Czerwiec 2009

[Nanya]

Ale się
Wczoraj wieczór zaczął mnie brzuch boleć, jak na okres (+ bóle krzyża), później zaczęły się skurcze, nawet regularne (co 10 min), jak zeszły do 5 minut, to włożyłam wszystkie przygotowane rzeczy do torby i tak sobie łaziłam po domu, czekając aż będą co 3 min (postanowiłam, że pojedziemy, jak ta granica minie). No i sobie połaziłam do 4 rano i co? Wszystko ustało A muszę wam powiedzieć, że to nie były leciutkie skurcze Efektem tego jest nieprzespana noc i zszargane nerwy. Lepiej nie podchodzić, bo dziś wściekle kąsam

 

[agata077]

Nanya omijam łukiem ale nastepnym razem nie czekaj Te skurcze moga wrocic kochana wiec uwazaj na siebie ...

Ell trzymam kciuki i pocichu zazdroszcze jak ja bym chciala miec juz to za soba

 

[moni_ju]

witam sie i ja

 

[kamireszel]

Dzień doberek
Widzę dzieciaczki dają mamciom popalić, mój narobił wczoraj nadzieii i na tym się skończyło.
Miłego dzionka życzę.

 

[AnsiaM]

Nanya no to miałaś niezłą nockę. Aż dziwne że miałaś już regularne skurcze i Ci przeszło.

A tak apropo to kiedy dziewczynki będziecie się wybierać do szpitala?

- jak będą skurcze co ile minut?
- jak wody odejdą?
- i co jeszcze?


Ja dziś całą nockę przespałamCzuję się jak młody Bóg, tylko dwa razy na siku wstałam ale w przeciągu sekundy znów usnęłam.

Parno i duszno dziś u mnie, pewnie będzie lało. Ale może w końcu posiedzę w domu i coś posprzatam bo ostatnio to całymi dniami gdzieś się szlajam

 

[Tacjana]

no dziewczyny, to jak tak dalej pójdzie to ja chyba w sierpniu urodzę,
ja nic żadnych skurczy, jeden może .. raz na ruski tydzien, i trochę boli jak na okres, wiec zaczynam wątpić czy do 18 czerwca co z tego bedzie...

 

[Ewunia22]

cześć dziewczątka... jak tak czytam, że u Was zaczyna się coś dziać, czuję ukłucie zazdrości, liczyłam, że w drugiej ciąży coś się szybciej ruszy a póki co d*** ;-) wczoraj jak mnie ginio w szpitalu badał, nie dawał dużych szans na poród przed czasem... ale liczę że mała nie będzie złośliwa i nie urodzi się... w lipcu ... ajajajaj...
Nanya, przykro mi że to ustało, ale powróci... i pewnie niedługo... życzę jak najszybszego rozpakowania
Kami, jak się czujesz? zdrowsza?
Tacjanko, miło Cię widzieć hehehe do sierpnia ti pewnie urodzisz... a możesz mieć jak u mnie przenosiłam Julkę o 9 dni lekarz się wkurzył i wywołali mi w końcu poród... a co dziwne prawie 2 tyg po terminie wody były czyste, szłam z zerowym rozwarciem na porodówkę i szyjką zamkniętą na 47 mm a po 7 godzinkach miałam niunię szybko się wszystko ruszyło

 

[AnsiaM]

Tacjana nie martw się. teraz nic się nie dzieje,a le już za godzinkę możesz być czasem na porodówce. Każda ciąza jest inna i to ,że u kogoś są już skurcze od tygodnia nie znaczy ,że szybciej urodzi. Ciebie może wziąć złapać za godzinkę i wieczorkiem już będziesz tulić maleństwo

 

[minutka]

Mi lekarz kazal jechac do szpitala jak nalicze wiecej niz 10 skurczow na dobe (bo jestem jeszcze przed terminem) od wczoraj od godz 20:09 mam skurcze co 10 minut i do tego bol w krzuzu i podbrzuszu ale nie jade do spzitala poczekam jeszcze moze to ucichnie??? No i oczywiscie jak odejda wody albo zaczne krwawic to tez kazal jechac.

 

[Ewunia22]

Mi lekarz kazal jechac do szpitala jak nalicze wiecej niz 10 skurczow na dobe (bo jestem jeszcze przed terminem) od wczoraj od godz 20:09 mam skurcze co 10 minut i do tego bol w krzuzu i podbrzuszu ale nie jade do spzitala poczekam jeszcze moze to ucichnie??? No i oczywiscie jak odejda wody albo zaczne krwawic to tez kazal jechac.

Minutko, ale regularne masz te skurcze? ja na Twoim miejscu bym nie czekała, nawet dla spokoju sumienia pojechała i sprawdziła czy się coś nie dzieje... zawsze jak się nic nie będzie działo, to cię wypuszczą z powrotem...