reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Celka, bardzo mi przykro, łączę się z tobą w bólu. Dobrze, że masz synka, on złagodzi twój ból, choć wypłakać się musisz. Ja przywiozłam dzisiaj synka od dziadków, w domku zrobiło się gwarno, od razu lepiej.
Nie opuszczam was na razie, bo postanowiłam zrobić porządek z listą na zamkniętym, a potem pewnie przekażę prowadzenie którejś z was. Kurcze przywiązałam się już do was.
Agnieszka, wiem, że to nieprzyjemne, ale to wspaniała wiadomość, hormonalnie jest już OK, miejmy nadzieję, że krwiak się szybko wchłonie.
Natucha jak cie to tak strasznie dręczy, to wybierz się do apteki, jak farmaceutka okaże się w porządku to sprzeda ci bez recepty, jeśli jej później doniesiesz. Ja tak bardzo często kupowałam witaminę D dla synka i nie było problemów. Ja mam Luteinę w domu ale niestety nie mam jak ci jej dać :-(

Dziewczyny, jeśli chcecie dołączyć do zamkniętego grona czerwcóweczek, to zapraszam tu https://www.babyboom.pl/forum/groups/189-czerwcowki-2010.html, trzeba tylko wysłać mi prośbę o dołączenie do grupy (nie wiadomość na priva), a potem napisać o sobie coś wiecej w temacie Lista czerwcóweczek. Na liscie umieszczam tylko dziewczyny, które już dołaczyły do grupy.
 
Ostatnia edycja:
Witam się niedzielnie:-)

U mnie bez zmian brzuch boli znaczy dzidziuś rośnie hihi:-D

Ewitka bardzo miło że do nas zaglądasz:tak::-) fajnie się Ciebie czyta (jakkolwiek to zabrzmiało:eek:...)

Miłej niedzieli dziewczynki;-)
 
Ja jestem, ale przed chwilą fontannę wymiocin miałam, jednak mdłości mi jeszcze nie minęły.
Kasiu mnie od paru dni przeszło:zawstydzona/y: tfu tfu żeby nie wróciły.Mam nadzieję że i Ciebie szybko puszczą:tak:
dziewczyny wczoraj poruszałyście temat becikowego, to jest jakaś porażka, właśnie dzisiaj rozmawiałam z moją przyjaciółką, która 27 października urodziła córeczkę, wczoraj pojechali załatwić becikowe, czyli po 1 listopada, przedstawiają zaświadczenie od lekarza i kartę ciąży, a Pani do nich,ze karta ciąży to żaden dowód, bo można ja wypełnić "przed chwilą" a na zaświadczeniu brakowało jakiejś pieczątki i też tego nie przyjęli mówię Wam porażka, :wściekła/y:Zrobili tam piekielną awanturę a Pani do nich ze stoickim spokojem,że Ona ma obowiązek sprawdzać wszystkich ,żeby nikt nie próbował wyłudzić pieniędzy od państwa, no mówię Wam nic tylko ich pozabijać:wściekła/y:
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Takie rzeczy tylko w... Polsce :-D
Dokładnie takie rzeczy tylko z POLSCE!!!!!!!!
u lipcowek pojawily sie pierwsze blizniaki!!!!!:-):-):-):-):-)
O jak fajnie.Ale jakoś cieszyć się nie mogę po takich smutnych wieściach u nas:-(
Witam
Chciałam się z wami dziewczyny pożegnać, dzisiaj pojechałam do lekarza, gdyż coś mnie męczyło, ze jest nie tak. No więc nie ma serduszka, mam poczekac do 18 jak nic nie będzie to do szpitala na.... Życzę wam dziewczyny reszty spokojnej i szczęśliwej ciąży.

Gosiagro jeśli możesz to wypisz mnie z listy czerwcówek.
Celka tak bardzo mi przykro:-( Wiem że to Ci nie pomoże ale trzymaj się dziewczyno!:-(

Zauważyłam zmianę nastroju-hormonki buzują:-:)zawstydzona/y::confused: I chyba wstrzymalam wodę w organizmie bo 2 kg do przodu nagle:szok: W I ciąży strasznie puchłam.
A wieczorami to mam brzuch jakbym była conajmniej w 6,albo 7 miesiącu:zawstydzona/y: I jakoś spać już na brzuchu nie mogę:happy2:
 
Zauważyłam zmianę nastroju-hormonki buzują
A wieczorami to mam brzuch jakbym była conajmniej w 6,albo 7 miesiącu:zawstydzona/y: I jakoś spać już na brzuchu nie mogę:happy2:


mi chyba też hormony szaleją :confused: raz mi się chce płakać a raz mam super humor...
Co do spania na brzuchu to ja się będę musiała siłą przyzwyczajać żeby nie spać na brzuchu bo uwielbiam... :-D
 
Ja mam to samo:-D:-D:-D Ehhh ale czego się nie robi by być mamą:-D:-D:-D
A jak się czujesz???

:-D to prawda, wszystko dla fasolki :-D
Moje samopoczucie obecnie dobrze, o dziwo:happy2: bo rano bałam się że moje śniadanie samoistnie wydostanie się z żołądka ale dało się przetrzymać i jest oki. Dzisiaj błogie lenistwo i obiadek na mieście (nie chce mi się nic pichcić).
A u Ciebie jak tam niedzielny humorek? ;-)
 
Witam Was w niedzielne przedpoudnie;-)
Powiem Wam że te nudności strasznie męczą.. Dziś rano mąż zrobił mi takie dobre śniadanie, bałam się żeby go nie zwrócić:-( ale udało się! Narazie czuje się dobrze.. Miłej niedzieli:-)
 
reklama
Teraz mogę powiedzieć że jest dobrze:-D:-D:-D:-D Bo rano to mnie M zdenerwował,ale głupotą i tyle:-D:-D:-D Teraz się bawi z Kacperkiem i tylko piski słychać:-):tak::-D
Obiadu nie chce mi się robić i gdyby nie mały to nic bym napewno nie gotowała,ale niestety obowiązki to obowiązki on musi coś zjeść;-)
Tak wogóle to postanowiłam że będę uważać na to co jem bo w I ciąży tego nie robiłam:no::no::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry