reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

W naszym warszawskim Damianie - 12 tysięcy :szok::szok::szok:
Ale jest bardzo dobra klinika Iatros, gdzie poród (robią tylko cesarki) + 3 albo 4 doby pobytu w indywidualnej sali (z mężulem) kosztuje 6400 zł.

Ja rozważam oczywiście tę drugą, o ile się zrzucicie :-D

Kluseczko, chyba będziesz miała w domu Super-Tatę :-D Mój małż dostał na urodziny książkę Super-Niani, jak być Super-Tatą, ale ostatnio obija się z czytaniem. Myślę, że odrobina nacisków ciężarnej żonki i chlopak wróci do lektury :-D
to troszkę sporo:baffled::baffled: poród na madalińskiego w ramach nfz tylko w pojedyńczej sali plus położna, znieczulenie i sala o podwyższonym standarcie to koszt ponad 3000...
 
reklama
Czesc dziewczyny....ale sie naczytalam...kilka dni tu nie zagladalam bo mialam goscia w domu a wy pisalyscie, pisalyscie, pisalyscie:-D Na razie tylko Czerwiec przeczytalam ale postaram sie nadrobic reszte. Gratuluje tym, ktore poznaly plec i ciesze sie ze z Maluchami wszystko ok. Witam tez nowe Mamusie:-)
U mnie tez wszystko gra...rosne z dnia na dzien i jest mi coraz ciezej, musze jakas fotke wrzucic na forum...wszyscy mowia ze male mam brzusio jak na ten okres ciazy ale mi sie wydaje ze wygladam jak slonik:-):-):-) W srode ide do gina i powaznie zastanawiam sie nad zwolnieniem...w pracy coraz ciezej mi siedziec, mam wrazenie ze brzuch mi twardnieje od siedzenia w pracy po 8 godzin. I mam wrazenie ze Malutka jakos rzadko sie ostatnio rusza co powoduje ze sie martwie i stresuje :-(
No i czas za wyprawka sie rozejrzec bo czytajac ile wy rzeczy juz macie to sie zalamalam:-D

Agata trzymam kciuki za przeprowadzke a Tobie Kalina za prawko;-)
Ide sobie budyn zrobic bo naszla mnie na niego ochota :-D
3majcie sie cieplo

Aha jeszcze jedno....mozna w ciazy jest sushi? Kolezanka mnie zaprosila jutro na sushi a ja nie wiem czy moge :-D Ma byc z surowej ryby i z wedzonej...jak myslicie nie zaszkodzi mi?
 
to troszkę sporo:baffled::baffled: poród na madalińskiego w ramach nfz tylko w pojedyńczej sali plus położna, znieczulenie i sala o podwyższonym standarcie to koszt ponad 3000...

Moni, czyli ta klinika to nie jest tak drogo - tutaj nie masz żadnego dofinansowania z NFZ przecież. Oni za tę kaskę robią wszystkie opłaty, kupują sprzęt, zatrudniają personel itd.
Poza tym standard jest chyba i tak wyższy i personel bardziej "na życzenie" z tej prostej przyczyny, że NFZ jesteś pacjentem, a w prywatnej - KLIENTEM :-D

Mnie się cholernie żal z kasą taką rozstawać, będę jeszcze nad tym myśleć ;-) Ale podoba mi się opcja, że się umawiam na dzień i godzinę, bez niespodzianek typu "a może jednak spróbuje pani urodzić naturalnie..?"

Podoba mi się taki klarowny układ.

Lekarza i polozna tez:tak::tak::tak::tak:

O rany, oni się mieliby mną zajmować, a nie... sobą nawzajem :-D
 
W Rzeszowie 13 tez nie najgorszy,słoneczko świeci i wizyta u ginekologa pozytywna :tak:
Co prawda usg nie było ale miałam je robione 2 tyg w szpitalu wiec nie ma co za dużo Bruna niepokoić. Wyniki wszystkie ok,pani doktor zadowolona to i ja też

Magni dobre wiadomości są zawsze w cenie:tak:,

Cześć Kluseczki ;-)

A mi dzisiaj ten piątek 13-tego jakieś figle płata. Bo po pierwsze, to totalnie nie chciała mi wejść glukoza i w czasie wypijania tego jednego kubka dostałam m.in. bólu głowy, bólu żołądka, nudności i prawie histerii.

