reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja też jestem za byle juz tylko urodzić.....
A dziś tak mnie boli w kroku że szok....Mam takie uczucie jakbym miała główkę malutkiej między nogami.....Straszne....Chodzić ciężko!!!!!
 
:cool:Dementuję plotki jakoby spacer wpływał przyspieszająco na poród:cool:
Właśnie przez małą nieumyślność ( zabłądzenie w lesie) spędziłam 2 godziny na spacerze. Jak wróciłam palce u rąk miałam tak spuchnięte, że nie mogłam ich zgiąć. Miałam wrażenie że brzuch mam już na kolanach i poza tymi objawami cisza.
Może to trzeba chodzić 5 godzin?!? A ja głupia myślałam, że 2 wysstarczą :-D:-D:-D:-D

 
:cool:Dementuję plotki jakoby spacer wpływał przyspieszająco na poród:cool:
Właśnie przez małą nieumyślność ( zabłądzenie w lesie) spędziłam 2 godziny na spacerze. Jak wróciłam palce u rąk miałam tak spuchnięte, że nie mogłam ich zgiąć. Miałam wrażenie że brzuch mam już na kolanach i poza tymi objawami cisza.
Może to trzeba chodzić 5 godzin?!? A ja głupia myślałam, że 2 wysstarczą :-D:-D:-D:-D

he he he pewnie tak;)
Ja dzisiaj byłam na zakupach i u fryzjera i dalej nic;)
 
I mój spacer też chyba nie pomógł....niestety.....A dziś byłam taka ambitna że nawet nie korzystałam w sklepach z ruchomych schodów tylko normalnie....z językiem na brodzie wspinałam się po normalnych......:-)
.....Dziewczyny ja obstawiam że urodzę do 25 czerwca.....a co mi tam.....jak sobie tak założę to może będzie łatwiej czekać....Ja stawiam u siebie na 25 czerwca....A Wy jak obstawiacie????:-)
 
reklama
:cool:Dementuję plotki jakoby spacer wpływał przyspieszająco na poród:cool:
Właśnie przez małą nieumyślność ( zabłądzenie w lesie) spędziłam 2 godziny na spacerze. Jak wróciłam palce u rąk miałam tak spuchnięte, że nie mogłam ich zgiąć. Miałam wrażenie że brzuch mam już na kolanach i poza tymi objawami cisza.
Może to trzeba chodzić 5 godzin?!? A ja głupia myślałam, że 2 wysstarczą :-D:-D:-D:-D


Stella ja uwazam ze nic nie pomaga, a dzidzia i tak wyjdzie wtedy kiedy sama bedzie chciala. Ja spacerowalam, sprzatalam, ujezdzalam meza (teraz juz nie moge bo czop odszedl), chodzilam szybko po schodach a dzis umylam okna (w dziennym, w kuchni, u dzidzi i w lazience, jeszcze mi na jutro sypialnia zostala) i DALEJ NIC. Te wszystkie przyspieszacze to pic na wode.
Polezalam chwile, odpoczelam i teraz mam takiego powera ze az mnie nosi - cos bym jeszcze porobila ale juz nie mam co.

Agi u mnie moja tesciowa obstawia ze bedzie 25 czerwca. To moj termin z OM. Juz sie oswoilam z mysla ze chyba jednak to bedzie poczatek lipca, bo nic a nic sie u mnie nie dzieje.
 
Ostatnia edycja:
Do góry