reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

CZESC DZIEWCZYNY.
No to u nas dziś trochę popadało, nawet była burza z piorunami przez jakieś kilka minut hi hi...
ale to dobrze, bo juz było tak duszno,że nie szlo wytrzymać.
Ja to całe dni chodziłam spocona i mokra, a ręce i stopy to puchną jak cholerka przez tą gorączkę na dworzu.

Daria- czy Ty już rodzisz?? ŚLICZNIE WYGLĄDASZ!
 
reklama
ewuniu- wzielam jedna bo mam forte i od tego momentu narazie nie mialam skurczow zobaczymy co bedzie daleje najwyzej odjade dzis :-D w ta burze moze to jakis znak :-D hahah..... jakie drugie prosze cie jak juz urodze to chyba sobie zaszyje zeby nie rodzic DRUGI RAZ hahahaha.....

dorotko- mam nadzieje ze jeszcze nie rodze :-D

oj kobiałki wyglądam jak mały slon :-D nie dosc ze niska to okragla ale i tak kocham ten brzuszek heheheh juz zapomnialam jak to jest jak sie nie ma brzucha, od niedawna dopier nauczylam sie z nim funkcjonowac bo zdazaly mi sie wypadki typu nie zmiescilam sie przy stole, wstalam i zabralam stol na brzuchu w pizzeri :-D i w biedronce przy kasie tez przytarlam :-D teraz jak sie naumiałam to mam go oddac ;//


DOROTKA - widzisz te błyski??????????????????? :-D
 
Ostatnia edycja:
Witam,
U nas też dzisiaj cały dzień duszno, mimo, że rano zapowiadało się, że lunie, a tu kilka kropel popadało i po wszystkim :-( i cały dzień duchota, wytrzymać ledwo szło... jak pomyślę, że do porodu już tak będzie to jestem przerażona... współczuję tym mamuśkom co rodzą w sierpniu i wrześniu, te to dopiero się namęczą... Moja koleżanka rodziła na początku września, opowiadała że pod koniec ciąży w te upały leżała na podłodze i ryczała, że już chce rodzić, z tym, że mały przetrzymał ją do końca :-) wtedy jej niewierzyłam, że było jej tak ciężko, dzisiaj oddaję jej honor i współczuję tych przeżyć...
 
Witam,
U nas też dzisiaj cały dzień duszno, mimo, że rano zapowiadało się, że lunie, a tu kilka kropel popadało i po wszystkim :-( i cały dzień duchota, wytrzymać ledwo szło... jak pomyślę, że do porodu już tak będzie to jestem przerażona... współczuję tym mamuśkom co rodzą w sierpniu i wrześniu, te to dopiero się namęczą... Moja koleżanka rodziła na początku września, opowiadała że pod koniec ciąży w te upały leżała na podłodze i ryczała, że już chce rodzić, z tym, że mały przetrzymał ją do końca :-) wtedy jej niewierzyłam, że było jej tak ciężko, dzisiaj oddaję jej honor i współczuję tych przeżyć...


Ja sie ciesze ze mam termin na poczatku lata bo to co teraz jest to jeszcze koło upalow nie stalo a ja nie daje rady a tak jak mowisz sierpien czy wrzesien to te najgorsze skwary trzeba przepekac z wielkim brzuchem
 
ewuniu- wzielam jedna bo mam forte i od tego momentu narazie nie mialam skurczow zobaczymy co bedzie daleje najwyzej odjade dzis :-D w ta burze moze to jakis znak :-D hahah..... jakie drugie prosze cie jak juz urodze to chyba sobie zaszyje zeby nie rodzic DRUGI RAZ hahahaha.....

taaaaaa, zobaczymy za rok czy dwa hehehehe :-D

oj kobiałki wyglądam jak mały slon :-D nie dosc ze niska to okragla ale i tak kocham ten brzuszek heheheh juz zapomnialam jak to jest jak sie nie ma brzucha, od niedawna dopier nauczylam sie z nim funkcjonowac bo zdazaly mi sie wypadki typu nie zmiescilam sie przy stole, wstalam i zabralam stol na brzuchu w pizzeri :-D i w biedronce przy kasie tez przytarlam :-D teraz jak sie naumiałam to mam go oddac ;//
u mnie brzuszek cierpi jak myje naczynia :-D bo często mokry jest ;-) a tak to nie miałam takiego przypału formatu poparzenia czy coś... ostatnio to prawie caly czas w ciąży chodzę :-D dobrze po Julce nie zapomniałam ciązy a tu już kolejna... kurde :-D a kochana myślisz, że ci brzusio od razy spadnie? kochana, zapomnij ;-)


Kasiu, Julkę rodziłam w czerwcu zeszłego roku, a gorąc był niemiłosierny... przytyłam z nią 24 kilo i już miałam dość!!! masakra. oby teraz nie było podobnie...
 
Ostatnia edycja:
Ja wg lekarza mam termin na 17 czerwca (liczył wg miesiączki), wg mnie termin nie zgadza się o ok 2 tyg - powinnam urodzić pod koniec czerwca, ciekawe co z tego wyniknie... ;-)
 
ewunia- tylko urok tego brzuszka to jak wiesz ze tam szkrab jest i czujesz jak sie wierci bo takie sadlo samo to nie chce :-D
 
ewunia- tylko urok tego brzuszka to jak wiesz ze tam szkrab jest i czujesz jak sie wierci bo takie sadlo samo to nie chce :-D

wiem, wiem znam to aż za dobrze :-) po urodzeniu Julki spadło mi 8 kilo, a teraz w ciązy tej straciłam już 6 :szok: czyli 14 stracone zostaje dycha do zrzucenia...
Ale te wirujące motylki w brzuchu to jest coś pieknego... Julka pierwszy raz kopnęła mnie 24.01 a ta 30.01 :-D
 
reklama
Do góry