Kalina a taka byłaś zachwycona glukozą poprzednio?

Jestem! Wróciłam! Nadrobiłam! :-D

Naskrobałyście trochę Laseczki. Czytałam zaległości ze 3 godziny :-D
Wyprawa się udała.

Cypisia witaj:-). Fajnie, że wyprawa się udała !


Aha jeszcze jedno....mozna w ciazy jest sushi? Kolezanka mnie zaprosila jutro na sushi a ja nie wiem czy moge :-D Ma byc z surowej ryby i z wedzonej...jak myslicie nie zaszkodzi mi?

Z tego co wiem to sushi jest niewskazane w ciąży bo można się listeriozą ( czy czymś takim) zarazić:no:
 
Witajcie,
Wiele napisałyście jak mnie nie było:-)

Napiszę ogólnie, że bardzo gratuluję Wam wiedzy na temat płci i zmian płci! ;-)
kalina_malina trzymam kciuki za zdany egzamin i muszę powiedzieć, że jestem pełna podziwu, że się zdecydowałaś teraz na to, bo mi np.: brzuszek w jeżdżeniu nie pomaga, a i koncentracja czasem mi się zupełnie wyłącza.

Widziałam też, że poruszyłyście temat wyprawek, ja dostałam od rodziny fotelik samochodowy, łóżeczko, wanienkę, a także sporo ubranek więc trochę mam, ale jeszcze sporo zostało.
W ogóle to zaczęłam się stresować tym co będzie po porodzie... niektóre z Was, które mają już dzieci, chyba mają mniej tego stresu:-p:-p:-p

A co do glukozy (bo miałam 50 i 75), to za drugim razem jak się pochylałam nad tym kubaskiem to miałam taki odruch jakbym wąchnęła wódkę... było mi bardzo niedobrze...i bleee
 
Ostatnia edycja:
Hej

Dzien zlecial nam bardzo fajnie i 13-sty nie dal sie we znaki ;-)

Kupilismy dzis corci do pokoiku regalik, lapke nocna i sama sobie wybierala ozdoby, jedna to duzy plakat z ksiezniczkami, a drugi to Myszka Mini swiecaca w ciemnosciach. Jutro urzadzamy pokoik i przenosimy nasza mala zabke :-) Tatus tez podarowal swojej coruni magiczny piasek ;-)Widzial reklamy w tv i tak bardzo go chciala z etatus nie mial serducha odmowic :-p:-)

Co do dnia Czerwonego Nosa to jakos spokojnie bylo, wyobrazalam to soie inaczej. Nikt nie chodzil po ulicach z czerwonym nosem, a wieczorkiem miala byc imprezka okazalo sie ze w jednym miejscu od 6 lat, a drugim tam gdzie mialo byc disco to bylo disco ale w odzie o wpuszczali od 8 lat. Troche niuska sie zmartwila bo bardzo si enapalila ale poszlismy z Piotrkiem i jego rodziacmi do bawilandii (baseny z pileczkami, zjezdzalnie i tp duperelki dla dzieci) wyszaleli sie za wszystkie czasy i juz zapomnieli ze mieli isc gdzies indziej ;-)

andzia111 nie denerwuj sie czasmi sie takie zle dni zdazaja. Wszystko przez nasze hormony. Glowa do gory jutro bedzie nowy piekny dzien :tak:

Tau daj znac jak tam na szkole rodzenia.
Ja dopiero po 30tc moge sie zapisac. O rany to juz przeciez niedlugo :szok: ale leci ale leci ten czas.
 
reklama
Tau daj znac jak tam na szkole rodzenia.
Ja dopiero po 30tc moge sie zapisac. O rany to juz przeciez niedlugo :szok: ale leci ale leci ten czas.

Mnie też nieraz dopada taka refleksja, że czas leci, oj, strasznie szybko! Jeszcze niedawno były te 2 kreski, nadal się zresztą walają (w sumie to 6 kresek ;-)) na półce w kuchni. A tymczasem upragniona Ksenia już kopie i to czasami tak mocno, że mamuśkę skręca :-D
 
Do góry