reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

dzien doberek!
chcialam zapytac czy moge sie do Was dokleic??
jestem mama mieszkajaca od 4,5 roku w irlandii mam 2 cudowne coreczki i aktualnie jestem w 27 tyg ciazy(suwaczki powstana).
nazywam sie magda(znana wszystkim jako megan hehe)mam 25 lat(no dobra skoncze w maju).
nie wiem co mam jeszcze powiedziec?
jest to moja 6 ciaza ehh mam nadzieje ze mnie przyjmiecie pod skrzydelka??


a i oczywiscie termin na czerwiec 2010 a dokladnie na 09!
 
reklama
Gosiu to teraz musisz maksymalnie odpoczywać, co pewnie przy dwoch urwisach nie bedzie łatwe:no:, mam nadzieje, że mąż ci pomoze, dzieci będą grzeczne:-D i dacie rade!!!
 
Witam nowe mamuśki;-)

ewus2090 moje kondolencje...faktycznie pechowy dzień...
Gosia***leż i odpoczywaj dużo. Babeczki nie z takim rozwarciem donosiły maluszki:tak:
emalia82 sporo tych ubranek :-) moje czekają na pranie na maj :cool2:

właśnie odpadło mi pół zęba, albo wypadła duża plomba... ot tak , przy jedzeniu:szok:
a tak odkładałam dentystę:zawstydzona/y:....mam za swoje:no2:
teraz grzecznie się umówiłam na piątek......
chyba będę gryźć tylko drugą stroną....
 
ech witam popołudniowo, ja też mimo pogody troszke pospacerowałam, parę spraw się uzbierało do pozałatwiania a przy okazji nie odmówiłam sobie wizyty w smyku :-) i małych zakupów- śliczne bodziaki i rajtuzki z disneya, ale przede wszystkim zakochałam się w tej nowej kolekcji pajacyki, śpioszki z motywami zwierzątek - żyrafki, krówki itp cudne:-)

Hej. W koncu Was doczytalam, dlugo to trwalo, jak tak sie tylko podczytuje od czasu do czasu to pozniej sporo trzeba poswiecic na nadrabianie.
Znalazlam chyba ladna koszulke w necie:
Razem Latwiej - Moda na karmienie piersia mysle,ze cycuchy nie beda z niej uciekac,ale nie wiem,czy sie na nia zdecyduje. w ogole po ostatniej wizycie u gin cala ochota i to zakupowe szalenstwo zueplnie mnie opuscilo. Nie chce zapeszac zadnymi zakupkami i w ogole jakos tak... :dry:
Dzis dzien lenia sobie zrobilam i do tej pory leze w lozku. Ogladam tv, czytam BB, zjadlam sniadanie,teraz porcje owocow palaszuje,bo wczoraj razem z kwiatkami dostalam chyba 3rekalmowki przeroznych owocow od mojego malza:)musze to wszamac,bo sie popsuje.
Dzis mam spotkanie z polozna,mam nadzieje,ze skieruje mnie na badanie do gina,bo inaczej to nie wiem co zrobie... :-(
Brzuch twardnieje czasem, szczegolnie jak chodze,albo stoje. Czy zdazyly Wam sie...'mokre majtki' .Przestraszylo mnie to,poniewaz kilka razy czulam taki babelek wydostajacy sie z niewymownej, to nie byly uplawy,ani mocz-tak mi sie wydaje,na majtasach mokra plama,bezbarwna... czy to mogly byc wody plodowe...? mojej kolezance sie saczyly,ale chyba w pozniejszym miesiacu... ja juz nie wiem co mam myslec...To w polaczeniu z miekka i skrocona szyjka to chyba nie wrozy nic dobrego... :-(
a dopiero zaczal sie 26tc :-(
aa ktos pisal o wozkach quinny... dwie moje kolezanki je mialy i okropnie przeklely!jedna jeszcze przed pierwszym roczkiem jej coreczki kupila spacerowke -parasolke, druga sprzedala go i nie chce wiecej widziec,mimo,ze lada moment beda starac sie o kolejne dziecko.
faktycznie ciekawe rozwiązanie tych koszulek, do tej pory nie spotkałam się z takim, a co do "powodzi" to też mi się czasami lekkie zdarzają bez wkładek się nie obejdzie

