reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2009

A mój Beniutek zjadł dziś o 10.00, potem o 11.00 i o 12.00, ciągnął za każdym razem ok. 30-40 min. Potem chwila drzemki i dalej wycie, że chce do cyca. W końcu o 1.00 się zbiesiłam, bo nie mam zamiaru z Młodym na cycu przez cały dzień łazić:dry: Więc wzięłam go na brzuch i zaczęłam kołysać, poklepywać, szumieć do uszka - a on wyje i wyje, i wyje:baffled: W końcu po 15 min. zmęczył się i zaczęły mu się oczęta kleić:tak: No i w końcu zasnął, a ja tak sumiennie pilnowałam, kiedy wpadnie w głęboki sen, żeby go do łóżeczka odłożyć, że usnęłam razem z nim:szok: Obudziłam się o 14.30, bo mi się Młody zaczął rzucać, więc zaczęłam go lulać, żeby pospał jeszcze z pół godzinki. Ale okazało się, że Młody rzuca się przez sen:tak: O 15.00 przełożyłam go do łóżeczka a on się nie obudził:szok::-D I co więcej śpi do tej pory:szok: A ja zdąrzyłam dzięki temu pozmywać, pogadać z M. przez telefon i wstawić obiad. I jest szansa, że nawet zdążę go zjeść:tak: Och, żeby już zawsze usypianie mego Potomka szło mi tak sprawnie...
 
reklama
Czesc dziewczyny,

Dobrze was rozumiem. Chociaż przez ostatnie 4 dni wizyty mojej mamy nie miałam co narzekać. Dom wysprzątany, wszystko poprasowane, ja troche odpoczełam, a od jutra wszystko od nowa.
Dziś byłyśmy na wizycie u ortopedy, mała tak krzyczała że w Limie na korytarzu musiałam ją karmić (a tak się zarzekałam przed porodem że nigdy nie dopuszcze do takiego wydarzenia)
 
Co do dzieci mówię DZIEŃ DOBRY :-D:-D:-D

a tak ogólnie, cześć :-D:-D
Martusiu, hmmm co do tej baby... niby mnie ściemnia, że się z nikim nie spotyka, chodzi wszędzie sumiennie... ale sam się chwalił nieraz, cały czas o tej babie mówi, co ona zrobiła gdzie była gdzie wyjedzie i takie tam... on mi wyskakuje z nazwami knajp, których nie znałam :szok::szok: a całe życie spędziłam w Kielcach!!! ale kij tam, powiedziałam mu co myślę, a że teściowa troszkę zgrzeczniała, to mam podstawę pilnować go i żeby wreszcie wziął się za robotę, bo ja nie myślę zasuwać na darmozjada :tak: nieech coś zrobi w tym kierunku!!!

Wiecie co, powiem Wam numer, Anulka po raz pierwszy zwróciła moje mleko :szok: ale nie było strawione, to chyba za dużo zjadła, bo nie grandzi, tylko słodko śpi. u mnie dzieci rozebrane do naga, dziewczynki w samych pieluchach są :szok: skwar jak cholera!!!

Cypisiu, miałam podobny problem, jak karmiłam Julkę. Nie najadała się moim mlekiem i słabo przybierała na wadze. Myślę, zaryzykujemy, dokarmimy. Znajomi polecili NAN 1. Podaliśmy, zwracała ale jedynie przy odbijaniu jej wylatywało. Poszliśmy na ten patronaż, okazało się, że mała za słabo przybierała na wadze. Poleciła dawać Enfamil, po tym to co zjadła to fruuuuu na mnie!!! wszystko :szok: w końcu kupiłam Bebilon, ma on to do siebie że jest najsłodszy. Ile bym nie zrobiła zwracała... najbardziej po tym... ale nie zagłodzę dziecka, wróciłam do NAN 1 i ulewanie z dnia na dzień było coraz mniejsze. Az ustało. I używam NAN do tej pory. Póki co mam NAN 1 dla Ani, ale nie chciałabym na razie z niego korzystać :tak: mała ma 21 dni i karmię ją tylko piersią! jestem z tego dumna, bo z Julką mi się to nie udało. Cypisiu, spróbuj zmienić mleko :tak: i oby maluszek już tak nie ulewał. powodzenia, kochana!!!
 
Ewunia, ulewanie to jest pikuś! Nauczyłam się z tym żyć, zwłaszcza, że Mały nie ulewa jakoś bardzo i często.
Najgorsze jest to, że moje Dziecko non stop się drze, że chce jeść i nie mam chwili wytchnienia :-( Nie dziwię się zresztą, że non stop chce jeść, skoro jak już sie zabierze do butli to mi zjada 20-40ml i odpada :dry: No to za 15 minut znowu się drze... i tak wkółko!
Wysiadam!
Kupiliśmy właśnie niedawno Bebilon Comfort. Mały się obudził, zjadł 150ml i... oczywiście dalej się nadziera po półgodzinnej przerwie :dry::dry::dry:
 
Kupiliśmy właśnie niedawno Bebilon Comfort. Mały się obudził, zjadł 150ml i... oczywiście dalej się nadziera po półgodzinnej przerwie :dry::dry::dry:
Moze teraz krzyczy z innego powodu? Moze ma kolke? :confused:
Moze i bebilon bardziej mu smakuje, ale moze wywoluje u niego inne dolegliwosci, ale chyba na to za wczesnie... nie po jednej dawce - wiec nie wiem :baffled:.
 
Moze teraz krzyczy z innego powodu? Moze ma kolke? :confused:
Moze i bebilon bardziej mu smakuje, ale moze wywoluje u niego inne dolegliwosci, ale chyba na to za wczesnie... nie po jednej dawce - wiec nie wiem :baffled:.

Tau, wyjęłaś mi to z ust!!! miałam o to samo zapytać? Cypisiu a może nie jest głodny? wsadza ci rączkę do buzi? a może się pręży albo coś....
 
Tau, wyjęłaś mi to z ust!!! miałam o to samo zapytać? Cypisiu a może nie jest głodny? wsadza ci rączkę do buzi? a może się pręży albo coś....
Niestety wsadzanie raczek do buzi nie oznacza ze dziecko jest glodne, moj pcha do buzki caly czas, a jak mu probowalam dac butle to nie pije i pluje nia na odleglosc :-).


A ostatnio zaczal sie bawic w slimaka... czyli zostawia na mnie ogromne ilosci sliny wszedzie tam gdzie przylozy swoj pyszczek ;-)
 
:dry: No to za 15 minut znowu się drze... i tak wkółko!
Wysiadam!
Kupiliśmy właśnie niedawno Bebilon Comfort. Mały się obudził, zjadł 150ml i... oczywiście dalej się nadziera po półgodzinnej przerwie :dry::dry::dry:

Cypisia ja wiem, Twój Borysek robi do zdjęć takie same zbójeckie miny jak moja koza :-D:-D:-D. Chyba nic im nie jest poprostu od początku są małymi cwaniakami - zbójami i terroryzują starych :-D:-D:-D
Byleby im to nie zostało :confused:
O mój się po 15 min właśnie budzi:wściekła/y:
 
reklama
boze moj spi godzine z malutka przerwa normalnie niewiem co mam ze soba zrobic a jaka cisza z jednej strony ciesze sie ze dzieci dzis zaczely wakacje a z drugiej juz jestem zmeczona pogoda do dupy niewiem co oni beda robic Jak myslicie czy moj maly moze isc na basen nie mowie tu o moczeniu sie ale o towarzystwie niestety starsze by poszly ale musi byc opieka doroslych :(
 
Do góry