reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

julia , jesli chodzi o poduszke do wozeczka to ona jest tak płaska jakby jej nie było. A kołderka przyda sie np. we wrzesniu chocby na połozenie na dno. Wiec uwazam,ze jak jest okazja to zeby kupic,a poza tym jak sie wieczorem z maluszkiem wychodzi, to noce sa chłodne wiec w sam raz takie cos.



ja właśnie mam zamiar tej kołderki z początku jako "podkładki, wyściółki" do wózka, jest płaska (taki grubszy kocyk) i chyba jako typowa kołderka to i tak się nie nadaje
 
reklama
Witam się z rana z grubaskami;)

ZDEC zabiję Cię, że znowu nie dałaś znać:)To może teraz spotkanie zrobimy w Trzebnicy:)
AniaCH
Wszystkiego NAJLEPSZEGO z okazji URODZINEK:)
Zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń oraz szybkiego PORODU:):happy2:
 
agast-powiem ci że tak to jest ja miałam uprzedzenie do bródnowskiego a jak poprzednio w ciąży miałam krwawienie i pojechałam pogotowiem jak usłyszałam że mnie tam wiozą to mówie tylko nie tam ale zawieżli tam i jak pobyłam 5 dni na patologii to pojechałam już z własnej woli na poród i teraz też się tam wybieram:tak:A co do praskiego koleżanka tam rodziła i też zachwalała uratowali i ją i dziecko bo dziecko traciło tętno a ona odlatywała i miała cc na szybko.
julia-ja jak w nocy się zwlekam do kibelka to jak kaleka jakaś najpierw podsuwam się do końca łóżka póżniej podparta o łóżko jakoś wstaje a na końcu ze stękaniem podnosze ręce jakoś w nocy się wszystko zastoi to naprawde ciężko wstać albo przewrucić się na bok
 
gosiagro o leukocyty mówił że mam się nie martwić, że często się pojawiają, przepisał mi Manural i Uretin.

a co do GBS to mimo że będę brała te globulki to i tak antybiotyk w szpitalu bede musiała dostać. On mówił że nie wszyscy lekarze przepisują globulki ale mówił że napewno nie zaszkodzą a mogą trochę załagodzić.


A mi dzisiaj rano znów troszkę śluzu z zabarwieniem krwi się pojawiło i nie wiem czy to resztka po wczorajszym badaniu czy może już czop się pojawia.
 
Troszkę doczytałam :-)
I tak apropo tej pościeli do wózka , mi przy Bartku za pościel do wózka służył rozłożony rożek , miałam te większe chyba 80 x 80 a dla Julki zamierzam kupić z poduszeczką i będzie ok.
 
No ja mialam ta kołderke i podusie w zestawie z posciela do łozeczka w tym samym kolorze , wiec wozeczek te kolor ma podobny - wszystko jak ulał do siebie pasuje. A kołderka moze sie rowniez przydac na poczatku do łozeczka ,bo jest mała,taka w sam raz wlasciwie dla małej kruszynki :-)
 
ewela- juz Ci gosia odpowiedziala :) AFI to wskaźnik ilosci wód :)

Ewelinka- ja do brodnowskiego mam 5 minut piechotą, ale jakos nie bralam go pod uwage do tej pory..

gosiagro- dobrze ze mąż juz w domku :) a córeczka grzecznie poczekała :)
 
o rany co za pogoda, jak w jakims listopadzie

Ewelinka ja tak samo wstaje z lozka, niedlugo bede musiala sobie jakies wyciagi porobic bo juz nie mam za co sie trzymac, zeby sie podniesc
i jeszcze ta bolaca kosc lonowa, ledwo kroki robie
ale dobrze ze rano jeszcze przechodzi

ja juz swojemu mezowi zapowiedzialam ze to co powiem w czasie porodu to on ma wykonac i dac spokoj z masowaniem albo czyms innym ze szkoly rodzenia, nawet jak bedzie mu sie wydawalo ze on ma racje
 
Hej!
Chcialam tylko napisac ze wczoraj znowu mialam usg i wg niego Jagoda wazy ok. 2900 wiec wcale nie jest taka mala. Afi wyszlo tym razem 8 (dzien wczesniej bylo 6). Jakos trace zaufanie do tych pomiarow z usg. Prawde poznamy jak sie dzieci urodzą :) Lekarz mnie zbadal i powiedzial ze do porodu jeszcze daleko, ze wszystko pozamykane. Mam sie zglosic za tydzien na kolejne ktg i pomiar wod. A wogole to pojechalam do szpitala na izbe gdzie chce rodzic a tam ze 20 lasek czekających na ktg.. Jak to zobaczylam to odwrocilam sie na piecie i wyszlam. Wsiadlam do auta i mysle co tu zrobic... Szpitali w warszawie jak psow, ale glupio tak sie włóczyc po nieznajomych szpitalach. No i mysle sobie, pojade do Praskiego (najstarszy szpital w warszawie, nigdy chyba nie remontowany, nikt tam prawie nie jezdzi na porodowke z wlasnego wyboru, tylko jak gdzies indziej nie ma miejsc.) No i pojechalam tam. Wchodze, a tam widoki jak z koszmaru! No ale dotarlam na oddzial polozniczo- porodowy i tam juz bylo odrobine lepiej. Mowie Wam jak oni sie mną tam zajeli!!! Jak krolową mnie traktowali!!!! Polozna bardzo mila, zrobila mi ktg, wogole nie czekalam bo oczywiscie nikogo nie bylo, potem przyszedl lekarz, jak sie pozniej okazalo ordynator, zbadal mnie, zrobil usg, wytłumaczyl jak to z tymi wodami itd. Normalnie w zyciu nawet w prywatnej przychodni nikt tak nade mna nie skakał! I teraz sie zastanawiam czy czasem tam nie rodzic. fakt szpital stary, ale obsluga rewelacja!!
Wiesz ja mam koleżankę, która w tym szpitalu urodziła już dwoje dzieci, z czego pierwsze 9 lat temu, 3 lata temu kolejne a teraz w sierpniu będzie tam rodziła swoje trzecie dziecko :tak::tak::tak: Nigdy na ten szpital nie narzekała i jak twierdzi nie zamieniłaby go na żaden inny, nawet super luksusowy
 
reklama
Witajcie
Alllle mi się dzisiaj dobrze spało, nawet siusiu mnie nie wyrwało ze snu- wstałam dopiero o 10.30 :szok: Wstaję, a tu niespodzianka- mój mężuś skręcił łóżeczko :szok: Oczywiście okazało się, że brakuje trochę śrubek, jakieś deski od szuflady są lekko wyłamane, trochę nas czeka "zabiegów kosmetycznych"...
ManikaT- zdrówka dla synka
Gosia***- udanej imprezki imieninowej
Paula24211- efektywnego pisania pracy życzę, ale nie przepracowuj się :tak:
regi30- witaj!
Ewela- ale Ci dobrze, spa, mmmmm...
pati- tylko nie kracz, nie wolno :no: Grunt to pozytywne myślenie! Będzie dobrze!
agast22- fajna historia z tym szpitalem, no ale tak jest- szpitale "popularne" nie muszą się starać, więc i pacjentów traktują hurtowo... Może faktycznie warto w tym starym rodzić?

Martwi mnie trochę nasza Koriander, dotychczas pisała codziennie, a już 4 dni milczy... Jak się dziś nie odezwie to wieczorem do niej napiszę....

Jedziemy zaraz po zakupki, jakaś majówka jest w Galerii Pomorskiej, mam nadzieję, że będzie czym zająć Piotrusia...
 
Do góry