Kiełbasa, kiełbasa i jeszcze raz kiełbasa a konkretenie to ostatnio jem kanapki z miodem zagryzane kanapkami z kiełbasą i musztardą :-D
hahahaha kiełbaska mniam, a najlepiej jeszcze taka z grilla a jeszcze lepiej z ogniska:-)

Odebrałam wyniki. Glukoza po obciążeniu 96 więc super, IgM toksoplaznozy naszczęscie nadal ujemne a morfologia nawet nieznacznie się polepszyła (dwa razy dziennie biorę żelazo a hemoglobina z 10,1 podskoczyła na 10,4 - mało ale ważne chyba że rośnie).
Piję sobie teraz wodę z miodem i cytynką i za jakiś obiadek muszę sie zabrać.
super, oby tak dalej:-)

Nie martw sie kochana, bo mnie też brzuch twardnieje i to jest jak najbardziej normalne, jeżeli śa to spontaniczne skurcze. Ja mam nawet kilka razy dziennie, szczególnie jak coś robie w domu. A co do upławów to też takie mi się zdążają ( nawet byłam w szpitalu bo wydawało mi się ,że to wody) ale okazało się ,że w ciąży upławy są rzadsze- jak woda.


Kochanie , ty się nie martw teściową - nie masz kim. Wyglądasz pięknie, a ona by chyba chciała żebyś się spasła i była brzydka bo by miała o czym gadać :-)

A ja dzisiaj włączyłam pierwsze pranie Ciuszków Jasia, i ku mojemu zdziwieniu okazało się ,że mam już tego tyle ,że jeszcze z 5 pralek mi wyjdzie. Masakra!!! Trzeba sobie przypomnieć jak te małe szmateczki wieszać i prasować po 8 latach przerwy:tak::happy2::-):-D
Rosołek już prawie gotowy ( zawsze mi się jakoś w tygodniu zachce ):-D
rany kochana szalejesz, ale przyznam widok piękny

Czesc dziewczyny:-)
pisze po paru dniach przerwy a tu tyle stron,bede musiala doczytac. Jakos nie mialam czasu popisac,przyjchal moj facet i wrocilismy razem do niego. On w pracy a ja zabralam ze soba materialy i pisze prace koncowa, tzn staram sie pisac.
Bylam w sob na usg 3D. Lek. super, bardzo dokladny. Wymierzyl maluszka z kazdej strony, ocenil bardzo dokladnie serce i duze naczynia,struktury mozgu, nerki, czyli to o co sie martwilam. Jest super.Wazy 560g. Potwierdzil ze bedzie dziewczynka:-)
Jak sie okazalo moja Amelka bedzie tak samo uparta jak jej ojciec. Caly czas sie odwracala nie tak jak powinna, ze ciezko bylo ja pomierzyc. Lekarz sie niezle nameczyl ale mam sliczne zdjecie ziewajacej buzi i zapis DVD. No i najwazniejsze , po raz pierwszy slyszalam bicie serca swojego dziecka....piekny moment
gratki za wieści wizytowe, takich dobrych wiadomości trzeba jak najwięcej:-)

ewus2090,
bardzo mi przykro. pomysl sobie tylko jak wspaniale, ze mialas jeszcze do dzis dziadka. mnie moja ostatnia babcia odeszla 13 lat temu...

dorotka26de,
takich dobrych wiadomosci nam dzis potrzeba.

paullinna,
witaj.

