Dzieki Zdec! Apetytu tez za bardzo nie mam... Mam nadzieje ze Ty tez odpoczywasz dzisiaj ?
Jak codzień
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzieki Zdec! Apetytu tez za bardzo nie mam... Mam nadzieje ze Ty tez odpoczywasz dzisiaj ?
Też czasem się zastanawiam czemu dzidzę czuć tak nisko, ale skoro tyle z nas tak ma to wszystko chyba jest w porządku i nie ma sie co martwić na zapasJa mam pytanie trochę dziwnenieraz mam tak, że dzidzia kopie tak jakby na dole. Normalnie w kroczu czuję jej kopniakinie wiem jak to dokładniej wyjaśnić. To takie naeprzyjemne uczusietakie jakby gilganie, mrowienie... ale mam tez nieraz wrażenie jakby wychodziłaprzepraszam za to skojarzenie ale jakoś tak to czuję- dosłownie jakby zaraz coś miało ze mnie "chlupnąć"macie tak? niewiem czy to normalne odczucia?
Gratuluję córeczki w takim razie bardzo sie cieszę, że jest zdrowa Twoja niespodzianka i ślicznie rośnieAż wstyd pisać przy tym o własnych sprawach...ale może trzeba przełamać smutne wieści.....
z 90 % siusiaka mam 100% cipuszkę....hahahhahahaha i u mnie lekarz dał ciała..
Będę miała córcię:-)
jest zdrowiutka, ma 15 cm i waży 250 g...wszystkie pomiary w normie.
Jutro zamieszczę foteczki z usg...
Witajcie,
caly dzień "szalałam" z mężem na mieście ... załatwialiśmy wszystkie mieszkaniowe i bankowe formalności zanim znów wrócę do pracy ... jutro jeszcze tylko trzeba dowieźć dokumenty do banku i czekamy na wpis hipoteki do księgi wieczystej .... :-) oby jak najszybciej!
Oczywiście masz rację nie powinnyśmy każdego schorzenia o którym usłyszymy od razu dopasowywać do siebie, ale niestety coś w mózgu karze martwić się o dziecko 24 h na dobę To wszystko wynika z troski, pewnie często nadgorliwej, ale ja powoli oduczam się tego i staram sie wierzyć cały czas, że musi być dobrze MUSI!;-):-)witamy
czytam i jestem przerazona wiesciami
ktoras pisze ze ma nisko ulozone lozysko i musi lezec ja tez mam to stwierdzone juz 2 tyg temu ale do dzis nikt mi nie powiedzial ze musze lezec Pani doktor mowi ze to czesty przypadek i w pozniejszych tygodniach dzidzius sie podniesie ,pozatym w moim przypadku nie ma mowy o lezeniu jestem w domu od rana do 18.00 sama w domu z Mikolajem ktory od tygodnia jest chory i stale wisi mi na szyi , a jak sie poloze to 2 min i musze wstawac bo cos chce wiec trudno ...ja jestem dobrej mysli i co ma byc to bedzie..:--(
pozatym moje rezejscie spojenia lonowego ..... bol nadal niesamowity ,chodze na fizykoterapie 2 razy w tyg ale to nic nie pomaga cale noce chodze bo nie moge wylezec z bolu ...:-zawstydzona/y:
twardy brzuvh chyba mam codziennie,uplawy od poczatku mam takie ze kilka wkladek na dzien zmieniam tez podobno normalne,nie wspominam o duszacej tarczycy i okropnym samopoczuciu moim.....
jestem tego zdania ze tylko pozytywne myslenie doprowadzi nas do konca bo inaczej zwarjujemy od wszystkich dolegliwosci ,zle zakonczenia sa i beda ale nie mozna sie poddawac a napewno bedziemy szczesliwe mamy WIEM TO PO SOBIE MOJE 12 LAT STARAN to teraz moja nagroda i musze sie cieszyc moimi dziecmi a nie przejmowac wszelkimi objawami.
Sorki ze pisze tak ostro ale nie odpisuje czesto bo niekiedy niewiem co pisac nawet......
jest jeszcze czas na to a poza tym może akurat dzidzia jest tak ułożona że ich nie czuć za bardzo w końcu są jeszcze małe i mają sporo miejsca do szaleństw w naszych brzuszkach, mój maluch był ułożony do góry nogami że tak to określe, 2 dni przed tym jak poczulam jego kopniaczki miałam wrażenie że mój brzuch przechodzi jakąś rewolucję, jakby ktoś tam nieźle mieszał do tego jakieś dziwne uciski i pobolewania, teraz już wiem że to maluch się obracał i czuję wyraźnie jakby wypychał główkę teraz u góry brzucha a solidne kopniaczki na doleWitajcie z rana.
Dla mnie to już długi dzień, byłam rano na pobraniu krwi. Więc wstać było trzeba wcześnie. Od dzieciństwa mam awersję do igieł i to było dla mnie najgorsze w pobieraniu krwi, a dziś? Dziś najgorsze było to, że byłam głodna!
Nie pisałam od 4 dni i trudno mi nadrobić taką ilość Waszych wypowiedzi.
Nie wiem co napisać w związku z tyloma smutnymi wieściami - życzę Wam po prostu mnóstwo wewnętrznej siły.
Z tego co czytam wynika, że już kolejnej z Was źle określono płeć w okolicach 13tc. ciekawa w jestem jak to będzie u mnie; czy kolejny ptaszek nie odleci? Okaże się w poniedziałek.
A ja wciąż nie czuję ruchów dziecka
Martwi mnie to ...
szybkiego powrotu do zdrowia życzęWitajcie!
Jako ze od 3 dni rozkłada mnie jakies przeziebienie to sobie leze i powoli nadrabiam zaleglosci w czytaniu. Katar mam taki ze cała głowa mnie boli od niego, oczy szczypią, gardło boli... No i do tego wszystkiego zarazilam męża
Wczoraj mialam wizyte u gina, ale bez usg. Tylko serduszka posluchalismy. Wyniki badan jako takie.Robilam test obciążenia glukozą i wyszły bardzo dobrze, za to hemoglobina mi mocno spadla i mam brac zelazo, ale to normalne w ciąży.
Wczorajsze smutne wiesci Agnieszki troszke mnie wybiły. Nie moglam zasnac. Straszne to :-( No i tak sobie mysle ze to ewidentnie wina lekarza, bo gdyby zauwazl ze szyjka niewydolna to mozna by bylo załozyc krążek albo szew..
też mam tak przed każda wizytą, niby nie ma powodów ale jakis taki niepokój mnie ogarnia, dopiero jak usłyszę od ginki że wszystko jest ok, szyja pozamykana, na usg też bez żadnych problemów to wtedy ogromna radość, nawet lekarka zwracała mi uwagę że z zupełnie inną miną wchodzę do jej gabinetu i go opuszczamJakiś stres mam przed usg dzisiaj, ale to chyba po tych wszystkich złych wieściach :-( oby już nic złego do końca ciąży żadnej nie spotykało! Staram sie jakoś sobie tłumaczyć, że musi być dobrze
Trzymam kciuki za inne wizyty dzisiajsze, bo pamiętam, że któraś jeszcze ma :-)