reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Chyba ja też trochę ponarzekam. W domu bałagan, gary niepomyte, nieodkurzone, a mój mąż jak przyjdzie to nie widzi tego syfu tylko kłładzie się na łóżko i mówi że jest zmęczony. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A co ja to nie jestem zmęczona :wściekła/y::wściekła/y: W nocy Mały budzi się 2 razy a mężuś mówi że sie nie wysypia. Normalnie szkoda gadać. Czasami Małego pobuja w bujaku, przygotowuje wodę do kąpieli i to na tyle. A ja codzinnie po 3 godzinki spaceru z Małym, zakupy, obiad i po południu znowu spacer, na sprzatanie nie mam czasu.
 
reklama
Oli, ja też przyczyny szukam w sobie... no ale z drugiej strony co jeszcze mogę zrobić? Mi już nawet nie chodzi o bałagan i śpiewające stare jedzenie w lodówce, bo w sumie to są rzeczy ważne i ważniejsze. Najważniejsze, że znajduję czas, żeby Młodego rzeczy wyprać i wyprasować, a jest tego mnóstwo, bo Borysowi się często ulewa :baffled:
Bardziej chodzi mi o to, że to nie jest normalne, żeby mi dziecko zjadało na jedno posiedzenie zaledwie 10-40ml mleka i za 10 minut znowu darło się o jedzenie. Z jednej strony nie dziwię się, że się nadziera, bo powinien zjadać więcej - wkońcu za moment skończy miesiąc. Ale z drugiej strony nie umiem znaleźć przyczyny tego... kolek nie ma, wzdęć też nie, bo ładnie bąki puszcza, kupki też robi fajne i bez wysiłku... on się drze tylko, jak chce jeść... czyli, co 15 minut :baffled:
Nie wiem... może mleko zmienić? Może ten Enfamil mu nie służy?
No po prostu jedno wielkie NIE WIEM!
Wiem o czym mowisz z tym jedzeniem co 15 minut. Moja pierwsza cora robiła tak samo co 15 minut 15-30 ml mleka. Potem zaraz rzygała i tak w kołko. Mleko zmieniłam na bebilon AR przestala rzykac ale nadal piła po 15-30 ml. To było straszne. Pociesze cie tylko ze moje pozostałe jadły juz lepiej.
 
Ja na spanie mam taki patent ze biegam jak glupia na spacery po 2-4 godzin az sie wyspi. A im gorsza pogoda tym lepiej spi;-)I tak od jednrgo centrum handlowego do drugiego, nie wiem tylko co bedzie jak wrocimy do \PL:sorry:

A tak generalnie to dobrze was rozumiem:tak:dni lepsze i gorsze na zmiany:eek: moze kiedys wyrosna.
 
No to cie raczej dobije bo długo, tylko jak miała ok 2 miesiecy to w nocy sie poprawiło bo przed spaniem najadała sie tak ze budziła sie tylko raz. Ale najgorsze był to ze jak wprowadziłam po 4 miesiacu jedzenie stałe to tez był problem bo nie chciała jesc i wszystkim pluła. Tak naprawde dopiero w wieku 1,5-2lat zaczeła jesc porzadnie.
 
Niestety wsadzanie raczek do buzi nie oznacza ze dziecko jest glodne, moj pcha do buzki caly czas, a jak mu probowalam dac butle to nie pije i pluje nia na odleglosc :-).


A ostatnio zaczal sie bawic w slimaka... czyli zostawia na mnie ogromne ilosci sliny wszedzie tam gdzie przylozy swoj pyszczek ;-)

Tau, nie mówię, że nie masz racji, ale moja Ania wsadza łapki do buzi tylko wtedy, jak jest głodna. A tak to sobie nimi macha i wierzga nóżkami...
 