AniaCh83,
prolem "mokrych majtek" jest mi znany. od dluzszego czasu nosze wkladki. takie uplawy to prawie zawsze dowod na to, ze sie wysilasz. czyli znak na to, ze powinnas sie polozyc, albo usiasc. nie ma sie czym martwic. to taki troche system ochronny. ja wiem od razu, ze ja leci, to trzeba sie bujnac w horyzontalna i jest ok.
brzuch bedzie ci twardnial coraz czesciej. to tez jest normlane od 7 miesiaca. wazne tylko, zeby nie zdarzalo sie to za czesto. nie martw sie. jak bedziesz sie oszczedzac, to ci sie szyjka sracac nie bedzie.


melduje sie po krotkiej przerwie. niestety chorobsko rozwinelo sie dalej. dostalam przez ten glupi katar zapalenia w jamie ustnej. zapalenie kosci od jednego zeba. musze brac antybiotyk i najprawdopodoniej bede musiala byc przeswietlona (po 15 tyg. to ok, ale widomo, ze wszelkiego zbednego ryzyka chcialoby sie uniknac...). kiepsko mi idzie. od 4 dni mam metny mocz i mam nadzieje, ze to wszystko od zapalenia, a nie ze mi jeszcze dojdzie cos z nerkami...
jestem slaba, zatkana, zoladek daje o sobie znac, po prostu do niczego. do tego doszly wielkie problemy z wyproznianiem. ech.... dobrze, ze chociaz slonce swieci.
robaczku wskakuj do łozeczka i kuruj sie konkretnie żeby nie dopadło cię nic gorszego:tak:

Cichooooo.....:tak:ja na razie upycham do szaf nie wyciągam, bo boje się, że jak wyciagnę to już nie włożę;):-)a mam zamiar prac w maju a może kwietniu jak mąż wyjedzie, żebym nie umarła z nudów;)Bo już umieram;)Najgorsze jest to, że chyba nie będzie go przy porodzie:-:)-:)-(
oj do czerwca jest jeszcze troszkę czasu, może nie będzie tak źle i akurat uda mu sie wyrwać na poród lub chociaż znaleźć zastępstwo

Przepraszam nie dam rady Was dziś nadrobić:-(

Ja już po wizycie. Niestety dobrze nie jest:no::-(szyjka skrócona i miękka:-:)szok:szyjka 2,5 cm, ujście zewnętrzne rozwarcie na 1,5 cm wewnętrzne na szczęście narazie zamknięte i oby tak zostało. Jestem lekko załamana:-(za 2 tygodnie do kontroli, jeśli będzie gorzej to do szpitala:-:)szok:jak ja zostawię moje urwisy???:no:mam Luteinę dopochwowo i Aspargin. Oby gorzej nie było... a już miałam nadzieję że tym razem będzie bez problemów:-(
kochana także wskakuj do łóżeczka i odpoczywaj, nie wstawaj bez potrzeby chociaż przy maluchach to pewnie się tak nie da żebyś całkowicie leżała cały dzień, masz kogoś do pomocy chociaż? moze nie będzie tak źle

Właśnie natknęłam się na Wasze forum i chyba do Was dołączę...jeśli mnie oczywiście przyjmiecie do swojego grona... :)
Może na początku przedstawię się. Na imię mam Paulina,obecnie mieszkam na Podkarpaciu, to moja pierwsza ciąża, jestem w 27tc. Termin wg OM i pierwszego USG- 8 czerwca.

dzien doberek!
chcialam zapytac czy moge sie do Was dokleic??
jestem mama mieszkajaca od 4,5 roku w irlandii mam 2 cudowne coreczki i aktualnie jestem w 27 tyg ciazy(suwaczki powstana).
nazywam sie magda(znana wszystkim jako megan hehe)mam 25 lat(no dobra skoncze w maju).
nie wiem co mam jeszcze powiedziec?
jest to moja 6 ciaza ehh mam nadzieje ze mnie przyjmiecie pod skrzydelka??


a i oczywiscie termin na czerwiec 2010 a dokladnie na 09!

witam nowe mamusie

ewuś to masz prawdziwie sądny dzień, współczuję
[*] dla dziadziusia
 
dzieki za mile przywitanie!wybaczcie mi ale nie jestem w stanie nadrobic Waszego forum dlatego bede sie starala na bierzaco wdrozyc choc wiadomo ze kilka dni mi to zejdzie!
 
