reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Witam rowniez, mialam okropne koszmary przez wczorajsze wiadomosci na forum, niesamowite jak to wplywa na nasze zycie..

Gniesha caly czas o was mysle, nie obwiniaj sie za nic, tu nie ma dobrych i zlych decyzji...

Olimpia mi marchewkowe nigdy nie oklaplo, a dodalas proszku do pieczenia?
lasposa witaj po dlugiej przerwie, gratuluje coreczki :tak:
Kajdusiu ja tez nie moglam uwierzyc ze nie ma specjalnych proszkow dla dzieci, dzis jeszcze zapytam poloznej, ale jak do tej pory nikt kogo pytalam o nich nie slyszal :confused2: Nie wierze zeby holenderskie dupcie mniej wrazliwe od polskich byly ;-)

Gratuluje dziewczynom udanych wizyt, trzymam kciuki za dzisiejsze, ja rowniez ide dzis na 14.00
 
reklama
Witam się z Wami serdecznie.
Niestety nie radośnie.

Wczoraj przeczytałam wiadomości od Ciebie Gniesha.
Nie byłam w stanie nic napisać.
I chyba nadal nie jestem.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co musicie wraz z mężem teraz przeżywać.
Mam ndzieję że los szybko się do Was uśmiechnie.
Musicie w to wierzyć.
Po każdym dołku jest przeciez jakas górka.
Dużo siły życze Wam obydwojgu.

Oczywiście ciesze się bardzo z pozytywnych wieści od wczorajszych wizytówek, gratuluję Wam dorodnych pociech! Wciąż tkwię w stanie oszołomienia więc przepraszam że poza Kajdusią nie wymienię tu wszystkich Was... Nie moge się skupić po prostu.

Krakowianko, chciałabym abyś wiedziała, jak głębokim szacunkiem Cie darzę. Czytam Twoje posty i naprawde nie mogę wyjśc z podziwu dla Twojej bardzo dojrzałej i odpowiedzialnej postawy. Jestem całym sercem za tym co piszesz. Ja będac na Twoim miejscu zachowałabym się doladnie tak samo. Nie potrafiłabym podjąc takiej decyzji. Nigdy. Dlatego tez nie badałam przezierności. Tym bardziej, że wiem że przypadki o których piszesz bardzo często się zdarzają. Zaś jeśli chodzi o negatywny wynik przezierności to jedynie u 4% wykonywanych w ich wyniku amniopunkcji badanie wskazuje na ZD. Prosta rachuba - 96% nieprawidłowych wyników przezierności nie wskazuje na ta wadę. To badanie nie wyklucza ani tez nie potwierdza w 100% możliwości jej wystąpienia. Jedynie zminiejsza bądż zwiększa prawdopodobieństwo jej obecności. Z tych względów w ogóle nie rozumiem po co się je wykonuje - dając niejednokrotnie fałszywą pewność, bądź rozpaczliwy ale tez zupełnie niepotrzebny strach.
Ważne jest to co piszesz - życia nie da się zaplanować, bo ono ma swoje scenariusze. A dzieciaczek z ZD to nie wyrok - on nie oznacza trudnego dzieciństwa a jedynie trudne rodzicielstwo. Te dzieci widzą, słyszą, czują, biegają, mówią, śmieją się i... kochają. Dla nich swiat je otaczający dostarcza tych samych bodźców co dla nas. Dlatego tez wiedz, że ja tez nie byłabym w stanie pozbawić mojego dziecka tych doznań. Choć wyobrażam sobie że droga decyzji którą musiałas przejśc nie była łatwa i tym bardziej chylę przed Tobą czoła. Mam wielką, naprawde wielką nadzieje i wiare w to, że w czerwcu przytulisz do piersi maleńką Jagódkę, która cichutko zakwili po czym przyssie się z całych swych niemowlęcych sił do maminego cyca...
 
zdec super ze udało Ci sie męża przekonac,aparat super sprawa.Autka z wielkim bagaznikiem tez gratuluje bo to podstawa.Ja mam kombi i wszystko się mieści.Mamy tez matizka który w ogóle nie ma bagaznika,nio niby ma ale tego tym nie mozna nazwac,torebka się mieści:p
koriander dodałam proszek i oklapło, ale moze tak jak ewus pisała nie miało czym oddychac a lezało w piecu z godzinkę:szok:
 