Ja dzis poszalam na zakupach z kosmetykami :-) otworzyli u nas nowy sklep i wszystko za poldarmo bylo wiec nie moglam nie skorzystac ;-):-)

Dziewczyny wszedzie domy do gory nogami sa przewrocone przez takiego malucha. Zorganizowanie dni to podstawa, wszystko po trochu da sie zrobic;-) Glowa do gory bedzie dobrze :tak:
U mnie tez chata nie posprzatana czesto bywa, dlatego ostatnio generalne porzadki roilam ;-)bo tak to na szybko z wierzchu posprzatam i gotowe:tak: jakos wyglada ;-) Co do zakupow to na szczescie maz sie tym zajmuje. Ja tylko liste pisze a on kupuje co trzeba. Jesli chodzi o objady to w ciagu 2min szykuje ;-) wszystko wrzucam do garnka na pare samo sie robi, dzwoni jak gotowe tylko wykladam na talerze i gotowe :-) Nie robie potraw zajmujacych czasowo ;-)

Ewa troche nie w porzadku twoj maz :baffled: zone, dzieci ma a o jakiejs innej loli opowiada :baffled:
Nakop mu w cztery litery ;-):tak:

Nie dziwię się zresztą, że non stop chce jeść, skoro jak już sie zabierze do butli to mi zjada 20-40ml i odpada :dry: No to za 15 minut znowu się drze... i tak wkółko!
Wysiadam
Cypisiu a moze on poprostu lubi zasypiac trzymajac butelke w buzi i pomalu podpijac mleczko. Wiesz takjaby mleczko go usypialo. Zasnie a jak sie zorientuje ze juz mu nic tam nie leci to sie budzi i znowu wola. No nie wiem tak sobie pomysllam, bo moj maly tak czasmi ma. Zasypia i niewiedzac czemu budzi sie po 15 min i marudzi i koniecznie chce do cyca jakby byl niesamowicie glodny, a gdy go od razu do cyca przystawie to wystarczy ze chyci go tylko w buzie i usypia.
 
Cypisiu a moze on poprostu lubi zasypiac trzymajac butelke w buzi i pomalu podpijac mleczko. Wiesz takjaby mleczko go usypialo. Zasnie a jak sie zorientuje ze juz mu nic tam nie leci to sie budzi i znowu wola. No nie wiem tak sobie pomysllam, bo moj maly tak czasmi ma. Zasypia i niewiedzac czemu budzi sie po 15 min i marudzi i koniecznie chce do cyca jakby byl niesamowicie glodny, a gdy go od razu do cyca przystawie to wystarczy ze chyci go tylko w buzie i usypia.

Dokladnie u nas tez wlasnie tak jest... tylko, ze pozniej znowu zasypia przy cycku / butelce i po 15 minutach ponownie sie budzi, ponownie chce jesc i przy odkladaniu do lozeczka jest juz obudzona i znowu chce jest, usypia, odkladamy do lozeczka i po 10 minutach ponownie Mala chce jest i tak w kolo...
Dzis za to musze ja pochwalic :-) Pierwszy raz padla o 8 rano i spi do teraz, bo normalnie jak sie budzila o 4-5 rano to potrafila te swoje 15 minutowki ciagnac do 19-20 wieczorem i nawet 5 minut dla siebie nie mialam, a dzis jej sie odmienilo i jestem z niej bardzo dumna bo juz ponad godzinke spi :-D

Dziewczynki, czy Wasze dzieci spia z Wami w tym samym pokoju?
My planujemy przeniesc Mala do jej sypialni - bo teraz na lozeczku turystycznym spi u nas w pokoju, ale sie strasznie obawiam, ze cos jej sie moze tam stac w nocy i nie uslyszymy??
Czy Wasze dzieciaczki sypiaja same w pokoju, czy z Wami?
 
reklama
Dziewczynki, czy Wasze dzieci spia z Wami w tym samym pokoju?
My planujemy przeniesc Mala do jej sypialni - bo teraz na lozeczku turystycznym spi u nas w pokoju, ale sie strasznie obawiam, ze cos jej sie moze tam stac w nocy i nie uslyszymy??
Czy Wasze dzieciaczki sypiaja same w pokoju, czy z Wami?
angelika my mamy łóżeczko przy swoim łóżku tak żebym cały czas widziała Piotrusia. Już zdarzyło się, że miał bezdechy w nocy :-:)-( i musiałam mu pomóc złapać oddech
 
Do góry