reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Witajcie, u mnie apetyt to przeszłość...choć w brzuchu mi burczy strach cokolwiek zjesć......wciskam w siebie to po czym najlepiej sie czuje...obecnie non stop bułka z serkiem żółtym i masłem + woda.....no i humorku brak....
 
reklama
A ja mam takie pytanko: Czy Wy duzo pijecie? Ja nie moge wcisnac w siebie nawet litra dziennie, a ponoc powinno sie pic nie mniej niz dwa litry...:baffled:
 
Witam w niedzielne popołudnie
coś cichutko tu dzisiaj;-)

Co do płynów to ja na początku bardzo mało piłam, teraz zaczyna mi smakować znowu woda i soki, ale tak jeszcze tydzień temu to nie mogłam się przemóc by wypić szklankę wody Miała dla mnie wstrętny smak
Ale to prawda w ciąży musimy dużo pić, choć tak naprawdę mi sie wydaje, że organizm sam wie czego potrzebuje

U mnie imprezka się udała, ale dziś brzuszek pobolewa, wziełam już nospe
Troszkę za dużo się wczoraj napracowałam przygotowując jedzonko a dzis sa tego skutki
Najważniejsze, że goście zadwoleni i najedzeni wyszli:-)

Buziaki ide się legnąć na kanape
 
witam po przerwie kobitki !
biorę duphaston, leżę bez ruchu i powstrzymuję ataki paniki:-)

sylwia28 nie słyszałam nic o katarze ciążowym? a też chyba mam , rano budzę się z zatkanym nosem i bólem gardła,normalnie miałam takie objawy po zjedzeniu czekolady na którą jestem uczulona a teraz słodkiego w ogóle nie jem...

kluseczko dokładnie jak piszesz każda wizyta to czekanie na wyrok, nie wiem jak moja biedna fasolka to wytrzymuje
a'propos tego co pisałaś leżę i ruszam się tylko do wc

dilajla beata1980 dziewczyny trzymam kciuki za wasze pozytywne myślenie, sama wiem że przykre doświadczenie zostają w głowie na zawsze, więc nie miejcie do siebe o to pretensji

Małam ja też biorę duphaston i też zaglądam w bieliznę co chwila

kalina malina zgadzam się z tobą w 100%, koniec zmartwień niegdy nie nastąpi:tak:

aga 29 dla mnie litr to bardzo dużo, jak więcej wypiję to jest mi niedobrze i brzuch mnie boli, zawsze tak było i jakoś nigdy się nie odwodniłam:tak:
 
hej dziewczynki!Mam nadzieje ze milo spedzacie weekend.U mnie na obiad bylo spaghetti,ogladalismy z R Bethovena 4(super!) a teraz odpoczywamy....


Kroliczku trzymam za Ciebie kciuki i z calego serduszka wierze ze wszystko bedzie ok....Zagladaj do nas czesciej bo tesknie!!!:tak::-):tak:


Odnosnie pytania o ilosci spozywanych plynow to u mnie nic sie nie zmienilo pilam litrami i pije nadal....nawet w lozku mam zawsze butle z soczkiem...bo w nocy wstaje i zlope....norma jak dla mnie!Pozdrawiam!
 
ja od wczoraj jakiś kryzys chyba mam, brzuch mnie wczoraj wieczorem bardzo rozbolał, typowe skurcze miesiączkowe, macicca chce wypchnąć zarodek, niegrzeczna, no i dzis krwawię cały dzięń, do tej pory tak nie było , dzwoniłam o lekarki, narazie czekam i nic się więcej nhie da zrobić. dziewczyny, niech któraś napisze jak miała podobne doświadczenia, zawsze to jakieś wsparcie
 
Co do skurczy i owszem ciagle je mam a dzis w nocy chcialam sie obrocic z boku na bok i myslalam ze mi sie cos w srodku urwalo taki byl bol...nie krwawie natomiast wcale.|Wczoraj mialam przykra przygode bo schodzilam z odkurzaczem po schodach i kapec mi sie slizgnol....no coz spadlam i potluklam sobie plecy...najlepsze bylo to ze odkurzacza z reki nie wypuscilam....:sorry2:
Dzisiaj natomiast chcialam rano zalac kawe i szarpnelam czajnik razem z przewodem...efekt byl taki ze poparzylam sobie cala prawa reke....boli...martwie sie ze taka gapa jestem ostatnio...dzis to zupelnie inwalida...:zawstydzona/y:
 
reklama
Króliczku 3mam kciuki - mam nadzieję że to tylko jakieś krwawienie w terminie @.

isia22 - uważaj na siebie kochana, jak idzie z rzucaniem palenia?

Ostatnie dwa dni cieszyłam się brakiem wymiotów, ale dzisiaj dały mi porządnie popalić. Zmarnowałam obiadek ugotowany przez mężusia:/.
Za to wczoraj poszalałam na zakupach, udało mi się dżinsy kupić i parę drobiazgów, i już mnie nie ciśnie nic przy spacerowaniu.
 
Do góry