reklama
kaska76
Czerwcowa Mama 2009
Witam,
My dzisiaj byliśmy na chrzcinach... Mój mąż był chrzestnym :-)
Pogoda dopisała i wszytko pięknie się udało, teraz odpoczywam w domku a mąż pojechał na mecz żużla - zapalony kibic :-) Niech jeździ póki jeszcze może :-)
Minutka chyba faktycznie w szpitalu, ciekawa jestem czy już tuli dzidziusia :-)
My dzisiaj byliśmy na chrzcinach... Mój mąż był chrzestnym :-)
Pogoda dopisała i wszytko pięknie się udało, teraz odpoczywam w domku a mąż pojechał na mecz żużla - zapalony kibic :-) Niech jeździ póki jeszcze może :-)
Minutka chyba faktycznie w szpitalu, ciekawa jestem czy już tuli dzidziusia :-)
halo, u mnie nadal cisza, to znaczy standardowe skurcze, z których nic nie wynika;-)
Witam w klubie... mordują cholery co i rusz, ale żeby się coś ruszyło, to nie... jedynie dzisiaj to lecę do toalety co kwadrans dosłownie... wczoraj miałam chyba z 5 posiedzień, ale dzisiaj cisza... ale brzuszysko pobolewa... ach, niech by się to ruszyło...
u nas ładnie było cały dzień to chociaż Julinka skorzystała i byliśmy 2 i pół godzinki na spacerku



Ostatnia edycja:
natimove
Zaangażowana w BB
....fajnie macie dziewczyny..chociaz jakies objawy ze porod sie zbliza,a ja?? zero doslownie..termin mam prawie za tydzien i nic
normalnie juz bym mogla rodzic a to jak na zlosc nic sie nie dzieje! Dlaczego to tak jest
brak slow i sil juz poprostu... ja nawet nie wiem co to skurcz heh



Tacjana
Czerwcowa mama
natimove
Zaangażowana w BB
Wy macie przynajmniej jakieś perspektywy na poród, ja nawet jeszcze nie wiem co to są skurcze........
kochana ja tez nie wiem co to sa skurcze...a moglabym juz rodzic gdyby to ode mnie zalezalo a tu cisza

kaska76
Czerwcowa Mama 2009
Ja też niewiem co to skurcze, ale akurat to dobrze :-) Niech mała poczeka przynajmniej do połowy czerwca :-)
reklama
kamireszel
kamireszel
hahah ja tez dzisiaj miałam posiedzenie, ale z debaty nic nie wynika
posiedzenia to ja mam od 2 dni i to kilka razy dziennie i już nie licze na to żeby mogły coś przepowiadać....




Mam nadzieję, że Filip nie będzie chciał zrobić nam niespodziewajki i nie będzie czekał na przylot babci bo ona przylatuje dopiero 11 czerwca. Dziś mija mi 37tc+5 więc niby ciąża donoszona. Skoro już mogę rodzić to nie chce się więcej męczyć




Myślicie, że mycie okien będzie odpowiednią zachętą???:-):-):-):-)
Ja tam tez moge sie jeszcze pokulac w dwupaku nawt do 20 czerwca. Moze zdaze doprosic sie o moje łóżeczko i jakis tani wozek trafie.
Czy Twoje chęci chodzenia w dwupaku wynikają z braku łóżeczka i wózeczka????
PODZIWIAM!!!!!!!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 340 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 92 tys
Podziel się: