heh .. no to tez swoje przezyliscie
ja tylko mam nadzieje, ze nasze maluchy nie wyrosna na takich "glupich lobuziakow"..
cobra18 - co do przeprania wozka - to oczywiscie to co sie da, to w pralce na 40 stopniach - bo widze, ze slowa "pralka" zapomnialam uzyc ;D recznie tylko ten kawalek budki nierozbieralny
eagle - doskonale rozumiem co czujesz, my tez w planach mamy tylko 2jke - i niby to niewygodnie i tyle przy porodzie mek, ale taki slodki to jednak stan .. wyczekiwania
Ja to nie jestem matką polką. Kocham moją córke i owszem, ale cały dzień z nią być to nie dla mnie.
ja jakoś nie lubię długo się z nią bawić. A siedząc w domu, musiałabym sie sporo z nią bawić. Zdecydowanie taki układ - dzieci i praca - jest dla mnie wygodny. Spełniam sie zawodowo, mam kontakt z ludźmi i mam szczęśliwe dziecko, bo poświęcam jej czas po południu i nie stresuję się przy tym.
ja tez siedzac cale dnie tylko z malcem stracilabym glowe
a tak, mala sie swietnie czuje w zlobku a ja w pracy, a potem akurat jest czas na aktywna zabawe i nauke
I zadna sie nie zdazy soba znudzic ;D Po drugim malcu planuje troszke pozniej wrocic do pracy i posiedziec z nim do roku /kilkunastu miesiecy. Fakt faktem, moze inaczej byloby jakby Malgosia bardzo nielubila zlobka - ale trafilismy na fantastyczne opiekunki; a i z racji mojego szybkiego powrotu do pracy do poprzedniego zlobka trafila tez szybko - i tez jej sie podobalo ;D
ewelinko - gratuluje sytuacji "pracowej" i babcinej
chociaz pewnie to prowadzi do wielu spiec, to i tak swiadomosc, ze mala jest pod dobra opieka jest bezcenna
czarnawiedzmo - gratuluje tytulu mgr i pelnej gotowosci bojowo-szpitalowej
Widze, ze zaczal sie i u nas sezon dzieciaczkowy - juz prawie wszystkie terminy czerwcowe sa bezpieczne, takze nic dziwnego
Tylko czekac na kolejne wiesci !
Dla juz upieczonych mam - gratulacje !
Udalo mi sie szczesliwie znalezc na sobote wolny termin u ginki, takze krotkie badanko bedzie i zerkniecie jak tam sie sytuacja szyjkowa rozwija
Bez usg, takze tak kontrolnie tylko .. nawet testy na paciorkowca chyba dopiero na nastepnej wizycie - ciekawe tylko czy mam sie juz do niej potem umawiac co 2 czy co 3 tygodnie ;] Ale za to przy okazji zrobie sobie morfologie i mocz - nie bede musiala jezdzic tak w te i wewte ..
U nas tez pogoda sie zrobla ladna - nawet przez dluzsza chwile slonce bylo ;D Teraz juz poszlo sobie widac w inne regiony kraju, ale i tak spacer z mala mysle ze bedzie dlugi i i udany
A co do "chlodnej" pogody - to tak jak ktoras z Was juz pisala - na prawde lepiej, e jest tak chlodno, a nie upaly po 30 stopni
Puchlybysmy strasznie i samopoczucie byloby nie najlepsze. Niestety "wiosna/lato z Malgosia w brzuszku" wlasnie takie byly, takze mam porownanie
Mam tylko nadzieje, ze spacerowy czas naszych malcow bedzie juz znacznie cieplejszy ;D