ewelinka307
Fanka BB :)
ewus-współczuje!
paulinna -witaj!
neti-gratuluje zdrowej dziewuszki!
paulinna -witaj!
neti-gratuluje zdrowej dziewuszki!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratuluję super wieści:-):-):-)Czesc dziewczyny:-)
pisze po paru dniach przerwy a tu tyle stron,bede musiala doczytac. Jakos nie mialam czasu popisac,przyjchal moj facet i wrocilismy razem do niego. On w pracy a ja zabralam ze soba materialy i pisze prace koncowa, tzn staram sie pisac.
Bylam w sob na usg 3D. Lek. super, bardzo dokladny. Wymierzyl maluszka z kazdej strony, ocenil bardzo dokladnie serce i duze naczynia,struktury mozgu, nerki, czyli to o co sie martwilam. Jest super.Wazy 560g. Potwierdzil ze bedzie dziewczynka:-)
Jak sie okazalo moja Amelka bedzie tak samo uparta jak jej ojciec. Caly czas sie odwracala nie tak jak powinna, ze ciezko bylo ja pomierzyc. Lekarz sie niezle nameczyl ale mam sliczne zdjecie ziewajacej buzi i zapis DVD. No i najwazniejsze , po raz pierwszy slyszalam bicie serca swojego dziecka....piekny moment
Witaj Kochana i czuj się jak u siebie
ewuś
[*]
EMALIA a skąd Ty tyle szmatek wzięłaś??
melduje sie po krotkiej przerwie. niestety chorobsko rozwinelo sie dalej. dostalam przez ten glupi katar zapalenia w jamie ustnej. zapalenie kosci od jednego zeba. musze brac antybiotyk i najprawdopodoniej bede musiala byc przeswietlona (po 15 tyg. to ok, ale widomo, ze wszelkiego zbednego ryzyka chcialoby sie uniknac...). kiepsko mi idzie. od 4 dni mam metny mocz i mam nadzieje, ze to wszystko od zapalenia, a nie ze mi jeszcze dojdzie cos z nerkami...
jestem slaba, zatkana, zoladek daje o sobie znac, po prostu do niczego. do tego doszly wielkie problemy z wyproznianiem. ech.... dobrze, ze chociaz slonce swieci.
Cichooooo.....ja na razie upycham do szaf nie wyciągam, bo boje się, że jak wyciagnę to już nie włożę:-)a mam zamiar prac w maju a może kwietniu jak mąż wyjedzie, żebym nie umarła z nudówBo już umieramNajgorsze jest to, że chyba nie będzie go przy porodzie:---(Lena przypomnij sobie ile Ty masz szmatek
paulinka Witaj w naszych progach:-)Rozgość się:-)
Czasami jest ciężko po tyg nadrobic a co dopiero od poczatku)))Ale naskrobałyście przez te kilka miesięcy...coś mi się zdaje,że nie zdążę tego przeczytać do końca czerwca
hihihihi nie wątpie przy takiej ilości Ups to przykre ze moze go nie byćNic sie nie da zaradzić?Cichooooo.....ja na razie upycham do szaf nie wyciągam, bo boje się, że jak wyciagnę to już nie włożę:-)a mam zamiar prac w maju a może kwietniu jak mąż wyjedzie, żebym nie umarła z nudówBo już umieramNajgorsze jest to, że chyba nie będzie go przy porodzie:---(