reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Cześć Dziewczyny, czytam Was na raty, bo sprzątam, a tak mi się straaaasznie nie chce sprzatać, ale w domu jak po wojnie, wkońcu trzeba jakoś ogarnąc to wszystko :-(jeszcze kuchnia i obiadek:-(

pati pezśliczny twój Maluszek:-)

ewela ale masz koleżankę, jakies kompleksy chyba ma skoro tak się wyżywa na cieżarnej znajomej:szok:

Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom i brzuchatkom.
 
reklama
ewelinka307 - hih widziałam Twoje ostatnie zdjecie i potwierdzam, ze nawet nie miałabyś gdzie tego zmieścić :-) szczuplutkiej budowy jestes jak na ten etap ciąży, a u mnie widać po 23 kg na plusie, że sobie jedzenia nie szczędzę :-p ale co poradzę jak ciągle jestem głodna? :eek: a i spisałam sobie do Ciebie nr telefonu z wątku zamkniętego jakby co to będę informować :happy2:

Póki co to ja obżeram się dalej :-p i dobra :-D po ciąży mam nadzieję mój apetyt wróci do normalności :tak:

Próbowałam już wiele razy z tym suwaczkiem, potem jeszcze pokombinuję.

Jeśli o Natalkę chodzi, to jest kochana. W domu znacznie spokojniejsza niż w szpitalu:tak: Słodko się uśmiecha przez sen,jak znajde chwilkę to wstawię fotki. W dzień budzi się częściej, ale za to wnocy ładnie śpi. Wczoraj karmiłam ją o 23 pospała do 1 potem jedzonko i spała do 6.30:-D kochaniutka moja:-) Oj jak takie maleństwo spojrzy tymi pięknymi oczkami...:sorry:ahhhh
Niedługo same się o tym przekonacie:tak:

Proponuję usunąć wszystkie suwaczki i zatwierdzic zmiany, a później wkleić nowe trzy. U mnie jedynie to działało przy zmianie suwaków :tak:
Czekam na zdjęcia tych śliczności malutkich :-D
 
Zdec , Milka26– podziwiam, ze wam się chce pracować :)
Regi30 – to pewnie mąż jest bardzo zadowolony tym gotowaniem?? :) Ja od piątku próbuje zebrać się w sobie i pomidorówke ugotować. Na szczęście mojemu mężowi to wcale nie przeszkadza :)
ewelinka307 – no właśnie wszyscy mi mówią, żebym się cieszyła tym spokojem, co mam teraz, ale jakoś tak nie umiem. Mam wyrzuty sumienia, że powinnam cos zrobić, ale zawsze leniuch wewnętrzny wygrywa :)
kreatorka - masz sporo energii, żeby tak szalec po domku :) no, ale to pewnie przez to śniadanko :)
karo85 – trzymam kciuki za obronę!!!
Lencja – ten tydzień szybko zleci. Przynajmniej nie będą czekać do terminu porodu, bo to by było straszne…
 
a ja położyłam się na chwilkę i spałam prawie dwie godziny:szok: i to tak mocno,że nie słyszałam jak mąż pojechał do pracy, a żeby było ciekawiej w tym czasie jak ja spałam podłączył nową kuchenkę i co najważniejsze złożył kołyskę i skończył kącik do przewijania:-):-) jak tylko wszystko poukładam i założę pościel to się pochwalę, musimy tylko jechać do hurtowni po drugi przewijak, bo się okazało,że ten który kupiliśmy ma wadę fabryczną, na szczęście jest zapakowany oryginalnie więc nam wymienią:-)
A ja z racji nie oszczędzania się przed porodem postanowiłam zrobić dziś gołąbki z młodej kapustki, bo trzeba się najeść póki można:-)

zdec, sealet-co do zwolnienia to ja wczoraj dostałam do 10 czerwca, czyli dnia porodu, ale lekarz powiedział,że gdybym jednak przechodziła termin to mi jeszcze wystawi na kolejne 2tyg, bo twierdzi,że zawsze jest margines + - dwa tygodnie, kiedy można urodzić:-) a jeśli w tym czasie urodzę to zwolnienie anuluje ZUS i zacznę macierzyński z dniem porodu

ewela- no co za koleżanka,życzę Ci super figury po ciąży,bez jednego rozstępu,żebyś jej nosa utarła!

Gosia- jak ja Ci zazdroszczę:) :)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny ja tylko napiszę odnośnie zwolnienia - to nie ma zapisu w żadnej ustawie, ze tylko do terminu porodu lekarz może wystawić zwolnienie, powinien wstawić tak długo jak jesteście w ciązy.
Niektórzy lekarze już dwa tygodnie przed terminem nie wystawiają, bo można iść na macierzyński. Owszem ciężarna dwa tygodnie przed terminem może iść na macierzyński, ale nie musi .

