reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

wpadłam tylko zobaczyć co z Cobrą i bardzo się cieszę,że są dobre wieści.

Dziewczyny będę teraz rzadko, bo w końcu cos się ruszyło z moja przyjaciółką!!!:-)
Była dziś na wizycie i prosto od lekarza trafiła do szpitala, bo okazało się,że ma wysokie ciśnienie, lekarz poszukał tętna dziecka i okazało się,że wszystko w porządku, ale kazał jechać na izbę przyjęć do szpitala. Zrobili jej KTG i wyszło,że ma już regularne skurcze co 4 minuty,których zresztą wogóle nie czuje, ale żadnego rozwarcia. Ciśnienie na szczęście spadło, więc narazie zostawili ją na obserwacji i powiedzieli,że jak się nic nie ruszy z rozwarciem do jutra to dla jej i dziecka bezpieczeństwa zrobią jej cesarkę. Byłam z nią przy USG i lekarka, która je robiła zawołała aż drugiego lekarza i oboje stwierdzili,że jej synek jest raczej spory i to tak nie na żarty, bo jego waga to już ponad 4 i pół kilo :-D:-) i mamy obie nadzieje,że w tym przypadku to akurat lekarze się mylą ;-):tak:
Jadę teraz do niej do szpitala i zobaczymy co się wydarzy, mam nadzieje,ze niedługo będzie tuliła swoje maleństwo :-)
 
reklama
Chyba mnie wczoraj przewiało bo mnie pobolewało dziś prawe ucho, pół dnia przeleżałam i znów zaczęła mnie boleć głowa, ale wzięłam paracetamol i już jest lepiej.
kreatorka nie martw się na zapas bo tylko lekarz jest w stanie zinterpretować ten wynik, trzymam kciuki
kpi23 no piękne widoczki, ja byłam w tykim ciepełku w styczniu ale to jakby było sto lat temu:happy2:
cobra no i oby maleńtwo się już nie spieszyło, a ty kochana nic już nie dźwigaj
krakowianka dzięki za przekazanie wiadomości od cobry
dobranoc ja już zmykam do łóżeczka
 
dzięki kochane za gratulacje, cieszymy się jak dzieci:-) teraz się zaczynają tematy typu jaka pralka, jaka lodówka, jakie kolory na ściany a gusty i upodobania mamy naprawde różne więc czasem jest groźnie:wściekła/y::-D:wściekła/y::-D;-)

Cobra dobrze że skurcze się uspokoiły, nie forsuj się kochana, oszczedzaj swoje maleństwo, dużo zdrówka Ci życze

KPI super że podróż się udała nie maa to jak udany wypoczynek , tylko żeby to choróbsko sobie poszło a sio!;-)

Gosiagro tez dużooo zdrówka życze:tak:

a ja jestem po wizycie wszystko super:tak:, synek taki ruchliwy że miiała problem wyczucia pulsu bo uciekał jej ciągle, musiała przez usg podglądać i go łapać, łobuziak, widziałam jajeczka i ptaszka więc nie ma wątpliwości że chłopczyk, ujrzałam tez twarzyczkę, widziałam jak otwiera buźkę, ach, jak ja bym go juz tuliła i całowała:-D ustaliłam juz że od 01.04. ide na zwolnienie, wkońcu trzeba zwolnic obroty i nabrać troche sił, a poza tym bede miała zajęcia związane z przeprowadzką więc przyda mi się więcej czasu.

zmierzyłam też brzuszek i mam 95 cm, a waga 3 kg na plusie od początku ciąży, ciśnienie miałam 90/50 więc prawie trup;-) ale to u mnie norma.

tak się czuje dobrze, jakbym miała o jeden oddech więcej, jakby wiosna już przyszła, oby ten stan się trzymał;-)

zmykam z synalem do kąpieli
 
Słuchajcie dziewczyny odebrałam wyniki krwi i moczu i się podłamałam :-( erytrocyty, hematokryt i hemoglobina poniżej normy. Ale tym jeszcze sie nie przejmuję w badaniu moczu wyszło mi:
mikroskopijny osad moczu:
nabłonki płaskie w polu widzenia, leukocyty 3-4 w polu widzenia, erytrocyty 20-25 wył i 10-12 św w polu widzenia, śluz liczy :-( najbardziej mnie te erytrocyty zdenerwowały, bo niby skąd krew w moczu? Trochę się przestraszyłam :-( w internecie to nawet nie chcę sprawdzać, bo tylko się niepotrzebnie wystraszę najgorszym, ale może miala, któraś z was podobnie?
Glukoza wyszła dobrze, bo 107,8 mg/dl, ale jakoś tak radość przygasła po zobaczeniu wyników moczu :baffled:

