martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Hej dziewczyny :*:*:*
Wreszcie mam neta
Ale sie ciesze bo strasznie sie za Wami stesknilam
Najpierw maialm miec 12 potem przyszdedl list, ze jednak bedzie dopiero 22 czerwca ale podlaczyli dzis Wreszcie ;-)
U nas wszytsko dobrze
Alanek spi i je i rosnie jak na drozdzach Karmie cycuchem i mam tyle mleka ze musze odciagac bo cycki bola, mleko sie wylewa a maly nie nadaza zjadac. Caly dzien odwrocil sie pod najmlodszego czlonika rodzinki ale nie ejst zle dajemy rade ze wszystkim. Przemek od poniedzialku poszedl do pracy, dobrze sie czuje wiec nie byl mi potrzebny, a wiecej kasiorki zawsze sie przyda ;-) Jutro chyba pojedziemy zapisac malego w urzedzie i wziasc wniosek o paszport
Syncio jestr cudny Wkleje fotki zaraz ;-)
Bardzo sie ciesze, ze natura nas obdarowala corcia jak mala mamusia i synusiem jak maly tatus Teraz jest rownowaga w rodzinie
Co do Sandrusi starszej siostry to tak. Na poczatku jak przyjechali po ans do szpitala bardzo sie wstydzila i nie chciala na niego nawet spojzec, po jakis 15min dopiero zajzala do lozeczka szpitalnego. Potem juz zagladala co chwile i na kazde zawolanie biegala do lozeczka, ale nie chciala go dotknac. Mowila ze sie boi bo jest maly. W pierwsza noc Sandra spala u siebie, ale gdy Alanek zaplakal przy zmainie pieluszki obudzila sie, siadla w kaciku i zaplakala, uslyszalam ja wiec od razu po nia psozlaam i zapytalam czy chce isc do swojego lozeczka czy woli przyjsc do nas do sypialni. Powiedziaal, z echce do nas wiec poszlysmy razem i wytlumaczylam, ze dzieci czasem placza, i zeby pamietala, z e wmnaszym duzym lozku jest zawsze dla niej meijsce o kazdej porze dnia i nocy Polozylismy sie w czworke tatus z synusiem na rekach a my przytulone do siebie W sobote pierwszy raz braciszka dotknela i od tego czasu zawsze go glaska, przytula, caluje, zabawia zabawkami, podaje mi wszytsko, wyrzuca pieluszki i wogole jest mga pomocna. Jak tylko maly zaplacze od razu biegnie do niego i mnie wola,z ebym go wziela bo chyba teskni za ma i moim cycusiem Na spacerkach pcha wozio i widac ze jest bardzo szczesliwa i wszystko przyjela bardzo naturalnie.
Zdroweczka dla wszytskich chorych zycze :*:**:
Szkoda ze nie bylo mnie z Wami na biezaco ale juz jestem
Ide nadrobic zaleglosci netowe
Do zas muaaaa :*:*
Wreszcie mam neta
Ale sie ciesze bo strasznie sie za Wami stesknilam
Najpierw maialm miec 12 potem przyszdedl list, ze jednak bedzie dopiero 22 czerwca ale podlaczyli dzis Wreszcie ;-)
U nas wszytsko dobrze
Alanek spi i je i rosnie jak na drozdzach Karmie cycuchem i mam tyle mleka ze musze odciagac bo cycki bola, mleko sie wylewa a maly nie nadaza zjadac. Caly dzien odwrocil sie pod najmlodszego czlonika rodzinki ale nie ejst zle dajemy rade ze wszystkim. Przemek od poniedzialku poszedl do pracy, dobrze sie czuje wiec nie byl mi potrzebny, a wiecej kasiorki zawsze sie przyda ;-) Jutro chyba pojedziemy zapisac malego w urzedzie i wziasc wniosek o paszport
Syncio jestr cudny Wkleje fotki zaraz ;-)
Bardzo sie ciesze, ze natura nas obdarowala corcia jak mala mamusia i synusiem jak maly tatus Teraz jest rownowaga w rodzinie
Co do Sandrusi starszej siostry to tak. Na poczatku jak przyjechali po ans do szpitala bardzo sie wstydzila i nie chciala na niego nawet spojzec, po jakis 15min dopiero zajzala do lozeczka szpitalnego. Potem juz zagladala co chwile i na kazde zawolanie biegala do lozeczka, ale nie chciala go dotknac. Mowila ze sie boi bo jest maly. W pierwsza noc Sandra spala u siebie, ale gdy Alanek zaplakal przy zmainie pieluszki obudzila sie, siadla w kaciku i zaplakala, uslyszalam ja wiec od razu po nia psozlaam i zapytalam czy chce isc do swojego lozeczka czy woli przyjsc do nas do sypialni. Powiedziaal, z echce do nas wiec poszlysmy razem i wytlumaczylam, ze dzieci czasem placza, i zeby pamietala, z e wmnaszym duzym lozku jest zawsze dla niej meijsce o kazdej porze dnia i nocy Polozylismy sie w czworke tatus z synusiem na rekach a my przytulone do siebie W sobote pierwszy raz braciszka dotknela i od tego czasu zawsze go glaska, przytula, caluje, zabawia zabawkami, podaje mi wszytsko, wyrzuca pieluszki i wogole jest mga pomocna. Jak tylko maly zaplacze od razu biegnie do niego i mnie wola,z ebym go wziela bo chyba teskni za ma i moim cycusiem Na spacerkach pcha wozio i widac ze jest bardzo szczesliwa i wszystko przyjela bardzo naturalnie.
Zdroweczka dla wszytskich chorych zycze :*:**:
Szkoda ze nie bylo mnie z Wami na biezaco ale juz jestem
Ide nadrobic zaleglosci netowe
Do zas muaaaa :*:*