Witajcie dziewczynki,
ja dziś znowu spędziłam pól dnia z moja przyjaciółką, biedna moja ma już dosyć, tak ją straszyli,ze wcześnie urodzi i dawali jej leki na podtrzymanie z takim skutkiem,ze teraz zupełnie nic się nie dzieje,nawet skurcze przepowiadające ustały, wprawdzie termin ma dopiero za dwa tygodnie, ale według USG dziecko jest już pokażne i patrząc na jej brzuch i jego obwód (121 cm dziś mierzone na wysokości pępka) to napewno jest spore. Najgorsze jest to,ze dopadła ją jakaś depresja przed porodowa i już nic ja nie cieszy.

ewuś- bardzo mi przykro, wyrazy współczucia dla Ciebie i rodziny

Gosiu- wiem,że to nie łatwe, ale uważaj na siebie i odpoczywaj jak najwięcej :)

gosiagro- wierzę ,ze to będzie ostatnia wizyta Twojego męża w szpitalu :)

emalia82- piękny widoczek :)

Gratuluję udanych wizyt i witam kolejne mamusie na naszym forum


A wogóle to Wam powiem,ze chyba zacznę kupować neutralne ciuszki dla mojej dzidzi, bo dziś się okazało,ze kuzynka mojej przyjaciółki całą ciąże miała synka, a wczoraj się okazało,że to jednak córeczka :) :) :)
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja, rzeczywiscie jakis BB-wirus wisi w powietrzu;-), mi smark w nosie siedzi i gardlo nadal pobolewa, ale przy tej pogodzie nie da sie w domu usiedziec.. Wszystkim chorym zycze zdrowka!!

Gosia** uwazaj teraz na siebie kurcze z tymi szyjkami to nie zarty... a tu nikt nawet nie sprawdza "od srodka" mam juz stracha przez wasze opowiesci :baffled:
ona..m, paulinna witajcie mam nadzieje ze nie znikniecie po pierwszym dniu, tak tak duzo tu sie pisze, a to przez to bo tak fajnie u nas jest :-D:-D

ewus przytulam, i skladam kondolencje, mam nadzieje ze to taka kumulacja przezyc w jednym dniu i reszta tygodnia bedzie lepsza.. trzymaj sie cieplutko, bardzo dobrze ze zaczelas zalatwiac sprawy prawne :tak:
anecznik mmmm kielbaski wedzonej albo suszonej to ja bym sobie zjadla... chyba bede miala dziwna corcie :-)
Kajdusia to mily tydzien sie zapowiada z tyloma goscmi :-D Oby juz chorobsko sobie poszlo, a z wyprawka to sie zdazy...
AniaCh uplawy to u mnie standard, bez wkladek sie nie ruszam. Dopoki wygladaja normalnie, wszystko jest w porzadku :tak:
aga_sto mam nadzieje ze twoje chorobsko tez szybko przejdzie, to wiosna nadchodzi, dlatego nas tak lapie :nerd: Dziekuje za odpowiedz :tak:
gosiagro bede trzymala kciuki za meza, mam nadzieje ze teraz juz wyniki beda jak najlepsze :happy2:

sealet oj wspolczuje z tym zebem... bardzo boli??
yoshe o matko ale chlop! Sliczny wynik, gratuluje!

Ide robic lososia na obiadek i koktaj truskawkowy na deser bo ssie oj ssiee
 
koriander na szczęście "jeszcze" bardzo nie boli...ale pewnie zacznie...siostra mojego męża kończy w tym roku stomatologię i powiedziała, że zabezpieczy mi to jutro rano doraźnie jakimś fleczerem....
 
reklama
paulka82 mi w pierwszej ciąży też tak mówili że urodzę przed terminem min 3 tygodnie i co? zjawiałam się co chwilke u lekarza ku ogromnemu zdziwieniu wszystkich - to pani jeszcze nie rodzi?
córa była tak oporna że przyszła na świat aż 1 dzień przed terminem, choć z usg też niby miała pojawić się wcześniej, taki mały uparciuch od początku chciała pokazać kto rządzi i kazała na siebie czekać a ja z każdym dniem też miałam coraz większego doła bo jak to, mówią że juz powinnam rodzić a tu nic się nie dzieje? za to wynagrodziła mi to super porodem ;) i szybkim
 
Do góry