Ja miałam w 2 ostatnich badaniach moczu leukocyty i erytrocyty:tak:tyle że tych erytrocytów mniej niż ty bo chyba 3-5 czy jakos tak:tak:ginka mówiła że to nic takiego- w ciąży może być:tak:mam nadzieję że u Ciebie również jest ok

cobra dobrze że uspokoiło się u Ciebie:tak:oby tak narazie zostało

magdalena79 no proszę jaki łabuziak z synusia:tak:cieszę się że wszystko ok:-)
 
Słuchajcie dziewczyny odebrałam wyniki krwi i moczu i się podłamałam :-( erytrocyty, hematokryt i hemoglobina poniżej normy. Ale tym jeszcze sie nie przejmuję w badaniu moczu wyszło mi:
mikroskopijny osad moczu:
nabłonki płaskie w polu widzenia, leukocyty 3-4 w polu widzenia, erytrocyty 20-25 wył i 10-12 św w polu widzenia, śluz liczy :-( najbardziej mnie te erytrocyty zdenerwowały, bo niby skąd krew w moczu? Trochę się przestraszyłam :-( w internecie to nawet nie chcę sprawdzać, bo tylko się niepotrzebnie wystraszę najgorszym, ale może miala, któraś z was podobnie?
Glukoza wyszła dobrze, bo 107,8 mg/dl, ale jakoś tak radość przygasła po zobaczeniu wyników moczu :baffled:

Ja podobnie jak Gosia*** miałam te świństwa w moczu tyle że w mniejszej ilości od Ciebie i usłyszałam to samo. Nie ma się co martwić, w czasie ciąży zwłaszcza na tym etapie to normalne bo nerki są po prostu przeciążone. Dostałam jakieś tabletki ziołowe ( których zresztą jeszcze nie wykupiłam :-( skleroza) i mam więcej pić.
Coś w tym musi być bo jak na początku ciąży i jeszcze jakiś czas temu starałam się pić te 2 litry dziennie to od jakiegoś czasu często nawet litra nie wypijam :-( oj muszę się poprawić.

Ja uciekam do łóżka, pułki maluch spokojnie śpi :-)
Miłej nocki kobitki
 
Cześć brzuchatki z rana,

Coś tu dzisiaj strasznie cicho:-D
Ja zaraz zbieram się na badania.
Czekam na jakieś nowe wiadomości od cobry.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia:-)
 
Witam!
Magdalena79 - super, że wszystko się tak układa i mieszkanko i po wizycie dobre wieści - gratuluję

Athena83 - nie martw się ta glukozą - dobry masz wynik i to najważniejsze

Ja dziś się umówiłam z koleżanką a jutro mam gości więc znowu będę miała zaległosci po weekendzie do nadrobienia - jakos dam radę

miłego dnia i oby do wiosny (niestety u mnie biało)
 
Witam z rana,
dziś na nogach od 6 :-) wstałam z mężem, on w pracy a ja zagladam do Was :-) no i tak jak Wy czekam na dobre wieści ad Cobry


A w którym jest szpitalu? Na Polnej?

Kasiulka będziesz rodzić na Polnej?? Pytam bo ja się zastanawiam czy tam nie rodzić. Jestem z Kalisza ale chodzę do dr Olejniczaka z Polnej, który raz w tyg przyjmuje w Kaliszu. Jedyne co mnie martwi to ta odległość z Kalisza do Poznania ( 2-3 godz), boję się że nie zdąrze.


No w końcu!!!:-)!w końcu cos pozytywnego!!!Poraz kolejny pojechałam do radcy prawnego i rym razem z rezultatem!!:tak:I była tam raka fajna babeczka nie jak ostatnio facet...) pomogła mi napisac wniosek o świadczenia alimentacyjne,jutro mam wizytę ,więc wezmę zaświadczenia i ide do sądu:))))) W końcu do przodu...sama bym tego nie napisała a razem az 3 str nawymyślałysmy:-D:-D czego my tam nie napisałysmy...:-Dhe he w końcu sąd nie wszystko musi wiedziec na prawde:-D i bedziemy walczyć o 1000zł:tak::-)(na miesiąc) do czasu przyznania alimentów:tak: mam nadzieje że chociaz z 800zł przyznają...W sumie moje wydatki zostały wpisane w wysokości ok.4tys:-)(wózek,wyprawka,leki itd....)wszysko jest:-D
Normalnie aż mi lżej że w końcu coś kolwiek ruszyło:tak: A babka taka fajna,podgadałyśmy se:-D mowi tylko ty się oliwka smaruj żebyś rozstępów nie miała:-D I czułam sie przy niej swobodnie i wszystko mi wytłumaczyła nie jak ostatnio ten patafian...

ewus cieszę się że spotkało Cię wkońcu coś pozytywnego. Należy Ci się :-) teraz to już musi być dobrze

sochi najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze :-)
 
reklama
ewus2090 z tym prezentem dla mamy to czasem ciężko coś doradzić, zależy co mama lubi. Ja jak już nie mam pomysłu na prezent to kupuje zazwyczaj coś z kosmetyków np jakiś krem, może perfum..
 
Do góry