reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2009

reklama
Hej kochane :-)


malenstwo- ja tez mialam dzis koszmar w nocy z zebem poprostu myslalam ze zwariuje :-( dzis wygladam jakbym byla co najmniej po imprezie taka padnieta :-(

lenka- trzymam kciuki zebys wrocila do domu z maluszkiem :-)
milkada- ja mialam termin z OM na 16 czerwciec a z USG na 24 czerwiec i mam sie stawic na wywolanie 24 czerwca !!!
Ale to chyba od szpitala zalezy w jedym kaza sie stawic 10 dni po terminie z OM a w innym po 7 , u mnie akurat w 8 dobie po terminie z OM.

Dzis jade na KTG ale mam cykora czy wszystko bedzie OK !!! ehh.... stres mnie poprostu zjada !

Milego dzionka !!!
 
U mnie widocznie jest tak jak u Ciebie Minutka. Mam się zgłosić jutro-8 doba po terminie. Na szczęscie to już jutro. Zleci mi ten dzień-a jutro będę sie juz starać urodzic maluszka:)
 
minutka a powiedz mi czemu tak często masz robione KTG? Ja miałam zrobione teraz we wtorek,i jeżeli nic się nie zacznie dziać to będę mieć dopiero 24 jak pojadę na wywołanie.
 
Jejku dziewczyny spokojnie z tymi terminami wasze dzieci prawdopodobie są mniejsze niż ich rówieśnicy i chcą sobie w spokoju w brzuszku podrosnać...dlatego wasi lekarze nie szaleja z wywoływaniem porodu zbyt szybko...i zdają się jednak na naturę....jesli nie macie jakichś niepokojących objawów to nie ma co panikować...mi wychodzi z om 28 a z usg 23 czerwca...więc za kilka dni dokładnie za 5 powinnam sie zacząc martwic a nie zamierzam bo wiem ze kazda ciaza jest inna.... ze róznie to bywa
a moja szwagierka w 42tc miała wywoływany poród i synek był zdrowy i ważył 3900, moja siorka w 42 miała cesarke i jej synek tez zdrowy 4680 i mam co najmniej 2 kolezanki co miały wywoływany poród albo rodziły ostatniego dnia 42tygodnia i tez wszystko było dobrze...USZY DO GÓRY!!!!:-D
 
pixelka podziwiam cie za cierpliwosc bo ja nie moglam sie doczekac swojego malucha w kazdej ciazy a najgorsza byla chyba najstarsza urodzila sie 4 grudnia a termin mialam na 15 listopada cuda wyczynialam zeby juz urodzic i dupaaa pojawila sie kiedy chciala :) wiec z jednej strony nie dziwie sie dziewczynom ze wypatrują i denerwuja sie My juz mamy reszta musi czekać i czekac a to najgorsze stadium chyba w koncówce :D
 
Pamiętacie MISIE 83_83 mama czerwcowa z Irlandi ale zaglądała do nas urodziła synusia wczoraj o 23:50 waży 3560g i ma 53cm.. :-) A ja mam wywoływany poród niestety w poniedziałek o 8rano mam się wstawić na rozpakowanie :tak:
 
pixelka podziwiam cie za cierpliwosc bo ja nie moglam sie doczekac swojego malucha w kazdej ciazy a najgorsza byla chyba najstarsza urodzila sie 4 grudnia a termin mialam na 15 listopada cuda wyczynialam zeby juz urodzic i dupaaa pojawila sie kiedy chciala :) wiec z jednej strony nie dziwie sie dziewczynom ze wypatrują i denerwuja sie My juz mamy reszta musi czekać i czekac a to najgorsze stadium chyba w koncówce :D

agata po prostu uważam, ze natura jest wielokrotnie mądrzejsza od nas (a jak nie to lekarze wiedza co robia karzac nam jednak czekac do 42tc) i nie ma co wyduszc dziecka na siłę, mecząc tym siebie, otoczenie...niepotrzebne nerwy i złe wspomnienia końcówki ciazy....psychika jest bardzo ważna i chyba dziecku bardziej przyda sie zadowolona i szczesliwa, silna, zrelaksowana mamusia....zwłaszcza jak przyjdzie dzień porodu....
a pozatym mam dla kogo byc silna, w domu mam małą córeczke, męża, i jak ja zaczne panikowac, narzekać, denerwowac sie to wszystko się na nich odbije....

ja tez sie na swoja mała nie moge doczekać, co nie oznacza, że mam byc jakaś desperatką...a no i może dlatego tak dobrze sie czuje fizycznie...po prostu mi z brzuszkiem dobrze...:-D
 
Być moze wlasnie dlatego ze czujesz sie swietnie masz takie podejscie ale masz tez świetą racje w tym co piszesz i oby jak najwiecej tak myslacych i cierpliwych mam :) Ja niestety znosilam tragicznie tą ciaze nie zawsze chcialam pisac ale moi domownicy dostali w kosc przez te 9 miesiecy i odetchneli jak bylo juz po wszystkim :D
 
reklama
Być moze wlasnie dlatego ze czujesz sie swietnie masz takie podejscie ale masz tez świetą racje w tym co piszesz i oby jak najwiecej tak myslacych i cierpliwych mam :) Ja niestety znosilam tragicznie tą ciaze nie zawsze chcialam pisac ale moi domownicy dostali w kosc przez te 9 miesiecy i odetchneli jak bylo juz po wszystkim :D

hehe, wcale im sie nie dziwię...;-)...

moi za to i cała reszta rodziny chyba bardziej panikuja niż ja :-D
 
Do góry