 
reklama
Ale wieje!
U nas dziś jakiś cud, Kornelka śpi w ciągu dnia w domu - to niebywale, co prawda usnęła na rękach ale po odłożeniu śpi już ponad 30 min toi u niej się rzadko zdarza!
A ja przeglądam swoją garderobę - muszę w niej porządne porządki zrobić.
Kasiu - super biżuteria! Ja swego czasu też robiłam i część nawet sprzedawałam na allegro :) A wiesz, że dopiero wczoraj wieczorem zorientowałam się jaka jestem opalona po tym naszym spacerku!??
Perfecta - z tym sprzedawaniem na allegro to różnie bywa, takie prace pochłaniają nieco czasu, trzeba doliczyć koszt materiałów i nie zawsze się uda sprzedać za cenę, która by była satysfakcjonująca. Na allegro jest mnóstwo biżuterii nad made więc konkurencja spora, a niektórzy sprzedają wyroby po śmiesznie niskich cenach :/
Kasiek1983 - ja mieszkam w bloku i zorganizowałam to tak, że dół wózka zostawiam na dole w klatce )wcześniej go miałam w domu i znosiłam wpierw dół a potem gondolkę), teraz zaś dół już wciąż jest na dole a nosze gondolkę, od kilku dni znoszę wpierw gondolkę a potem dopiero schodzę z małą na rękach bo jest już mi za ciężko z gondolką z małą w środku. Jak idę z gondolą na dół/ do góry to Kornelka siedzi w leżaczku w domu.
Koriander - a planujecie chrzciny w Toruniu?? jakby co na pewno coś wymyślimy jeżeli będziesz potrzebowała zaproszeń :)
No i koniec pisania, Kornelka się budzi, po jedzonku idziemy na spacer i na pocztę wysłać zaproszenia :)
Zaczynam mieć stres przed chrzcinami, imprezę robimy w domu - wyliczyłam, że będziemy mieli 17 dorosłych osób + kilkoro dzieci. Kombinuję jak pomieścić wszystkich w mieszkaniu, no i jak zorganizować poczęstunek abym nie spędziła całego dnia chrzcin w kuchni oraz 2-3 dni wcześniej na przygotowaniach. Na szczęście ma zadeklarowaną pomoc od rodziny. Poprosiłam też Teścia o pomoc, jak mu się uda wolne załatwić to będzie u nas już w piątek i mi sporo pomoże bo on to cuda w kuchni potrafi wyczarować!
 
Lencja - u nas tez jest podwyższony poziom płytek krwi, jaki twoja ma poziom? wiesz co to może oznaczać?
Jakie my tu mamy talenty wśród naszych czerwcowych mamuś, śliczne wyroby dziewczyny:tak::tak:
Magda M - moja Maja też podobnego pieska dostała tylko innej firmy i jest nim zachwycona:tak::tak:
Lamaze zawieszka szczekający piesek (1189151856) - Aukcje internetowe Allegro
koriander - lekarz antropozoficzny:szok::szok: a masakra a któż to taki:confused::confused::-D:-D podziel się później cóż on za teorie ma:-);-);-)
Kasiek - ja mieszkam na 3 piętrze bez windy i wózkowni, klatka jest bardzo wąska więc mogę pomarzyć o zostawaniu wózka na dole, ja opanowałam technikę zjeżdżania i wjeżdżania po schodach :szok::szok: trochę czasu i siły na to potrzeba, przy czym robię tak jak mała nie marudzi, jeżeli marudzi to odpinam gondolkę i wnoszę najpierw gondolkę a potem stelaż, nie robię tego od razu gdyż wole się męczyć ale mieć ja na oku;-); przyznaje że to mnie powoli dobija, ale cóż zrobić:-(, jak mała będzie ładniej trzymać główkę to pomyślę o zakupie nosidełka
 
Ostatnia edycja:
Kasiek - ja mam chustę która można używać do 3 roku życia

Ja też mam problem z wózkiem trzymam go w domu i wyjście na spacer nie jest problemem bo sobie zjeżdżam po schodach , ale z wnoszeniem jest problem. Przy Szymku to brałam ten mój 17 kilowy wózek pod pachę i wnosiłam na pierwsze piętro i potem wylądowałam na rehabilitacji kręgosłupa bo się wykrzywił. teraz nawet nie dam rady go na kilka centymetrów podnieść do góry. Dlatego staram się wychodzić na spacerek z wózkiem tak koło 14 bo po 15 już mąż wraca z pracy i w razie czego to on wnosi wózek. A wcześnie albo na balkonie sobie maluszek śpi w wózku albo w chuście na spacerek chodzimy.

Kacperek zasnął o 10 obudził się o 12 zjadł i poszedł dalej spać
11.gif
 

Załączniki

  • IMG_6814 spanie.jpg
    IMG_6814 spanie.jpg
    20,1 KB · Wyświetleń: 37
Ostatnia edycja:
tak na marginesie,to nie mozna o zadnej rasie pow ze sie nadaja do domu z dzieckiem.ja bylam wychowwywana z owczarkiem niemieckim,od szczeniaka ze mna byl...az mnie nie ugryzl w twarz... kawalek brakowal i oka bym nie miala,na powiece sei kiel zatrzymal...a rodzice byli tez w pokoju,to byla CHwila jak sie rzucil



250zl . to najnizsza kwota za jaka robia takie malenstwa
Kurcze to już zacznę zbierać na tatuaż:-D;-)

A co się później stało z tym psem???
 
reklama
No ja właśnie wychodzę dopiero jak mąż wraca... jak mały mniej ważył to chodziłam do garażu z małym w foteliku... ledwo co dochodziłam... Mój wózek też jest ciężki więc targanie go ze sobą wychodzi z rachuby... zjeżdżać po schodach to ja raczej nie umiem, zresztą nie chcę nikogo zabić przy okazji.
 
Do góry