reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Hej,

U nas dziś parno ale pogoda dopisuje.
Gorzej z ilościami przespanych godzin. Maluch nie śpi - źle, śpi za długo - jeszcze gorzej...
Wczoraj wybralam się na zakupy. Większość ubranek zakupionych przeze mnie okazało się być za duża. Rozmiar rzmiarowy nie równy, a zakup rozmiaru 52 graniczy z cudem. Więc czeka mnie duuzo prania ręcznego do momentu kiedy Gabi troche nie podrośnie.
Ahh - w ciązy walczyłam ze skórczami, bolącymi plecami itd.... a teraz z nawałnicą pokarmową. Nie wiem co gorsze :no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja czasem chwilke jeszcze znajde i chetnie odezwaloby sie czasem, ale jak wlaczam bb i wchodze na czerwiec, to mi sie niedobrze robi, bo wsrod nowinek z targu nie szlo sie juz tych sensownych postow dopatrzec.

Ja sie nie dziwie, ze az 19 dziewczyn "zaginelo" ;-)


Carmi a ja sie dziwie bo oprocz ewy i minutki rzadko ktos sie odzywa wiec o czym pisac? Ktos musi zaczac aby ktos mogł sie wypowiedziec Ja rowniez tu jestem ale w jaki sposob mam sie udzielac skoro targu u mnie nie ma truskawek krajowych nie dostane a innych tematów brak :nerd: pozostaly pustki i tak jak przewidywalam forum umarlo sobie smiercia naturalną
 
no cholera tyle sie rozpisalam i mi wcielo posta, wiec pisze w skrocie..

wciskajac sie pomiedzy wiersze prorocze
... tu pytanie do mamus, kiedy wam odszedl czop? bo mi chyba cos odeszlo ale nie bylo jakos zabarwione krwia tylko takie jasne?
carmi co tam jak tam ? jak Niunia ?

Kalina , hello , odzywaj sie , odzywaj

Ariada no pewnie zaraz potrzebne ci beda wieksze ubranka, ale wiem ze takie male rozmiary ma firma H&M , zawsze cos mozna dokupic ostatecznie, chociaz to srednio tania firma













 
Ostatnia edycja:
witam sie i ja

pogoda u mnie kiepska.samopoczucie tez gorsze,kloje mnie w srodku nie wiem czy to ta moja szyjka sie tak skraca i to dlatego,nie wiem czy to skurcze?krzyz tez juz czesciej pobolewa,brzuch tez momentami jak na miesiaczke.do tego humor nie najlepszy mam ostatnio.a na dodatek od poniedzialku zostaje sama bo moj mezus na pare dni w delegacje wyplywa.i chyba pojade do siostry co by samej nie siedziec.
 
Anavel trzymam kciuki i czekam na dobre wieści:tak::-)

Tacjana mi przy Majce niewielka ilosc czopa odeszła 4 dni przed porodem a reszta (dosyc sporo) na kilka godzin przed urodzeniem, czop byl zabarwiony krwia:tak:

U mnie pogoda paskudna, nastrój kiepski, objawów zbliżającego się porodu żadnych...
 
Te czopy i wody to się zaczną, jak wszędzie burze dotrą - różnica ciśnień i te sprawy :-D Mi tak moja ginka przepowiadziała, że wody mi odejdą... Raczej nie sądzę ;-)
Poprzednim razem odszedł mi czop, ale nie wiedziałam, że to on, więc pognałam do szpitala i po ok. 24 h urodziłam :-D:-D:-D

Podsumowując, uważam, że na rozpoczęcie/przyspieszenie akcji porodowej zbawienny wpływ ma szpitalna atmosfera :-p:-p:-p
Tak więc, Anavel, wracaj już z bachorkiem :-D
 
reklama
Agata, gdyby mnie ktos pytał o zdanie, to wolałabym krzyków nie słyszeć - dopiero pierwszy krzyk mojej córeczki :-D

Ja sobie zaklepałam indywidualną salę porodową, która jest dość fajnie izolowana od reszty porodówki, więc mam nadzieję, że będzie wolna! W ogóle muszę powiedzieć, że byłam pod wrażeniem tej sali - dużego jasnego pokoju, z meblami z jasnej skóry i łazienką. Mam nadzieję, że mój poród to będzie dobrze ulokowana kaska :-D:-D:-D
 
Do góry