Wczoraj reklamowali nowy proszek dla dzieci.Persil sensitive,ciekawe czy sie sprawdzi i jaka jest cena.Wcześniejsze ciuszki prałam w jelpie ale cena masakra:szok:
 
Cobra - ja niestety nic Ci nie pomogę z prawniczym językiem i ustawami, ale w każdym mieście powinno być coś jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej - tam powinny być porady prawnika za darmo:sorry:
Lasposa - gratuluje idealnej córci:-) a Martynka - bardzo ładnie:tak: dużo zdrówka dla Was i wszystkiego naj z okazji 30-tki
Olimpia - prawdą jest, ze jak wszystko po porodzie jest w porządku, to wypisują dzieciaczki szybciutko i żółtaczka moze je zastać w domu, ale to nie jest reguła prywatnych klinik tylko. Tam gdzie ja chcę rodzić (szpital państwowy) sa bardzo dobre opinie oddziału położniczego, a noworodkowego złe - i to właśnie z powodu zbyt wcześnie wypisanych dzieciaczków z żółtaczką. Myślę, że jak już o tym wiem, na co mam uważać, to będę im w tym szpitalu na noworodkach patrzeć na ręce i żądać wyników z bilirubiny przed wypisem:eek:
Nadika - odpoczywaj sobie zdrowo - ja też od początku ciąży na zwolnieniu i nawet o pracy nie myślę - przywykłąm do leniuchowania;-)

Gniesha - całym sercem jestem z Wami:-(
 
hej dziewczyny, wczorajsze wisci tak mnie przygnebily ze w nocy budzilam sie kilka razy, mialam koszmary ze z moim dzieckiem cos nie tak sie dziej.......bardzo przezywam taki wiesci i zaczynam odczuwac strach a to chyba nie sluzy mojej Niuni......:-(dzis rano jak co dzień pilismy kawke z mężem w łóżku a mała tak fikała ze az mi sie łza w oku zakreciła,ta ciąża mnie uszczesliwia. wiem ze to dziecko to spełnieie dla mnie i dla męża, jest uwidocznieim naszej miłości. nigdy nie przypuszczałam ze dziecko jeszcze bedąc w łonie może wzbudzac takie emocje i można z nim nawiącac taką wiez która przerodzi sie w jedyna w swoim rodzaju miłość : matki do dziecka. dziekuje Bogu ze daje mi doswiaczyc tego wszystkiego, bo moge dzieki temu poczuc sie spełniona...jako kobieta- nie tylko żona ale przede wszystkim matka......życze wam miłego dnia.
 
Przez parę dni tylko Was czytałam, żeby być w miarę na bieżąco jednak nic nie pisząc. Miałam niesamowitą chandrę na którą wpływ miało dużo czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Na forum też były smutne wiadomości.
gniesha nie będę powielać dziewczyn w pisaniu że trzymam kciuki i że mocno przytulam, bo tyle razy to już tu było napisane i wydaje mi się być oczywiste, nie śmiem też napisać że wiem co czujesz lub że się domyślam bo to niemożliwe. Jednakże głęboko w Was wierze.

Mam też pytanie z innej beczki czy któraś z Was to licytuje:

Super zestaw dla małego łobuza ZOBACZ !!!!!!!!!! (914118861) - Aukcje internetowe Allegro
 
reklama
Andzia a dziwisz się ze tak traktują na oddziale noworodkowym bo ja nie.Moim zdaniem kobiety po porodzie sa zbyt szybko wypisywane ,po SN w 2 dobie po CC w 3.Jezeli zółtaczka pojawi sie w 4,5,6 i dalszej dobie, nie jest to niczyją winą i tu się dziwię złego traktowania,ale jezeli wypisują w 2 dobie a w 3 pojawia się intensywna zółtaczka wymagająca naśietlan to ich szlag trafia bo nie dość ze mają malenstwo to jeszcze matkę muszą przyjąć.Kiedys po SN wychodziło się po pełnych 3 dobach a po CC po 10.I wiedziało się na czym sie stało tak w zasadzie.Wiem, kazda chce byc szybciutko w domku tyle ze jak pózniej trzeba oddac dziecię do szpitala to jest straszny ból.
 
Do góry