Moja kadrowa podpiera się interpretacją ZUS, że macierzyński naliczany jest na podstawie aktu urodzenia dziecka, więc lekarz musi wystawić zwolnienie jak długo nie urodzimy.
 
Mój lekarz niestety wychodzi z założenia, że w 38tc nie ma już zagrożenia dla dziecka i można rodzić. Tylko kur** co mam siłą małą wyciskać!!! Pójdę do innego lekarza jak radzi lena, albo po prostu do internisty po zwolnienie, bo masakra....

Gosia** super że Natalka taka grzeczna:) Mam nadzieję że do wszystkich Natalek to się tyczy:tak:

ewela a ta Twoja koleżanka to jakaś straszna jędza. Pewnie ma mnóstwo rozstępów i cellulitu i musi sobie jakoś załagodzić swoje kompleksy, dlatego wmawia innym że też mają, żeby nie była sama... Nie ma co się taką przejmować, zazdrosna po prostu i tyle...

Właśnie wróciłam z OBI, bo przyszły literki i musiałam iść kupić gwoździki malutkie, a teraz biorę się za młotek i idę przybijać:-)
 
Lencja- właśnie o Tobie myślałam, nawet chcialam smsować :tak:Jak dobrze, że znów Cię puścili na przepustkę, nadal leżysz na tym korytarzu? Trzymaj się cieplutko, super, że całkiem prawdopodobne, że już za tydzien będziesz ściskać Malutką :-)
Z tym korytarzem nic się nie zmieni bo jestem przyjęta na pododdział, który jest w remoncie i cały jest na korytarzu prowizorycznie rozmieszczony... Musieliby mi przydział na pododdział zmienić a tego się nie praktykuje, poza tym na obu pododdziałach patologii ciąży w szpitalu wciąż są wszystkie miejsca zajęte, jak tylko jakieś się zwalnia od razu jest nowa osoba. Ja już wielokrotnie mówiłam, że ja z chęcią swoje łózko zwolnię ale nie chcą ze mną o tym rozmawiać..:confused:
Sądzę, że za tydzień to jeszcze nie będę miała Nelci przy sobie, zaczną dopiero wywoływanie i to pewnie w środę a nie we wtorek... Z tego co widzę to żadna z dziewczyn nie reaguje na początkowy test oksytocyny - ciekawe jak będzie ze mną.. A w przyszłym tygodniu jest Boże Ciało i dłuższy weekend i obawiam się, że go przeleżę w szpitalu i nic nie będą robili wtedy:no:
Lencja – ten tydzień szybko zleci. Przynajmniej nie będą czekać do terminu porodu, bo to by było straszne…
Też się pocieszam, że zleci szybko - zwłaszcza jak jeszcze jakąś przepustkę po drodze dostanę :-) Nie będą czekać do terminu porodu bo za mocno skacze mi ciśnienie i byłoby to chyba zbyt dużym ryzykiem, z tego co widzę, że to raczej nie dopuszczają aby dziewczyny z nadciśnieniem dotrwały do terminu.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny nie wiem co się ze mna dzije - to jakie s nienormalne
mi wciąż chce się spać przesypiam całą noc, wstaje ok 6 bo mąż wychodzi do pracy pozniej spalam do 11 i znow chce mi sie spac :confused:

juz sama niewiem co sie położe to śpię :-(mała to bedzie chyba z 6kg ważyłą, a ostatnia kupka do prasowania czeka już z 4 dzień a ja mam takiego lenia

al emi narobiłyście ochoty na truskawki - ale tu są takie sztuczne - a ja bym zjadła takie z pola :tak:
 
Ale mnie zdziwko złapało przed chwilą:szok:zamknełam kwiaciarnie na chwilke i poleciałam odebrać pieniążki za rodzinne zachodze tam koleja ze 20 osób no ale cóż stanełam i babka która stała pierwsza w kolejce woła mnie prosze pani to bez kolejki i wszyscy za nią tak tak oczywiście prosze pierwszy raz mi się to zdażyło że mnie ktoś przepuścił aż jestem w szoku:szok:
kreatorka-pisz pisz jakby co to wszystkich zawiadomie:-)
gosia-ja ostatnio jak zmieniałam suwaczki też się tam motałam ale trzeba usunąć suwaczek zatwierdzić chwile poczekać wkleić nowy i też zatwierdzić to powinno zadziałać a jak nie to usunąć wszystko i od nowa powklejać:tak:
kajdusia-oj ja też uwielbiam te poranki zaprowadze małą do przedszkola zrobie śniadanko kakałko i zasiadam przy bb:-)
 
reklama
A ja wszamałam kalafiorka;)I teraz idę zrobić ziemniaczki z rybką i surówką;)Z nudów chyba tak gotuję;)
 
Do góry